gąska9999 napisał(a): Życie pomiędzy krowami i spędzanie życia na pasieniu owiec i krów. Co w cywilizacji 7 mld ludzi już nie jest możliwe bo nie ma aż tylu łąk z trawą dla krów, żeby każdy mógł na własnej łące paść kilka swoich krów.
A co ze zdrowiem, czy są wzmianki, że Jezus zalecał postęp w medycynie, leczeniu, dzięki lekarzom utrzymywanie ludzi bardziej w zdrowiu i dłuższe życie dzięki medycynie i lekarstwom czy zalecał nie korzystać z poomocy lekarzy i nie unowocześniać medycyny tylko szybciej umrzeć i szybciej iść do Nieba?
Bo nie kojarzę tego tematu, chociaż jako dziecko i młodsza młodzież pilnie chodziłam do kościoła?
Nie wiem, do którego z moich postów odnosi się Twoje pytanie. Czy pytasz o królestwo niebieskie, czy o pasterski tryb niedostępny wszystkim ludziom w Naszych czasach?
…Albowiem, jak chyba wiesz. Pół dnia przemawiam już do nich i właśnie teraz zamierzały mi odpowiedzieć. Dlaczego mi przeszkadzasz? Jeśli nie nawrócimy się i nie staniemy jako te krowy, nie wejdziemy do królestwa niebieskiego….
Autor podaje, iż królestwo niebieskie istnieje w relacji krowa-krowa, a nie krowa -człowiek. Jezusowi też chodziło o relację (człowiek-człowiek). Jeden i drugi nie lokalizował królestwa gdzieś na kuli ziemskiej czy w zaświatach, więc problem brakujących pastwisk odpada i oczywiście jasne jest, że człowiekowi nie jest konieczna krowa lub dwie by powrócił do pierwotnego stanu szczęścia.
A teraz o pasterzach. Padło pytanie: Co by było, gdyby Adam nie zjadł zakazanego owocu?
Moją odpowiedź rozpocząłem od: „Zgodnie z biblijną historią - gdyby Adam…..” To nie ja oceniam co jest lepsze dla człowieka. Przedstawiam poglądy autorów biblijnego mitu. Wyczytałem to w Biblii i przekazałem.
Sam nie wiem czy byłbym w stanie teraz zrezygnować z wygody życia jaką daje cywilizacja techniczna, a takich co decydują się na zmianę jest niewielu. Gdyby była taka możliwość, że mogę wybrać gdzie i kiedy mam się urodzić to wybieram Afrykę 20 000 lat temu. Nie analizuj mojego chciejstwa bo to tak samo jak z gustami, o których się nie dyskutuje.
A co Jezusem i postępem w medycynie:
Mt 25.…byłem chory, a odwiedziliście Mnie…..wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.
W NT o konieczności rozwoju medycyny Jezus nic nie mówił, wyleczył kilku i to jedyne Jego dokonania na polu medycyny.