Liczba postów: 520
Liczba wątków: 8
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
29
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: Śiwaizm Advatya [hinduizm]
Och, paraliż senny. Gdy byłem młodszy miałem regularnie. Budziłem się na ranem bez możliwości ruchu i miałem uczucie, że 'coś' przy mnie jest, za wszelką cenę próbowałem odwrócić głowę. Czasem dochodziły też duszności.
Na początku trochę się bałem, bo nie wiedziałem co to jest. Poszedłem do lekarza, który wyjaśnił o co chodzi. Przez jakiś czas miałem jeszcze napady, ale z czasem w ogóle przestałem na nie zwracać uwagę i teraz nie mam wcale [albo mam, ale nie pamiętam].