ZaKotem napisał(a): Toteż jestem przeświadczony, że całe biedroniowe socjalizowanie w ogóle nie jest przeznaczone dla jego elektoratu, ani aktualnego, ani potencjalnego. Jest przeznaczone dla pisowców, którym wytrąca broń z ręki: nie mogą już przekonywać, że Bogaci i Wpływowi (tacy jak Biedroń) gardzą ubogimi Polakami i tylko im w głowie ich brudne interesy. Mogą co najwyżej dobrać się do niego od dupy strony, ale jak dotąd nie dali się sprowokować. A on na pewno bardzo będzie chciał sprowokować. Dla swojego elektoratu natomiast Biedroń ma nie żadne socjale, ale obietnice państwa nowoczesnego, eurounijnego, świeckiego i przyjaznego wszystkim możliwym mniejszościom - czyli to samo, co Nowoczesna, ale bez cienia Balcerowicza. Natomiast do braku alternatywy dla gospodarki rynkowej i wolnego przepływu towarów i ludności w ogole nikogo nie musi przekonywać, bo dla tego elektoratu jest to rzecz naturalna jak powietrze.
Courde, czyżby coś w tym i było?
No, zobaczymy