Liczba postów: 878
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
125
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
kmat napisał(a): Podpowiedź:
Jeśli mnie szukasz, podążaj za zielenią.
To może fosforylacja niecykliczna z udziałem plastocyjaniny? Mamy redox Cu, a dzięki O2 poznaliśmy lód i ogień i później dzięki całemu procesowi w ciemnej fazie mamy węglowodany - słodycz.
Śpieszmy się czytać posty, tak szybko są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Liczba postów: 11,576
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
856
Płeć: mężczyzna
Chryste panie. No nie przesadzajmy, odgadnięcie tego to masakra jakaś (^^) Podziwiam.
Sebastian Flak
Liczba postów: 4,027
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
497
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Teista napisał(a): kmat napisał(a): Podpowiedź:
Jeśli mnie szukasz, podążaj za zielenią.
To może fosforylacja niecykliczna z udziałem plastocyjaniny? Mamy redox Cu, a dzięki O2 poznaliśmy lód i ogień i później dzięki całemu procesowi w ciemnej fazie mamy węglowodany - słodycz. Brawo  Chodzi oczywiście o fotosyntezę. Gdyby ktoś nie załapał, o co chodzi z ogniem i lodem - atmosfera ziemska przed "wynalezieniem" tego procesu to duże ilości CO2 i metanu a małe tlenu, czyli mocno cieplarniana i niepalna. Zmiana jej składu wywołała znaczne oziębienie i rozpoczęły się globalne zlodowacenia (właściwie to żyjemy w kolejnym).
Kolej Teisty.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
125
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
Jeśli to zdefiniujesz - traci sens. Wielu próbowało i nic z tego nie wyszło. A jednak jest, można go doświadczyć i zrozumieć, choć to nie jest konieczne, a jeśli pragniesz to pojąć - tracisz czas, bo najważniejsze w tym jest, by spokój stał na straży zapału.
Śpieszmy się czytać posty, tak szybko są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,161
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
Teista napisał(a): Jeśli to zdefiniujesz - traci sens. Wielu próbowało i nic z tego nie wyszło. A jednak jest, można go doświadczyć i zrozumieć, choć to nie jest konieczne, a jeśli pragniesz to pojąć - tracisz czas, bo najważniejsze w tym jest, by spokój stał na straży zapału.
To oczywiście kot.
Liczba postów: 15,400
Liczba wątków: 384
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,025
Płeć: mężczyzna
ZaKotem napisał(a): To oczywiście kot. Cokolwiek Teista miał na myśli – to Twoja odpowiedź pasuje w 100%, więc trzeba ją uznać
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
Liczba postów: 20,925
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
963
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Kobieta też pasuje.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 15,400
Liczba wątków: 384
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,025
Płeć: mężczyzna
Sofeicz napisał(a): Kobieta też pasuje. Gdzie Ty masz te spokojne kobiety?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
125
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
ZaKotem napisał(a): Teista napisał(a): Jeśli to zdefiniujesz - traci sens. Wielu próbowało i nic z tego nie wyszło. A jednak jest, można go doświadczyć i zrozumieć, choć to nie jest konieczne, a jeśli pragniesz to pojąć - tracisz czas, bo najważniejsze w tym jest, by spokój stał na straży zapału.
To oczywiście kot. Ech, Zakocie. Zakotyzm podobnie jak Bokononizm to religie (filozofiia) hermetyczne – wszechświatem jest kot, prawda i fałsz są tym samym i nie można ich odróżnić…. A mnie chodzi o coś co jest dostępne wszystkim. Idziesz w dobrym kierunku. W swojej propozycji rozwiązania zmień jedną literę i pozostanie Ci ostatni krok do rozwiązania. Powodzenia.
Kobieta – nie, bo sprawa dotyczyłaby tylko mężczyzn heteroseksualnych lub kobiet homo (i o spokój tu trudno), a dotyczy to wszystkich. Czy Kot, kobieta pasuje? Pasuje jak wszystko, ale pytanie – co to?
Śpieszmy się czytać posty, tak szybko są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Liczba postów: 4,027
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
497
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Byt?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
125
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
kmat napisał(a): Byt? Coś, co było dwa kroki wcześniej. Przeczytaj wskazówkę dla Zakota.
Śpieszmy się czytać posty, tak szybko są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
Liczba postów: 4,027
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
497
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Marksizm-leninizm?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 878
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
125
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: brak
Dobra. To ostatnia podpowiedź:
Było
Jeśli to zdefiniujesz - traci sens. Wielu próbowało i nic z tego nie wyszło. A jednak jest, można go doświadczyć i zrozumieć, choć to nie jest konieczne, a jeśli pragniesz to pojąć - tracisz czas, bo najważniejsze w tym jest, by spokój stał na straży zapału.
Jeśli to zdefiniujesz - traci sens –
„xxx, które można wyrazić słowami, nie jest prawdziwym, niezmiennym xxx"
Wielu próbowało i nic z tego nie wyszło –
"W swym ograniczonym postrzeganiu, możemy jedynie dostrzec zróżnicowanie, poprzez które xxx objawia się we Wszechświecie".
A jednak jest, można go doświadczyć i zrozumieć, choć to nie jest konieczne –
"W duszy człowieka pozostaje cnota, nawet jeśli zagubi w sobie xxx. Dobro nadal wypełnia duszę, nawet jeśli cnota zostanie zapomniana …."
a jeśli pragniesz to pojąć - tracisz czas–
"Kto wspina się na palce, nie stoi mocno na ziemi, kto dwa kroki chce zrobić jednocześnie, nie idzie szybko…"
bo najważniejsze w tym jest, by spokój stał na straży zapału –
"stan pustki powinien być podniesiony do najwyższego poziomu, tak by spokój stał na straży zapału".
Śpieszmy się czytać posty, tak szybko są kasowane....
Nie piszę o tym zbyt często lecz piszę o tym raz na zawsze... a jestem tak jak delfin łagodny i mocny i nie zawsze powrócę, nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
13.04.2019, 02:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.04.2019, 02:21 przez Joker.)
Liczba postów: 424
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.2018
Płeć: mężczyzna
PO długiej nocy widzę , że 19..chyba że nie.
Edit: ahh to sprzed wieków zagadka.
Trochę easy...
To jest klasyczna fajna zagadka:
[tzw. zagadka Einsteina]
5 ludzi różnych narodowości zamieszkuje 5 domów w 5 różnych kolorach. Wszyscy palą papierosy 5 różnych marek i piją 5 różnych napojów. Hodują zwierzęta 5 różnych gatunków. Który z nich trzyma w domu rybki?
-Norweg zamieszkuje pierwszy dom
-Anglik mieszka w czerwonym domu.
-Zielony dom znajduje się bezpośrednio po lewej stronie domu białego.
-Duńczyk pija herbatkę.
-Palacz papierosów light mieszka obok hodowcy kotów.
-Mieszkaniec żółtego domu pali cygara.
-Niemiec pali fajkę.
-Mieszkaniec środkowego domu pija mleko.
-Palacz papierosów light ma sąsiada, który pija wodę.
-Palacz papierosów bez filtra hoduje ptaki.
-Szwed hoduje psy.
-Norweg mieszka obok niebieskiego domu.
-Hodowca koni mieszka obok żółtego domu.
-Palacz mentolowych pija piwo.
-W zielonym domu pija się kawę.
Zakłada się, że domy ustawione są w jednej linii (1-2-3-4-5), a określenie „po lewej stronie” w punkcie 3. dotyczy lewej strony z perspektywy naprzeciw tych domów (tj. dom o numerze n jest bezpośrednio po lewej stronie domu n+1, a dom po lewej od domu „n” to dom o numerze „n”-1).
Voodoo People
Liczba postów: 898
Liczba wątków: 5
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
135
Płeć: nie wybrano
Dawałem to kilka tygodni temu.
Liczba postów: 424
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.2018
Płeć: mężczyzna
Christoff napisał(a): Dawałem to kilka tygodni temu.
To sorki...nie śledzę
Voodoo People
Liczba postów: 15,400
Liczba wątków: 384
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,025
Płeć: mężczyzna
Naprawdę pozwolicie Teiście rozpierdolić taki fajny wątek? ZaKotem zgadł – jego odpowiedź pasowała do pytania. Nieistotne, że autorowi „nie o to chodziło”. To już wina autora, że zadał niejednoznaczną zagadkę. ZaKotem zadaje i koniec.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
Liczba postów: 20,925
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
963
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Popieram - bez zagadek mózg się lasuje.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,106
Liczba wątków: 5
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
212
Płeć: mężczyzna
@ Teista
Dao pasuje, wszak dao nazwane to nie dao
Liczba postów: 15,400
Liczba wątków: 384
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,025
Płeć: mężczyzna
żeniec napisał(a): @Teista
Dao pasuje, wszak dao nazwane to nie dao  Nieważne. Wszystko pasuje. To jest wątek zagadek, a nie wątek wykładów filozoficznych Teisty. ZaKotem – upomnienie.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
|