Z jakich państw jesteście?
- Urodziłem się w kraju kiedyś cesarzy ale nazwano mnie według ojczyzny matki
- Ja począłem się w kraju carów, mój ojciec wielu nas począł, ale nazwano według kraju tego, kto mnie adoptował
- Ja miałem tego samego ojca, ale tułałem się po świecie, a ostatecznie adoptowano mnie w kraju urodzin pierwszego z nas.
- Jesteście żałośni, młodziki. Was nazywano według państw waszych rodziców? Bo moim imieniem nazwano całe państwo.
To metafory, oczywiście. Ale państwa są rzeczywiste i należy je odgadnąć.
PS:
I jak? Nikt? Nawet zefciu?
PPS:
Cóż, legenda sprytniejsza od naszej rodzimej Wandy. Choć według mistrza Kadłubka to Lemiec miał się targać na życie, więc wersje są mocno rozbieżne.
- Urodziłem się w kraju kiedyś cesarzy ale nazwano mnie według ojczyzny matki
- Ja począłem się w kraju carów, mój ojciec wielu nas począł, ale nazwano według kraju tego, kto mnie adoptował
- Ja miałem tego samego ojca, ale tułałem się po świecie, a ostatecznie adoptowano mnie w kraju urodzin pierwszego z nas.
- Jesteście żałośni, młodziki. Was nazywano według państw waszych rodziców? Bo moim imieniem nazwano całe państwo.
To metafory, oczywiście. Ale państwa są rzeczywiste i należy je odgadnąć.
PS:
Cytat:Cytat:A król i wieża? Pozornie chodzą tak samo. Gdyby nie... roszada. Ta, podobnie jak pewne ruchy piona mają genezę w innej zapomnianej regule niektórych wariantów szachowych.
Obie reguły (roszada i en passant) powstały z kompozycji pewnych alternatywnych ruchów, ale jedną cechę mają wspólną.
I jak? Nikt? Nawet zefciu?
PPS:
zefciu napisał(a): Jeśli chodzi o legendę, to:
(...)
Cóż, legenda sprytniejsza od naszej rodzimej Wandy. Choć według mistrza Kadłubka to Lemiec miał się targać na życie, więc wersje są mocno rozbieżne.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!