To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prawicowy terroryzm
#81
Quinque napisał(a): Podałem trzy odnośniki jeden z Didache a dwa następne z Biblii. To już nie mój problem że jesteś zbyt leniwy aby sobie przeczytać całość. A skoro, znasz Biblię a chwaliłeś się znasz to nie powinieneś mieć problemu z domyśleniem się na co się powołuje

Gdzie podałeś kłamco? W odpowiedzi na moje pytanie napisałeś to, co jest poniżej:

"W nosie. Wynika to z kontekstu i egzegezy tekstu. Skończcie rzucać slogany"

Sprawdziłem też cały wątek i nie wrzucałeś żadnych odnośników do niczego. Dalej będziesz udawał katolika?
Odpowiedz
#82
kmat napisał(a):
pilaster napisał(a): Prawica to konserwatywny liberalizm.
Prawica to dużo szersze pojęcie. Baza to odwołanie do hierarchii, autorytetu, porządku, nierówności.
Czyżby ZSRR był prawicowy? Bo hierarchii, autorytetu, "porządku" i nierówności było tam co niemiara.  Cwaniak


Cytat:Narodowy socjalizm to prawica w formie dosyć czystej i skrajnej. Bazą dla lewicy jest egalitaryzm.


No to też właśnie tak samo jest w nazizmie. "Naród" jest wspólnota egalitarną, przynajmniej w teorii.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#83
Quinque napisał(a):
Freeman napisał(a):(1) Ale bez papieża.

Bez czego? 

Tak bardzo gardzisz papieżem?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
#84
Quinque napisał(a): Co oczywiscie tej jednostce by to nie przeszkadzało. Mało tego, mamy na to dowody. Czy tamta jednostka potępiła kiedykolwiek muzłumanów za niszczenie Kościołów?
Aha. I to mają być owe „dowody”? A Ty potępiłeś w tym wątku atak w Christchurch? No nie. Zatem równie dobrze mógłbym powiedzieć, że „Tobie by nie przeszkadzało, gdyby w Polsce gazowano ludzi za wyznawanie Islamu”. Ale nie powiem, bo to głupie.
Cytat:Do antywartości liberalnych
Wśród tych „antywartości” są też koncepcje bardzo chrześcijańskie. Jak osobista wolność; szacunek dla drugiego człowieka, wyrozumiałość; czy przekonanie, że środki bezprzemocowe są bardziej wskazane w walce z problemami, niż przemocowe.
Cytat:Czy ktokolwiek protestuje przeciwko Unii Gospodarczej?
Nie. Wcale nikt nigdy w Polsce nie jęczy, że złe supermarkety z Zachodu niszczą polski rynek. Takie zjawisko w ogóle nie występuje.
Cytat:Dodam tylko że sytuacja jest analogiczna do tej jaka była w Zachodnim Cesarstwie Rzymskim w IV wieku. Gdzie hordy dzikusów masowo zaczęły się przenosić na tereny Rzymu. Część elity cesarstwa, pisał poematy o tolerancji. Ale przynajmniej rząd Rzymu nie był stuknięty na głowę co by glosić takie bzdury. I albo się zasymilowaleś(jak to imigranci robili przez wieku) i zostawałeś Rzymianinem i wyznawaleś nasze wartości, albo wypierdalałeś

Dlatego nie mam ochoty żyć na takim świecie. Chętnie bym na to nie patrzył. I dlatego min. tak podoba się Średniowiecze. Mieliśmy przynajmniej prawidłową mentalność, i wartości których można było bronić
Czy Ty w ogóle się zastanawiasz nad tym co piszesz? Przecież europejskie Średniowiecze wlaśnie stąd się wzięło, że hordy dzikusów złupiły to co zostało po zachodniej części Cesarstwa, a następnie same próbowały się (na swój dziki sposób) bawić w owo Cesarstwo.
Cytat:Natomiast jest elementarna różnica między brakiem wiary w wieczne dziewictwo.
A czym?
Cytat:A głoszeniem że wierzymy w to dlatego że nienawidzimy kobiet
Co a głoszeniem? Czemu tu są dwa zdania, gdy powinno być jedno?
Cytat:Jak to było w jednej piosence
"Mam szacunek dla prawdziwych, mam pogardę dla fałszywych"
Obnosisz się ze swoją patolską pozą, a potem się oburzasz, że Cię ktoś nazywa patolem.

pilaster napisał(a): To nie jest powód, żeby im to oddawać i przyznawać rację.
Dobrze. Ale marnujesz czas na dyskusję o słówkach, gdy jest naprawdę mała szansa, że uda Cię się przekonać ludzi, aby używali tych słów tak, jak Ty uważasz, że należy ich używać.
Cytat:Niedokładnie. To głoszenie określonych idei podkreśla przywiązanie do plemienia.
Owszem. Z tym, że potrzeba przynależności do plemienia jest tym silniejsza, im bardziej napięta jest sytuacja. Obecnie napięcie bardzo urosło, co sprawia, że ciężko jest usłyszeć jakiekolwiek głosy poza dwugłosem „lewaków” i „prawaków”.
Cytat:A co tam było prawicowego?
Według Twojej definicji „prawicy” – nic. Według tej, jakiej się powszechnie używa – wszystko.
Cytat: No to też właśnie tak samo jest w nazizmie. "Naród" jest wspólnota egalitarną, przynajmniej w teorii.
Żaden totalitaryzm w ogóle nie może być egalitarny. Każdy system totalitarny ma jasno określone kręgi: gdzie jest władza, gdzie wykonawcy, gdzie lojalne masy, a gdzie wróg. I te kręgi mają nieodmiennie tendencję do zawężania się.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#85
pilaster napisał(a): Czyżby ZSRR był prawicowy? Bo hierarchii, autorytetu, "porządku" i nierówności było tam co niemiara.  Cwaniak
Były to jednak tylko przejściowe trudności ba skutek błędów i wypaczeń. Celem komunistów było społeczeństwo bez nierówności, a że do realizacji tego celu wybrali metodę gwarantującą porażkę, to już tylko kwestia głupoty, a nie nastawienia.

Cytat:No to też właśnie tak samo jest w nazizmie. "Naród" jest wspólnota egalitarną, przynajmniej w teorii.
Chociaż czysto teoretycznie byłby możliwy egalitaryzm narodowy, tak samo jak można sobie wyobrazić apartheid rasowy bez ucisku jednej rasy przez drugą, jest to wbrew naturze. Kiedy dzielimy ludzi na grupy, jedne zawsze będą miały status wyższy, niż inne. Toteż podział ludzi na narody zawsze oznacza podział na narody lepsze i gorsze (a Nasz Naród oczywiście jest lepsiejszy od wszystkich innych).

Jeśli analizujemy pojęcie istniejące w języku potocznym, nie możemy tworzyć sobie dowolnej sensownej definicji jak w naukach ścisłych, a potem dopasowywać użycie słowa do Prokrustowego łoża naszej definicji. Należy zbadać intuicję użycia słowa: sprawdzić jego desygnaty w rzeczywistym użyciu i zbadać, co mają wspólnego. Zamiast nauczać o "prawdziwej lewicy" czy "prawdziwej prawicy" trzeba ustalić:
- co mają wspólnego komuniści i amerykańscy liberałowie, że jednych i drugich nazywa się "lewicą"?
- co mają wspólnego faszyści i konserwatyści, że jednych i drugich nazywa się "prawicą"?
Otóż takie punkty wspólne są i to mniej więcej to, co pisał kmat: sympatia lub antypatia do hierarchiczności.

Inaczej można powiedzieć, że chodzi o podstawową koncepcję sprawiedliwości. Dla "lewicowca" sprawiedliwie jest wtedy, gdy wszyscy są w takim samym stopniu zadowoleni. Dla "prawicowca" natomiast sprawiedliwość jest wtedy, gdy dobrzy ludzie mają dobrze, a źli ludzie mają źle.

Do jednego i drugiego można podejść w sposób przyjazny lub agresywny. Przyjazny prawicowiec koncentruje się na pomocy ludziom, których uważa za dobrych. Agresywny prawicowiec będzie się starał karać ludzi, których uważa za złych. Przyjazny lewicowiec pomaga ludziom, których uważa za pokrzywdzonych, natomiast agresywny lewicowiec stara się karać ludzi, których uważa za uprzywilejowanych.

Terroryści są oczywiście jednoznacznie agresywni, natomiast aby ustalić, czy są lewicowi, czy prawicowi, wystarczy dowiedzieć się, czy mordują ludzi dlatego, że uważają ich za złych, czy dlatego, że uważają ich za uprzywilejowanych.
Odpowiedz
#86
ZaKotem napisał(a):  Celem komunistów było społeczeństwo bez nierówności, 
Werbalnie deklarowanym. Dokładnie tak sam cel, werbalnie deklarowany, mieli zresztą naziści. 

Cytat: Dla "lewicowca" sprawiedliwie jest wtedy, gdy wszyscy są w takim samym stopniu zadowoleni. Dla "prawicowca" natomiast sprawiedliwość jest wtedy, gdy dobrzy ludzie mają dobrze, a źli ludzie mają źle.

Czyli jednak ZSRR był wściekle prawicowy. Źli (w pojęciu radzieckim) ludzie mieli tam źle. Baaardzo źle.  Cwaniak



Cytat:Terroryści są oczywiście jednoznacznie agresywni, natomiast aby ustalić, czy są lewicowi, czy prawicowi, wystarczy dowiedzieć się, czy mordują ludzi dlatego, że uważają ich za złych, czy dlatego, że uważają ich za uprzywilejowanych.

Zatem terroryści islamistyczni są lewicowi czy prawicowi, w pojęciu Zakotem?
Zresztą naziści również mordowali tych, których uważali za uprzywilejowanych. Zatem nawet wg Zakotem naziolstwo jest lewicowe.  Uśmiech
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#87
ZaKotem napisał(a):Celem komunistów było społeczeństwo bez nierównośc

Celem komunistów było jak najbardziej stworzenie społeczeństwa nierównego. Walka Klas mówi to panu coś panie Ferdku?
Odpowiedz
#88
Cytat:Czyli jednak ZSRR był wściekle prawicowy.

O, w końcu nawet pilastrowi udało się coś mądrego napisać, brawo Uśmiech
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
#89
pilaster napisał(a): Czyli jednak ZSRR był wściekle prawicowy. Źli (w pojęciu radzieckim) ludzie mieli tam źle. Baaardzo źle.  Cwaniak
No nie. Tam (na pierwszym etapie) źle mieli ci, których uznano za uprzywilejowanych. Arystokracja, przemysłowcy, kułacy. Dopiero potem, za Stalina doszły do głosu sentymenty nacjonalistyczne.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#90
pilaster napisał(a): Czyli jednak ZSRR był wściekle prawicowy. Źli (w pojęciu radzieckim) ludzie mieli tam źle. Baaardzo źle.  Cwaniak
Znowu, tylko na skutek błędów i wypaczeń. Celem gułagów nie było uprzykrzanie życia osadzonym, tylko przerobienie ich z pasożytów i szkodników na prawdziwych radzieckich robotników, czyli wyrównywanie. Komunizm to próba osiągnięcia celu lewicowego (równość wszystkich) za pomocą brutalnej przemocy, czyli środka bezsensownego, bo gwarantującego raczej oddalenie od celu.

Cytat:Zatem terroryści islamistyczni są lewicowi czy prawicowi, w pojęciu Zakotem?
Islamizm, jako ideologia powstała na początku XX wieku, jest agresywną lewicą. Głównym mitem tego nurtu jest przekonanie, że Zgniły Zachód pasie się na biednych i pokrzywdzonych, w szczególności muzułmanach, których zadaniem jest wyzwolenie i odebranie, co im obca przemoc wzięła. Jest to ideologia lewicowa, bo oparta na wyrównywaniu. Nie należy natomiast mylić islamizmu z fundamentalizmem islamskim, reprezentowanym głównie przez bossów z Półwyspu Arabskiego, według którego muzułmanie powinni rządzić niemuzułmanami, bo Bóg tak chce, tak samo jak chce aby mężczyźni rządzili kobietami, bogaci biednymi, a dobrze urodzeni chamstwem. To z kolei ideologia agresywnie prawicowa. Terroryści muzułmańscy mogą działać zarówno w imię islamizmu, jak i fundamentalizmu, a więc z gruntu odmiennych pobudek, chociaż postronnym (i ofiarom) może to być dosyć obojętne. Aczkolwiek w przypadku jednak Europy częściej jest to islamizm, a więc lewica.
Cytat:Zresztą naziści również mordowali tych, których uważali za uprzywilejowanych. Zatem nawet wg Zakotem naziolstwo jest lewicowe.  Uśmiech
Naziolstwo to ruch ludzi stojących na dole hierarchii, którzy chcieliby znaleźć się na górze. Pierwszym celem naziolstwa jest więc likwidacja istniejącej hierarchii, co zbliża ich do lewicy i nawet pozwala na koniukturalne sojusze w stylu układów z Rapallo. Wszystko jednak obraca się wokół celu ostatecznego - celem nazistów nie było przerobienie wszystkich na Niemców (według ich własnej teorii było to niemożliwe) ale ustawienie swojego narodu powyżej innych, które miały spełniać funkcję służebną.
Odpowiedz
#91
Masz błędne informacje. Islamizm powstał w VII wieku
Odpowiedz
#92
Quinque napisał(a): Celem komunistów było jak najbardziej stworzenie społeczeństwa nierównego. Walka Klas mówi to panu coś panie Ferdku?

Panie Paździochu! Według religii marksistowskiej walka klas toczy się odwiecznie, natomiast komunizm zakończy ją na zawsze i stworzy społeczeństwo, w którym walka klas nie istnieje, bo istnieje wyłącznie klasa robotnicza.
Odpowiedz
#93
ZaKotem napisał(a): Naziolstwo to ruch ludzi stojących na dole hierarchii, którzy chcieliby znaleźć się na górze. Pierwszym celem naziolstwa jest więc likwidacja istniejącej hierarchii, co zbliża ich do lewicy

Co czyni ich lewicą.  Cwaniak Zresztą tak samo jak PIS. Nawet w pojęciu Zakotem PIS, który usiłuje zniszczyć wszelkie hierarchie, ekonomiczne, kulturowe, naukowe, etc, dla którego największym wrogiem są Bogaci i Wpływowi,  jest par excellance lewicą. 

Cytat: Wszystko jednak obraca się wokół celu ostatecznego - celem nazistów nie było przerobienie wszystkich na Niemców (według ich własnej teorii było to niemożliwe) ale ustawienie swojego narodu powyżej innych, które miały spełniać funkcję służebną.

Owszem, ale w ramach narodu niemieckiego (a właściwie Rasy Aryjskiej, której naród niemiecki był tylko częścią), wszyscy Niemcy (Aryjczycy) mieli być równi. Nawet fuhrer teoretycznie był równy z innymi.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#94
A tak wracając do tematu.

ZnaLezczyni napisała

Cytat: Niech dalej będzie przyzwolenie na rosnącą nienawiść wobec muzułmanów. Niech skrajna prawica się jednoczy. W końcu to tylko muzułmanie. Kiedyś Żydzi, teraz oni. Dobrze mieć cel, na którym można się wyżywać i dzięki któremu można poczuć się lepszym.

Tak, to jest sarkazm. I zmęczenie nienawiścią, którą i na tym forum widać.

Może i szczery protest, tyle, że jak zawsze w takich przypadkach dość wąskie podejście do problemu. Walka z nienawiścią jest tyleż słusznym i chwytliwy hasłem. Niestety jest to tylko hasło dla ludu, aby nienawidził tych co trzeba w ramach zwalczania nienawiści.

Poniższy artykuł po wrzuceniu w guglowego tłumacza z włoskiego daje  dobry efekt. Jest nieźle podlinkowany.

https://www.maurizioblondet.it/il-solita...istchurch/

Christchurch jak wylęgarnia dzihadżystów,przechodzenie na islam?
Wszyscy głowią sie dlaczego Australijczyk wybrał jakąś mieścinę na końcu świata i jest to jakieś racjonalne wyjaśnienie.  Niestety takich sytuacjach przypadków raczej nie ma.
Odpowiedz
#95
Gladiator napisał(a): https://www.maurizioblondet.it/il-solita...istchurch/
Źródła wiedzy o świecie Gladiatora jak zwykle zachwycają. Oto inne mądrości tego pana, już przetłumaczone:
http://ram.neon24.pl/post/141399,maurizi...raj-i-dzis
Doprawdy, w ogóle nie widać żadnego pokrewieństwa między antysemityzmem a islamofobią.
Odpowiedz
#96
Islam jako podobny do nazizmu należałoby zdelegalizować. Judaizm rabinistyczny do nazizmu podobny nie jest. Za to ten talmudyczny prędzej. Co ma zatem strach przed islamem(uzasadniony) do antysemityzmu. Czyli nienawiści do żydów(szerzej- ludów semickich. Btw, Arabowie to też semici)? Tego nie wie nikt. Więc skończ z tą żenującą nowomową
Odpowiedz
#97
Quinque napisał(a): Islam jako podobny do nazizmu należałoby zdelegalizować.

Z tego samego powodu ciebie należałoby zdelegalizować. Choćby po to, żeby ci zrobić przyjemność.
Odpowiedz
#98
Quinque napisał(a): Islam jako podobny do nazizmu należałoby zdelegalizować. Judaizm rabinistyczny do nazizmu podobny nie jest. Za to ten talmudyczny prędzej. Co ma zatem strach przed islamem(uzasadniony) do antysemityzmu. Czyli nienawiści do żydów(szerzej- ludów semickich. Btw, Arabowie to też semici)? Tego nie wie nikt. Więc skończ z tą żenującą nowomową
Masz takie pojęcie o islamie jak o katolicyzmie, czyli prawie żadne.
Odpowiedz
#99
pilaster napisał(a): Czyżby ZSRR był prawicowy? Bo hierarchii, autorytetu, "porządku" i nierówności było tam co niemiara. Cwaniak
Było mało. Społeczeństwo sowieckie to w zasadzie masa słabo zróżnicowanych dziadów.
pilaster napisał(a): No to też właśnie tak samo jest w nazizmie. "Naród" jest wspólnota egalitarną, przynajmniej w teorii.
W jakiej teorii? Większość nacjonalizmów widzi naród jako wspólnotę hierarchiczną. Tak było i w nazizmie, zgonienie pracowników i pracodawców do bloków gospodarczych będących w istocie hierarchicznymi korporacjami, forsowanie wyraźnej nierówności płci, budowa nowych elit i arystokracji typu SS, ogólnie system gdzie Sturmbahnfuehrer musiał mieć nad sobą Obersturmbahfuehrera, Do tego tu bardziej idzie o ogół społeczeństwa niż naród, a narody też były uszeregowane hierarchicznie.
pilaster napisał(a): Werbalnie deklarowanym. Dokładnie tak sam cel, werbalnie deklarowany, mieli zresztą naziści.
Tu już naprawdę odleciałeś. Deklarowane społeczeństwo nazistów było skrajnie nierówne. Toć tym końcowym celem był aryjski bauer nad Wołgą, na którego zapierniczają słowiańscy niewolnicy.
pilaster napisał(a): Co czyni ich lewicą. Cwaniak Zresztą tak samo jak PIS. Nawet w pojęciu Zakotem PIS, który usiłuje zniszczyć wszelkie hierarchie, ekonomiczne, kulturowe, naukowe, etc, dla którego największym wrogiem są Bogaci i Wpływowi, jest par excellance lewicą.
Byłby gdyby na ich miejsce nie usiłował stworzyć nowych, jeszcze bardziej hierarchicznych. A usiłuje, co czyni go prawicą. Tak samo jak czyniło nazizm.

zefciu napisał(a): Żaden totalitaryzm w ogóle nie może być egalitarny. Każdy system totalitarny ma jasno określone kręgi: gdzie jest władza, gdzie wykonawcy, gdzie lojalne masy, a gdzie wróg. I te kręgi mają nieodmiennie tendencję do zawężania się.
Stalinowi to nawet nieźle wychodziło. Nawet wysoko postawieni mogli w każdym momencie trafić do łagra lub pod mur. Niby taki Mołotow był elitą, a żona zwiedzała gułag jak byle kołchoźnica. Spróbuj teraz podstawić w to miejsce jakiegoś Ribbentropa - nie da się. Te kręgi były w stalinizmie właśnie słabo rozdzielone. Tam każdy był jak kot Shroedingera, superpozycją wykonawcy, masy, i wroga Duży uśmiech Zupełnie inna sytuacja, niż w faszyzmie, gdzie te kręgi były jasno określone od początku.
Inna rzecz, że taki totalitaryzm jest po prostu niestabilny. Trudno jest na dłuższą metę utrzymać wysoki poziom kolektywizmu i egalitaryzmu, za mała entropia układu. Coś w końcu trzeba odpuścić, więc odpuszczono egalitaryzm, bo tak było wygodniej ichnim decydentom.
Swoją drogą ciekawe, w frankistowskiej Hiszpanii, która zaczynała jako dość typowy faszyzm (skrajny kolektywizm i autorytaryzm) odpuszczono właśnie kolektywizm utrzymując autorytaryzm. W sumie chyba też z powodu większej wygody dla władzy.

ZaKotem napisał(a): - co mają wspólnego komuniści i amerykańscy liberałowie, że jednych i drugich nazywa się "lewicą"?
- co mają wspólnego faszyści i konserwatyści, że jednych i drugich nazywa się "prawicą"?
Ano właśnie. Po pilastrowemu podział powinien iść po osi indywidualizm-kolektywizm, czyli konserwatyści i amerykańscy liberałowie w jednym obozie a faszyści i komuniści w drugim. I teoretycznie jest to oś istotniejsza, bo więcej od niej zależy. Gdzie jest myk - pozycja na tej osi zależy przede wszystkim od ogólnego poziomu cywilizacyjnego społeczeństwa. I dopóki mamy władzę "prawowitą" to dość trudno po tej osi się przesuwać, więc spory polityczne toczą się zasadniczo na drugiej osi - autorytaryzm vs. egalitaryzm. W Europie to jest rywalizacja chadecji z socjaldemokracją, w USA konserwatywnych liberałów z progresywnymi liberałami, w jelcynowskiej Rosji zdegenerowanych komunistów i kleptokratycznej oligarchii. Ten system się załamuje w momentach kryzysów, tak mamy teraz, kiedy do głosu dochodzą siły wyraźnie bardziej kolektywistyczne niż dotychczasowa scena polityczna, ale okresach stabilnych tak to działa.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Osiris napisał(a):
Quinque napisał(a): Islam jako podobny do nazizmu należałoby zdelegalizować. Judaizm rabinistyczny do nazizmu podobny nie jest. Za to ten talmudyczny prędzej. Co ma zatem strach przed islamem(uzasadniony) do antysemityzmu. Czyli nienawiści do żydów(szerzej- ludów semickich. Btw, Arabowie to też semici)? Tego nie wie nikt. Więc skończ z tą żenującą nowomową
Masz takie pojęcie o islamie jak o katolicyzmie, czyli prawie żadne.

Oczywiście żadnych braków w wiedzy takie indywidua nie potrafią mi wykazać

Osiris napisał(a):Sprawdziłem też cały wątek i nie wrzucałeś żadnych odnośników do niczego. Dalej będziesz udawał katolika?

Dalej się pogarążaj. Jak widać nie masz pojęcia o Biblii. Więc milcz. Przykładowy werset dla tego nieuka


Mt 18,15-17 napisał(a):"Gdy twój brat zawini przeciwko tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię posłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie posłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków opierała się cała sprawa. Jeśli i tych nie posłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie posłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik"

Kończę z Tobą bo nie jesteś żadnym partnerem do dyskusji

ZaKotem napisał(a):Z tego samego powodu ciebie należałoby zdelegalizować. Choćby po to, żeby ci zrobić przyjemność

No, bardzo merytoryczne argumenty. Winszuje
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości