lumberjack napisał(a): Ale kurna, za rządów Franco gospodarka Hiszpanii elegancko się rozwijała, a u nas wręcz przeciwnie.
Myślę, że to nieprawda. Sądzę, że RP po '89 rozwija się lepiej od frankistowskiej Hiszpanii.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.