ErgoProxy napisał(a): Aha. Czyli autarkia modo dżucze, tak?
W ogóle zresztą nie łapiesz, o co chodzi. W Twojej optyce Unia Europejska jest wobec Polski wroga i w związku z tym Unię Europejską należy zwalczać, jak to się z wrogami robi. Jak już Polska z tej złej Unii wyjdzie, to ta zła Unia może faktycznie się do polskich życzeń dostosować i pokazać pazury. Konkretnie dojdzie do wojny handlowej Polska contra Unia Europejska. Teraz ważkie pytanie: czy Twoim zdaniem Polska splajtuje po miesiącu takiej wojny, czy po dwóch?
Póki co jestesmy w UE i kto wie, czy w najblizszych latach sie nie rozleci. Wydaje mi sie, ze powinnismy raczej w tym kierunku celowac. Rozpierdolimy ją od środka. Bo jak z niej wyjdziemy, a cala reszta zostanie, to mozemy miec rzeczywiscie ciezko.
Ew. mozna probowac UE naprawic, niektorzy w to wierza. Ja sama nie wiem, jesli sie da naprawic, to nie mam nic przeciwko.