To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy teizm wymaga (przed)założeń?
#61
legend napisał(a): Prawdziwy, bo prawdziwy. Nie zmyślony, z resztą pisałem, że na takie rzeczy nie da się podawać dowodów tekstowych.

Ps. Od tej pory tego typu rzeczy wygłaszam tylko na PW z Neuro. 

Dziękuję za możliwość dzielenia się przez 4 lata moim doświadczeniem. Wszystkiego dobrego na drodze poznawania życzę wszystkim użytkownikom.

Myślałam, że  odpowiesz: prawdziwy bo ja tak napisałem.
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
#62
geranium napisał(a): A można  bez wstawiania odliczać  od stu?
Nie wiem. Możesz spróbować czy to zadziała. Rozumiem, że wstanie (i na przykład skorzystanie z toalety, jeśli jest taka potrzeba) jest po to, żeby z lekko wybudzonego stanu łatwiej móc powrócić do alfy. Jeśli zrobisz to bez wstawania, to może nie wyćwiczysz wtedy tej umiejętności, bo będziesz z alfy praktykował wchodzenie w alfę. Być może tam jeszcze było coś z obserwacją oddechu przy odliczaniu (nie zapamiętałem dokładnie), bo wychodziło mu kilka minut przy odliczaniu od 100.

zefciu napisał(a): Przypominam, że też byłem osobą religijną i doznałem różnych religijnych uniesień.
Ja też Duży uśmiech Ale może po części były to też bardziej uniwersalne uniesienia duchowe na tle religijnym? Sądzę, że można starać się wskazywać na aspekty zarówno duchowe (uniwersalne), religijne, jak i psychologiczne.

zefciu napisał(a): Nawet wiedza niepewna powinna być jednak na czymś więcej, niż odczuciach oparta.
Dlaczego? Jeśli jest oparta na poczuciu głębokiego spokoju, to czego chcieć więcej?  Huh

zefciu napisał(a): No a jak w Boga nie wierzę, to ta potrzeba wdzięczności nie zanikła.
Bo odrzuciłeś religię, która o nim mówiła? Może w Twoim doświadczeniu Boga było jednak coś prawdziwego, nawet jeśli religia dodawała do tego różne rzeczy?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości