ZaKotem napisał(a): No mówię, jak tylko wymyślili spizeg iluminatów redukujący populację, to od razu ludzie chcą się do niego zapisać. W sumie rozsądnie, lepiej być po stronie Spizgu, który rządzi światem, niż po przeciwnej.
No cóż, zawsze można powiedzieć, ze "to tylko" komentarze. Ale komentarze, które w żadnej mierze nie są redaktorom ZNR niemiłe.
Pytanie dodatkowe. Jeżeli ktoś w kółko wieszczy nadchodząca katastrofę, która zredukuje strumień populacji nadmiarowego pogłowia o 90%, to czy oprze się pokusie, kiedy sam taką katastrofę będzie mógł sprowadzić, np odpalając atomówki? Sekty apokaliptyczne nie tylko wieszczą Zagładę, ale i czynnie usiłują ją sprowadzić, np rozpylając sarin w metrze.
żeniec
Cytat:Trochę z innych powodów i nie tak mocno, ale podzielam optymizm(?) pilastra, że technologia wystarczy.
To nie optymizm, tylko realizm. Tak właśnie reagują społeczeństwa wolnorynkowe na bodźce (pierwsze prawo ekonomii - ludzie reagują na bodźce). Jednak, to warunek konieczny, dana cywilizacja musi być wolnorynkowa i indywidualistyczna. Wtedy zareaguje prawidłowo. (w sensie wynajdzie optymalny sposób na rozwiązanie problemu). Cywilizacja kolektywistyczna i etatystyczna - niekoniecznie. Tymczasem cały wysiłek klimatystów idzie właśnie w przeciwnym kierunku. Oni, jak sami deklarują
Cytat:Musimy przestać myśleć w kategoriach „co się opłaca” - opłaca w obecnym [wolnorynkowym -p] systemie ekonomicznym.
Chcą ten system zmienić. W wariancie optymistycznym - na kubański. W wariancie pesymistycznym - na Kambodżę z czasów Pol-pota.
Wtedy, taki kryzys, o ile nadejdzie, faktycznie zmiecie taką (anty)cywilizację z powierzchni Ziemi.
Sofeicz
Cytat:Tak działa gospodarka konsumpcyjna. Pojedynczy menago nawet największej firmy realnie myśli tylko o akcjonariuszach i wzroście
A problemy środowiskowe, o ile się pojawią, ów wzrost zahamują. Zatem w interesie zysku i wzrostu należy te problemy rozwiązać, o czym szczegółowo zresztą pisał pilaster w książce.