dammy:
Nawet nie stworzyliśmy konkurencyjnej bazy produkcyjnej a większość zaawansowanych produktów musimy importować z zagranicy. Niemcy natomiast w latach 60 czyli dwadzieścia lat poprzegranej wojnie eksportowały samochody, w przeciwieństwie do Francji i Anglii które wojnę wygrały a marka była jedną z najmocniejszych walut świata. To są właśnie skutki interwencjonizmu.
Nie wiem, czy da się stsorzyc silną gospodarkę, zależną energetycznie od OZE. Wszystko będzie drogie, bo koszty uprawnień do emisji CO2 są coraz wyższe.
Cytat:Autor artykułu pisze ogólnie o regresie ogólnoświatowej, a nie tylko europejskiej cywilnej produkcji lotniczej jeśli chodzi o osiągi i ilości pasażerów. Natomiast zaznacza progres jeśli chodzi o bezpieczeństwo i trendy związane z bardziej ekologicznym użytkowaniem. Czyli nie tyczy się tylko Europy, a ów regres jest skutkiem zmian w zapotrzebowaniu klientów. W innych aspektach jest progres. Obejrzyj moje linki.Wzrost poziomu bezpieczeństwa lotów to jest kwestia wtórna, prawdziwy postęp dotyczy rozwoju coraz szybszych i sprawniejszych maszyn. Jest to efekt polityki interwencjonizmu i sterowania rynkiem tak, żeby dawał polityczne korzyści a nie cywilizacyjne.
Cytat:Są to duże pieniądze, a jak dają to należy braćPolska bierze pieniądze od UE, ale jakoś spektakularnego postępu gospodarczego nie widać.
Nawet nie stworzyliśmy konkurencyjnej bazy produkcyjnej a większość zaawansowanych produktów musimy importować z zagranicy. Niemcy natomiast w latach 60 czyli dwadzieścia lat poprzegranej wojnie eksportowały samochody, w przeciwieństwie do Francji i Anglii które wojnę wygrały a marka była jedną z najmocniejszych walut świata. To są właśnie skutki interwencjonizmu.
Nie wiem, czy da się stsorzyc silną gospodarkę, zależną energetycznie od OZE. Wszystko będzie drogie, bo koszty uprawnień do emisji CO2 są coraz wyższe.
Rozsadziło mi antenę.