legend
Cytat:Co do tego potrzasku to już ci tłumaczyłem jak sprawa wygląda. Wszystkiego ideami nie załatwisz. Tutaj też trochę za bardzo się wysuwasz do przodu bo twierdzisz, że z jakiejś niewyjaśnionej przyczyny lepiej być chrześcijaninem z wyboru, niż platonikiem z wyboru. A ja ci tłumaczę, ale już wiem, że prędko tego nie zrozumiesz, bo widać to nie jest twój typ wiedzy, że ja sobie platonizmu nie wybrałem, tak jak nie wybrałem sobie koloru włosów przed narodzeniem jako dusza. Ty przedstawiasz zdanie ze swojej perspektywy oka wiedzy, nie chcąc poznać głębiej wiedzy. Takie argumenty są już dawno przeze mnie przebrnięte Pelikan. Tylko ty tego nie wiesz, bo znasz mnie mało i ja ciebie też. Na prawdę raczej nigdy nie zmienię zdania, że lepsze jest to wrodzone niż nabyte z niesprawdzonych źródeł. Wybór należy do człowieka i zależny jest on od determinizmu psychiki człowieka. Pisaliśmy o tym trudnym temacie z Lampartem, warto prześledzić tamten temat, serio.Nigdzie nie napisałam, że lepiej być chrześcijaninem z wyboru niż platonikiem z wyboru. I cała reszta Twojego wywodu bazuje na Twoich urojeniach na temat tego, co ja rzekomo twierdzę. Gdybyś zrozumiał mój poprzedni post o kulturowych i genetycznych uwarunkowaniach, to byś wiedział, że ja właśnie preferuję to co wrodzone, dane mi z góry jako fundament, na którym będę opierać swoje życie. Z mojej perspektywy Twój platonizm wrodzony nie jest, o ile nie kształtowałeś się w jakiejś platońskiej wspólnocie, masz rodziców platończyków itd. Gdybym była Toba, to bym dopisała na koniec coś ala "No, ale nie sądzę, że w ogóle prędko zakumasz, o czym piszę". Może Twoje oświecone gadki robią wrażenie na zakompleksionych osobach, ale nie ze mną te numery.
Cytat:Nie zrozumiałaś mojego dowodu. Za szybko czytasz i za szybko piszesz. Choć piszesz inteligentnie i masz w sobie coś ciekawego.Przede wszystkim, Ty żadnego dowodu nie przedstawiłeś. Przedstawiłeś swoją opinią na temat koncepcji chrześcijańskiego Boga w aspekcie wszechwiedzy i wolnej woli. Wyraziłeś swoj negatywny stosunek emocjonalny. A w tym poście z kolei wyrażasz brak chęci zrozumienia tej koncepcji, zamknięcie się na moją perspektywę. Stąd tak szybko ucinasz, nie zadajesz pytań, tylko mi piszesz, że za szybko czytam/piszę i na pociechę raczysz tanim pochlebstwem. Fajnie manipulujesz, koleżko.
Cytat:A ja mam i to bardzo silny, ale to trzeba studiować i ćwiczyć. To nie są wiersze czytane na altance, choć tak byłoby fajniej. To dość sztywna i trudna wiedza, którą buduje się nie na kreacji, lecz na logice.Więc, czekam aż go przedstawisz. Mam nadzieję, że mi wybaczysz, że nie uwierzę Ci tak na słowo, o, oświecony platonicznie guru!