To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
A tymczasem w .....
#41
0,02 Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#42
Nawet ptaki mszczą się za Brexit.

Cytat:Mewa porwała psa. Właścicielka błaga o pomoc w mediach

Eksperci podkreślają, że to niezwykle rzadkie zdarzenie. A jednak - w nadmorskim Paignton w południowo-zachodniej części Wielkiej Brytanii - na oczach właścicieli mewa porwała z przydomowego ogródka niewielkiego psa. Jego los jest nieznany.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/mewa-po...ua/890fcme

https://www.bbc.com/news/uk-england-devon-49070562


Ale żeby psa nazywać "gizmo"? Co jest z tymi ludźmi?!
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#43
Żarłak napisał(a): Ale żeby psa nazywać "gizmo"? Co jest z tymi ludźmi?!
Gizmo pasuje idealnie - chihuahua bardziej przypomina gremlina niż piesa.
Odpowiedz
#44
No można tak skojarzyć, a można i tak:

Cytat:‘gizmo
A gadget, especially one whose name the speaker does not know or cannot recall.

the latest multimedia gizmo’
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#45
A tymczasem w Szwecji:

Licencja na żebranie została właśnie wprowadzona w Eskilstuna w pobliżu Sztokholmu. Każdy, kto chce się o nią starać, będzie musiał zapłacić odpowiednią kwotę – 250 szwedzkich koron, czyli ok. 100 zł. Do tego trzeba będzie się zarejestrować jako żebrak za pomocą dowodu osobistego. Będzie to można zrobić w internecie bądź na komisariacie policji. Licencja ma być ważna przez trzy miesiące, potem trzeba będzie ją odświeżać.

https://bezprawnik.pl/licencja-na-zebranie/
Odpowiedz
#46
[Obrazek: 69413894_3190832150959166_66063843524251...e=5E139CB0]

Sos

ZaKotem napisał(a):
Łazarz napisał(a): W Bostonie odbędzie się "parada heteroseksualnej dumy".

Świetny pomysł, równość powinna być. Ale aby było realistycznie i prawdziwie egalitarnie, powinni zapewnić sobie zespół półnagich cheerleaderów, z transparentami "heterycy gwałcą dzieci", wrzeszczących "babojebcy nie przejdą", "cały Boston śpiewa z nami, wypierdalać ze strejtami" itp. Bez tego mogą nie poczuć tej wyższości i potęgi, którą rozkoszują się codziennie geje.

Parada już pojutrze, i wygląda na to, ZaKotem, że mimo że się jeszcze nie zaczęła, to Twoje powyższe oczekiwania już się trochę spełniły. Rektor jednej z bostońskich uczelni w mejlu do studentów nazwał ją perwersyjną. Co ciekawe, użył też słowa "profanacja"  Duży uśmiech https://eu.usatoday.com/story/news/natio...142419001/
Odpowiedz
#47
Łazarz napisał(a): [Obrazek: 69413894_3190832150959166_66063843524251...e=5E139CB0]
No popatrz, do czego ta prywatyzacja szkolnictwa wyższego doprowadza...
Odpowiedz
#48
A tymczasem w Najjaśniejszej gościu nie może być pochowany w swojej posiadłości.
To znaczy trochę fosforanów i węglanów wyprażonych po jego kremacji nie można wsadzić do krypty, bo.... nie można.
Czy psychiatra jest na sali?

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/piotr-wo...ci/0c8nt4k
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#49
Oj, kremacja to zaraza. Od kultury łużyckiej do chrztu w Polsce trupy jarano, kości tłuczono młotkiem, wsypywano do garczka albo worka, albo wręcz wydupcano do jeziora. Żadnych poważnych badań nie można zrobić, ani kości nie pomierzy, ani DNA nie zsekwencjonuje, ani nic. Za tysiąc lat antropolodzy i archeogenetycy też będą na to kląć.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#50
Sofeicz napisał(a): To znaczy trochę fosforanów i węglanów wyprażonych po jego kremacji nie można wsadzić do krypty, bo.... nie można.

Tymczasem co najmniej dwie znajome rodziny mają prochy zmarłego u siebie w domu, bo przysłano je w paczce z USA.
Prawo dotyczące pochówku w Polsce to ponury żart.
Odpowiedz
#51
W Niemczech to prawo jest podobne, może taki spadek po zaborach?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#52
Nie będą. Taką liczbę źródeł zostawiliśmy jako cywilizacja, że maszyny chyba musiałyby to kategoryzować i opisywać. Poza tym mamy zsekwencjoniwane DNA i co najlepsze odkrycia medyczne przyrastają o połowę co dwa lata. A gnatów Ci u nas dostatek.
Sebastian Flak
Odpowiedz
#53
Sofeicz napisał(a): Czy psychiatra jest na sali?

Co, chciałbyś pomniejszyć dochody kościoła?

Gościu w Walii został ukarany za przewożenie samochodu na dachu samochodu. Tylko trzy punkty.
Jeszcze bardziej absurdalne od sytuacji są nazwy. Glyndwr Wyn Richards z Aberystwyth wjechał do Glan yr Afon Industrial Estate. Tylko nazwisko jest normalne. Duży uśmiech

Cytat:Man fined after driving car with a car on its roof in Aberystwyth
A man has been fined and given three penalty points on his driving licence after driving a car with another car strapped to its roof.

Glyndwr Wyn Richards, from Llanfarian in Ceredigion, was convicted of using a motor vehicle in a condition likely to cause injury at Aberystwyth Magistrates' Court on Wednesday.

Richards, 51, was seen driving the car through Aberystwyth to a scrap yard on the Glan yr Afon Industrial Estate in March.

He was fined £80 and told to pay a victim surcharge of £30 and costs of £85 after pleading guilty to the offence.

29 Aug 2019

https://www.bbc.com/news/av/uk-wales-495...berystwyth
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#54
bert04 napisał(a): W Niemczech to prawo jest podobne, może taki spadek po zaborach?

Ja od dawna chcę, żeby pochowano mnie bez trumny, po prostu w całunie, w rodzinnej mogile (mam już nawet działkę na cmentarzu, ostatnio nawet jakiś cichy wielbiciel położył na niej wieniec). Wydaje mi się, że prawo tego nie zabrania, ale na pewno wiem, że jeśli się rozchoruje albo po prostu za parędziesiąt lat będę musiała się nabiegać i naorganizować taki pochówek (żeby cały mój trud poszedł psu w dupę, kiedy moje córki stwierdzą, że mój zezwłok zawinięty w prześcieradło i przysypywany ziemią nie jest widokiem, który chcą zachować w pamięci i zapakują mnie tak czy siak w jakieś pudło albo sfajczą).
Odpowiedz
#55
Żarłak napisał(a): Jeszcze bardziej absurdalne od sytuacji są nazwy. Glyndwr Wyn Richards z Aberystwyth wjechał do Glan yr Afon Industrial Estate. Tylko nazwisko jest normalne. Duży uśmiech
Normalne by było, gdyby się nazywał Glyndwr Wyn Kowalski, czy podobnie.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#56
Prawda? Wychodzi na to, że nawet w Walii znajdzie się Richards, który zachowuje się jak Kowalski. Duży uśmiech
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#57
Swoją drogą Richards jest chyba tak samo walijski jak Glyndwr Wyn. Kupa tych nazwisk z -s na końcu to w istocie Walia.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#58
To jest ukłon w stronę Anglików. Musieli się jakość porozumieć i dać rozróżnić.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#59
A konkretnie?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#60
Żarłak napisał(a): Richards, 51, was seen driving the car through Aberystwyth to a scrap yard on the Glan yr Afon Industrial Estate in March.
Richards... Nieczysta krew!
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: 
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com 
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości