Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
kmat napisał(a): A konkretnie?
Śmieję się, że proste nazwisko ułatwia biurokrację. A weź tak 100-200 lat temu wpisuj takie dziwne imiona, każde inne, do papierów podatkowych itp. : )
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
Może należą do konkurencyjnych gildii?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
A tymczasem w Kraju Powstałym z Kolan (KPzK) urzędy skarbowe zatrudniają ... etatowych kapelanów i sporo za to płacą.
W sumie racja. Jedno co pewne, to śmierć i podatki Fachowcy jak znalazł.
Osobiście jestem w szoku. Rynek zastępuje niewydolne państwo. Ciekawe czy Sołowow pokusi się o sprzedaż prądu i jeszcze ze dwie postawi gdzie indziej. Mają wzrosnąć o 500-600 procent ceny za emisję CO2 i to może być złoty biznes. Ciekawe czy to efekt kalkulacji "pod siebie" czy też może ma facet plan jak zarobić mnóstwo, mnóstwo hajsu na wypychaniu Tauromów i innych PGE, które są wsteczne, niewydolne i gówno warte.
Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899 Płeć: mężczyzna
Jak technologia zostanie zaaprobowana i uzyska licencje to co stanie na przeszkodzie, aby sfinansować reakyory o mocy np. 1000 MW? Państwo nie poradzi sobie z wymaganiami klimatycznymi, wungiel będzie w chuj tani w wydobyciu i obłożony w chuj wysokim podatkiem, który skutecznie od niego odstraszy. Co bogatsi będą prosumentami, ale wiatr i słońce, nawet przy świetnych technologiach akumulatorowych nie zastąpią prędko elektrowni. Czyli złoty interes. Jego zakłady będą miały doświadczenie we współpracy, państwo usunie się z kolejnej dziedziny i będzie jak z autostradami. Polska ma 20 lat na przejście dekarbonizacji i żadnej technologii nie opartej na spalaniu węglowodorów. A Sołowow będzie taką miał.
Liczba postów: 5,905
Liczba wątków: 81
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
907 Płeć: nie wybrano
A utylizacją odpadów to się zajmie kto? Te same firmy, które puszczały z dymem śmieci z Niemiec? No to będzie drugi Czernobyl.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 821
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2015
Reputacja:
231 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: napisałbym "ateista", ale przecież to nie wyznanie
Niech jeszcze unijni i krajowi prawodawcy pójdą po rozum do głowy i dadzą zielone światło dla rozwoju i produkcji (rzetelnie ocenionej pod względem bezpieczeństwa) żywności z GMO, która będzie miała konkurencyjne ceny (ale też potencjalnie konkurencyjną jakość) nawet bez specjalnego opodatkowania żywności non-GMO.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Liczba postów: 5,300
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
106 Płeć: nie wybrano
Gawain napisał(a): Ciekawe czy to efekt kalkulacji "pod siebie" czy też może ma facet plan jak zarobić mnóstwo, mnóstwo hajsu na wypychaniu Tauromów i innych PGE, które są wsteczne, niewydolne i gówno warte.
Z informacji jakie znalazłem, to Sołowow ma zbudować ten reaktor w ciągu 10 lat. Tymczasem od 10 lat już działa spółka PGE EJ 1. Według wiki, to w 2020 ma być rozpoczęcie budowy pierwszego bloku. Zobaczymy https://pl.wikipedia.org/wiki/PGE_EJ_1
Liczba postów: 1,159
Liczba wątków: 20
Dołączył: 08.2016
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: tak jak Pan Jezus powiedział
E.T. napisał(a): Niech jeszcze unijni i krajowi prawodawcy pójdą po rozum do głowy i dadzą zielone światło dla rozwoju i produkcji (rzetelnie ocenionej pod względem bezpieczeństwa) żywności z GMO, która będzie miała konkurencyjne ceny (ale też potencjalnie konkurencyjną jakość) nawet bez specjalnego opodatkowania żywności non-GMO.
Głosuj dalej na lewicowe partie to na pewno się uda
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
164 Płeć: nie wybrano
A tymczasem w Chile na ulicach miast trwają walki uliczne. Konserwatywno-liberalny prezydent Sebastián Piñera, jedna z najbogatszych osób w kraju, wprowadził stan wyjątkowy. Zamieszki wywołało podniesienie cen biletów na metro (niezamożni wydają ok. 30 procent dochodów na dojazd do pracy). Od początku w zamieszkach zginęło już 15 osób, a 2,6 tys. zostało aresztowanych.
Podstawowym problemem, które doprowadziły do obecnej sytuacji są nierówności społeczne. Badania Komisji Ekonomicznej Ameryki Łacińskiej CEPAL pokazują, że 1 procent najbogatszych Chilijczyków gromadzi w swoich rękach 26 procent bogactwa kraju, a ponad 50 procent najuboższych gospodarstw domowych ma zaledwie 2,1 procent.
Ponad połowa zatrudnionych w Chile zarabia poniżej 562 dolarów, niewiele więcej niż wynosi płaca minimalna (423 dolary). Aż 70 procent Chilijczyków zarabia mniej niż 770 dolarów, a 11 z 18 milionów ma wieloletnie kredyty do spłacania. Bardzo kosztowna jest edukacja szkolna i uniwersytecka. Dramatycznie - o 150 procent - podrożały w ostatnich latach mieszkania. Podniosły się również (o 10 procent) opłaty za prąd. (za: Deutsche Welle, wyborcza.pl)
Ot, spadek po rządach Pinocheta.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,162 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
Zawsze prawactwo porównuje Chile Pinocheta z Wenezuelą, albo z Kubą, jakby rzeczywiście komunistyczna dyktatura była jedyną alternatywą wobec nacjonalistycznej dyktatury. Są na tym kontynencie jeszcze inne państwa.
Liczba postów: 5,905
Liczba wątków: 81
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
907 Płeć: nie wybrano
cobras napisał(a): Podstawowym problemem, które doprowadziły do obecnej sytuacji są nierówności społeczne. Badania Komisji Ekonomicznej Ameryki Łacińskiej CEPAL pokazują, że 1 procent najbogatszych Chilijczyków gromadzi w swoich rękach 26 procent bogactwa kraju, a ponad 50 procent najuboższych gospodarstw domowych ma zaledwie 2,1 procent.
Ech, zawsze ta socjalistyczna bajeczka o nierówności jako przyczynie wszystkiego zła, od ubóstwa i głodu w Afryce po ocieplenie klimatu.
W Niemczech nierówność jest nieznacznie mniejsza, najbiedniejsze 50% posiada 2,6 procent bogactwa, najbogatszy procent ponad 1/3 (dane szwankują w zależności od metodyki badania, ale w przybliżeniu są podobne). A jak wyglądałem ostatnio na ulicę to nie było zamieszek ulicznych, a ceny za środki publicznej komunikacji, wcale niemałe, nie powodują żadnych retorsji.
ZaKotem napisał(a): Zawsze prawactwo porównuje Chile Pinocheta z Wenezuelą, albo z Kubą, jakby rzeczywiście komunistyczna dyktatura była jedyną alternatywą wobec nacjonalistycznej dyktatury. Są na tym kontynencie jeszcze inne państwa.
No ale akurat w tym przypadku można porównać Chile Pinocheta z Chile nie-Pinocheta. Za tego pierwszego wprawdzie ludzie znikali w różnych tajemniczych i nieprzyjemnych okolicznościach, ale demonstracji ulicznych nie było. A tu popatrz, ledwie co demokratyzacja i od razu ludzie na ulicach o jakieś głupie bilety sie kłóco.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
"Żeby Poczta mogła się rozwijać, musi ograniczyć straty z tytułu realizacji usługi powszechnej. Jednym z postulowanych przez Instytut Pocztowy rozwiązań, jest odejście od doręczenia dzień po nadaniu. Ma to poprawić terminowość dostarczania przesyłek. Sposobem na poprawę sytuacji byłoby też ograniczenie dostarczania przesyłek do 4 dni w tygodniu.
"Powinno to poprawić rentowność usług oraz ich terminowość. Klienci nie oczekują codziennych dostaw. Wolą zadowolić się rzadszymi odwiedzinami listonosza, ale oczekują w zamian regularności" - czytamy w najnowszym raporcie Instytutu Pocztowego."
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
"Żeby Poczta mogła się rozwijać, musi ograniczyć straty z tytułu realizacji usługi powszechnej. Jednym z postulowanych przez Instytut Pocztowy rozwiązań, jest odejście od doręczenia dzień po nadaniu. Ma to poprawić terminowość dostarczania przesyłek. Sposobem na poprawę sytuacji byłoby też ograniczenie dostarczania przesyłek do 4 dni w tygodniu.
"Powinno to poprawić rentowność usług oraz ich terminowość. Klienci nie oczekują codziennych dostaw. Wolą zadowolić się rzadszymi odwiedzinami listonosza, ale oczekują w zamian regularności" - czytamy w najnowszym raporcie Instytutu Pocztowego."
Bareja wiecznie żywy. Brakuje jeszcze przypadkowego przechodnia, który wyraża zadowolenie z nowej inicjatywy punktualności na poczcie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.