Korsarz napisał
Czas płynie, prowokacje się mnożą, chodzi o rozkołysanie emocji. Nadzieja w tym, że końcu ktoś nie wytrzyma i zrobi coś co będzie można nagłośnić, robić cierpiętników z siebie. Tu ciekawy wywiad z przed sześciu lat. Co się zmieniło? Ano poszło dalej. Poniższe słowa ich felietonistki cenzurowały "Wysokie obcasy".
Spryciarze zręcznie wykorzystują fakt, ze świadomość i tolerancja jest w naszym kraju w powijakach. W imię pracy nad świadomością społeczną są w stanie każdy głos krytyczny nazwać homofobią. To czysta manipulacja i przede wszystkim blokowanie prawdziwej, rzetelnej dyskusji. (...)
Nie tylko w Watykanie jest homoseksualny lobbing. I nie tylko kler należy za to ścigać. Gazeta, do której pisuję felietony bardzo chętnie i pilnie zamieszcza fakty świadczące o lobbingach homoseksualnych wśród kleru. Spróbuj jednak napisać tekst o takim lobbingu w teatrze. Ja spróbowałam. Tekst został zatrzymany i określony, jako donos. Ja zostałam nazwana szmatą. Otóż, jeśli mamy szczerze rozmawiać o prawach gejów do normalnego życia, to zachowujmy się jak w normalnym kraju i dajmy prawo do oceniania gejów też. Dyktat środowisk homoseksualnych musi się spotykać z odporem tak jak pary gejowskie muszą się doczekać praw małżeńskich. I nie trzeba sprawdzać nikogo pod względem preferencji seksualnych, żeby ten dyktat widzieć. Na zebraniu w Teatrze Dramatycznym wybitny homoseksualny reżyser powiedział do mnie - "Będziesz coraz bardziej martwa i coraz bardziej niepotrzebna". Wierzę mocno, że to się uda bo ja dzieciństwo spędziłam wśród innych, mniej sprawczych gejów. Nie uda się jednak odebrać ostrości widzenia, ani gejom praw do traktowania ich równorzędnie. Test Macieja Nowaka jest po prostu durną manipulacją, bez względu na to jak wielkim jest on pederastą.
Całość.
Nie dziwi wybiórczość GP, brak sensu w swoim pisaniu mają we krwi. Ordynarne prowokacje, szyderstwa traktować należy, jak prowokacje i szyderstwo. Wciska się zaś bunt "ucieśnionych". Jeśli wartość jest uniwersalna i uczciwa dotyczy wszystkich, tu mamy prawo Kalego (jak Kalemu ukraść krowa ....).
Cytat:Kwestia oczywiście prawna ma tutaj zastosowanie, chociażby w odniesieniu do niedawnych wydarzeń z "parodią" mówiąc subtelnie, hostii, którą popełnili aktywiści LGBT. Jeśli zatem mówimy o szykanach osób LGBT, katolików to również dotyczy. Oczywistym jest, że środowisko LGBT domaga się ochrony prawnej jedynie siebie, przy jednoczesnym wyłączeniu z tejże ochrony uczucia katolików, wierzących itp. Trudno więc mówić o środowisku walczącym o swoje prawa za pomocą de facto obrażania innych, aby było w sposób rozsądny nastawione do rozwiązania tej kwestii na gruncie prawnym
Czas płynie, prowokacje się mnożą, chodzi o rozkołysanie emocji. Nadzieja w tym, że końcu ktoś nie wytrzyma i zrobi coś co będzie można nagłośnić, robić cierpiętników z siebie. Tu ciekawy wywiad z przed sześciu lat. Co się zmieniło? Ano poszło dalej. Poniższe słowa ich felietonistki cenzurowały "Wysokie obcasy".
Spryciarze zręcznie wykorzystują fakt, ze świadomość i tolerancja jest w naszym kraju w powijakach. W imię pracy nad świadomością społeczną są w stanie każdy głos krytyczny nazwać homofobią. To czysta manipulacja i przede wszystkim blokowanie prawdziwej, rzetelnej dyskusji. (...)
Nie tylko w Watykanie jest homoseksualny lobbing. I nie tylko kler należy za to ścigać. Gazeta, do której pisuję felietony bardzo chętnie i pilnie zamieszcza fakty świadczące o lobbingach homoseksualnych wśród kleru. Spróbuj jednak napisać tekst o takim lobbingu w teatrze. Ja spróbowałam. Tekst został zatrzymany i określony, jako donos. Ja zostałam nazwana szmatą. Otóż, jeśli mamy szczerze rozmawiać o prawach gejów do normalnego życia, to zachowujmy się jak w normalnym kraju i dajmy prawo do oceniania gejów też. Dyktat środowisk homoseksualnych musi się spotykać z odporem tak jak pary gejowskie muszą się doczekać praw małżeńskich. I nie trzeba sprawdzać nikogo pod względem preferencji seksualnych, żeby ten dyktat widzieć. Na zebraniu w Teatrze Dramatycznym wybitny homoseksualny reżyser powiedział do mnie - "Będziesz coraz bardziej martwa i coraz bardziej niepotrzebna". Wierzę mocno, że to się uda bo ja dzieciństwo spędziłam wśród innych, mniej sprawczych gejów. Nie uda się jednak odebrać ostrości widzenia, ani gejom praw do traktowania ich równorzędnie. Test Macieja Nowaka jest po prostu durną manipulacją, bez względu na to jak wielkim jest on pederastą.
Całość.
Nie dziwi wybiórczość GP, brak sensu w swoim pisaniu mają we krwi. Ordynarne prowokacje, szyderstwa traktować należy, jak prowokacje i szyderstwo. Wciska się zaś bunt "ucieśnionych". Jeśli wartość jest uniwersalna i uczciwa dotyczy wszystkich, tu mamy prawo Kalego (jak Kalemu ukraść krowa ....).