Same dobre rzeczy sądzę o LGBT. Bart Staszewski spoko koleś. Jego tytaniczna robota zasługuje na uznanie. Nigdy nie uczestniczyłem w paradzie równości ale pewnie trzeba się kiedyś wybrać, choćby dla ogólnej wiedzy jak to wygląda. Prawa LGBT (jak i prawa zwierząt) oznaczają totalną destrukcję dla Kościoła i naszego zaścianka dlatego kibicuje ich implementacji. Co do naszej Konstytucji rzekomo zakazującej ślubów homoseksualnych to napisałem kiedyś w necie że przepis mówiący o związku kobiety i mężczyzny można rozumieć jako związki każdego z nich obojga, więc mogą być nawet z kozą one zawarte lub wielożeństwo może to być.