[Sofeicz]

Gadu, gadu, a tak znienawidzona przez pilastra przeklęta sekta klimatystów rośnie w siłę.
I, o zgrozo, przeniknęli do tak szacownych świątyń, jak PAN, inspirując ich do wydawania takich oświadczeń, jak to najnowsze.

Polska Akademia Nauk, w świetle różnych teorii na temat zmian klimatu, postanowiła wydać oficjalne oświadczenie. Czytamy w nim m.in., że "to działalność człowieka jest dominującą przyczyną współczesnego ocieplenia klimatu, a nauka ma na to niezbite dowody".

Kretyni.
Przecież tysiące pilastrów nie mogą się mylić!

[cobras]

Kretyni.
Przecież tysiące pilastrów nie mogą swię mylić!

Pewnie nie przeczytali podręcznika do fizyki z podstawówki sprzed 30 lat, więc gówno wiedzą. Tam cała ta prawda objawiona sekty klimatystów została już dawno obalona

[Hans Żydenstein]

Przecież tysiące pilastrów nie mogą się mylić!

Pozostaje w kółko powtarzać "sekta", "klimatyści", dla niektórych to wystarczy, żeby bić brawo

Swoją drogą, po kliknięciu, żeby przeczytać pełny tekst z bloga pilastra wyskakuje "strona nie została znaleziona". Czy to sprawka klimatystów ?
Jednakże google nie zapomina

Przeczytałem pierwszy akapit, jakieś tanie chwyty erystyczne, wymysły o planecie Wenus, szkoda czasu dalej czytać.

[cobras]

Swoją drogą, po kliknięciu, żeby przeczytać pełny tekst z bloga pilastra wyskakuje "strona nie została znaleziona". Czy to sprawka klimatystów ? Duży uśmiech
Jednakże google nie zapomina

Pisane było o tym wyżej. Nie można za szybko wrzucać artykułów z gazetki Korwina do sieci, bo jeszcze ktoś przeczyta ten artykuł za darmo i jej nie kupi

[Hans Żydenstein]

Pisane było o tym wyżej. Nie można za szybko wrzucać artykułów z gazetki Korwina do sieci, bo jeszcze ktoś przeczyta ten artykuł za darmo i jej nie kupi

Wiem, potem przejrzałem wcześniejsze posty, ale już tak zostawiłem, bo pytanie pasuje do poziomu tego wątku.

Ostatnio jakiś zmasowany atak tych tabloidowych artykułów o "sektach klimatystów". W Do Rzeczy swoje wysrywy Ziemkiewicz zamieścił.


a tutaj oficjalne stanowisko PAN :

https://informacje.pan.pl/index.php/info...GY.twitter

[Żarłak]

Ostatnio jakiś zmasowany atak tych tabloidowych artykułów o "sektach klimatystów". W Do Rzeczy swoje wysrywy Ziemkiewicz zamieścił.

Pojawiają się w każdym temacie, w którym rząd nie próbuje rozwiązywać problemów. Taki przypadeczek.

[pilaster]

Przecież tysiące pilastrów nie mogą się mylić!

A gdzie Sofeicz widział te tysiące pilastrów? 

bert04

To drugie. 

[Krak]

Biorąc pod uwagę jak bardzo NCzas jest "spisiony" (pomijam już artykuły godne Wrózki) człowiek gotów pomyśleć, że pilaster staje na jednej barykadzie z Ziemkiewiczem, Semką i resztą dobrozmiennych funkcjonariuszy nazywanych dla zmyłki dziennikarzami.

[pilaster]

 pilaster staje na jednej barykadzie z Ziemkiewiczem,

Ziemkiewicz już od dawna nie publikuje w NCzasie. 

A alternatywą jest stanie na jednej barykadzie z wyznawcami takiej osóbki

Greta Thunberg od sierpnia co piątek prowadzi protest przed szwedzkim parlamentem przeciw zmianom klimatu i działaniom władz w kierunku poprawy sytuacji. 15-latka została zaproszona na szczyt klimatyczny do Katowic. Przyjechała na niego pociągiem i samochodem elektrycznym, ponieważ dwa lata temu zrezygnowała z latania, aby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. 

To że panienka Greta może w swoim malutkim rozumku nie zdawać sobie sprawy że jadąc pociągiem wyemitowała więcej CO2 niżby to zrobiła lecąc samolotem, to jeszcze można zrozumieć.

Ale to, że nikt, żaden z komentatorów tego nie zauważył, to już naprawdę ciężko... 

[ZaKotem]

 pilaster staje na jednej barykadzie z Ziemkiewiczem,

Ziemkiewicz już od dawna nie publikuje w NCzasie. 

A alternatywą jest stanie na jednej barykadzie z wyznawcami takiej osóbki

No właśnie, kiedy wybór jest między sektą wołającą "Dzień Sądu bliski, likwidujmy elektryczność i lotnictwo" a sektą wołającą "wincyj wyngla, wincyj, bedom kokosy i banany, jak wyngiel je we wiosce!" to najsensowniejszym wyborem jest brak wyboru. Mam wrażenie, że najwięcej rozsądku wykazują prości ludowi tumiwisiści.

[pilaster]

No właśnie, kiedy wybór jest między sektą wołającą "Dzień Sądu bliski, likwidujmy elektryczność i lotnictwo" a sektą wołającą "wincyj wyngla, wincyj, bedom kokosy i banany, jak wyngiel je we wiosce!" to najsensowniejszym wyborem jest brak wyboru.

Pilaster wybiera jednak czwarte podejście. I wszystkim to doradza. 

Upadek "wyngla" i odchodzenie od paliw kopalnych trwa przecież w najlepsze już od prawie pół wieku. A działalność sekty klimatystycznej, tylko w tym procesie przeszkadza.

[Krak]

 pilaster staje na jednej barykadzie z Ziemkiewiczem,

Ziemkiewicz już od dawna nie publikuje w NCzasie. 

A alternatywą jest stanie na jednej barykadzie z wyznawcami takiej osóbki

Kiedy mąż nie dogaduje się z żoną są jedynie dwie możliwości. Albo prać ją aż dziewoja zrozumie, że błądzi, albo wyprowadzka i wyjazd do innego kraju bez słowa. Po środku nic nie ma, zostają skrajności... Pilaster jak zawsze ma rację

[pilaster]

Po środku nic nie ma, 

A co wg Kraka jest pośrodku?

zostają skrajności... 

Pilaster jest skrajny zdaniem Kraka?

Pilaster jak zawsze ma rację

Niech się Krak do tego przyzwyczaja. 

[Hans Żydenstein]

To że panienka Greta może w swoim malutkim rozumku nie zdawać sobie sprawy że jadąc pociągiem wyemitowała więcej CO2 niżby to zrobiła lecąc samolotem, to jeszcze można zrozumieć.

Ale to, że nikt, żaden z komentatorów tego nie zauważył, to już naprawdę ciężko...

To jest argument czysto emocjonalny, powoływanie się na jakieś dziecko. Ale z braku argumentów, podaje się właśnie takie, tutaj pilaster niczym się nie różni od ZIemkiewicza czy Cukiernika, jedna linia.

Poza tym proszę o wyliczenia w przeliczeniu na osobę, dla tego konkretnego samolotu i pociągu

[żeniec]

Pilaster wybiera jednak czwarte podejście. I wszystkim to doradza. 

Sprzedawać artykuły z demonstrowalnie nieprawdziwą tezą jednej ze stron, bo jest po linii propagandowej i i tak ich nie czyta, a nawet jak czyta, to nie rozumie, tylko się jara, że dowalono imperialistom klimatystom?

[Vanat]

To że panienka Greta może w swoim malutkim rozumku nie zdawać sobie sprawy że jadąc pociągiem wyemitowała więcej CO2 niżby to zrobiła lecąc samolotem, to jeszcze można zrozumieć.

Rozumiem, że na to także masz dowody, ale nie podasz źródła swej wiedzy, bo źródłem tym jak zwykle był jakiś felieton, który czytałeś dawno temu i pozostało ci w pamięci jedynie niejasne wrażenie, że potwierdzał twoje ideologiczne intuicje, więc teraz na to wrażenie się powołujesz...

Ale jak w końcu podasz gdzie szukać źródła, zaorzemy cię jak zawsze 

[pilaster]

To że panienka Greta może w swoim malutkim rozumku nie zdawać sobie sprawy że jadąc pociągiem wyemitowała więcej CO2 niżby to zrobiła lecąc samolotem, to jeszcze można zrozumieć.

Ale to, że nikt, żaden z komentatorów tego nie zauważył, to już naprawdę ciężko...  

To jest argument czysto emocjonalny, 

to jest argument (medialna kariera owej Grety) autorstwa klimatystów właśnie

Poza tym proszę o wyliczenia w przeliczeniu na osobę, dla tego konkretnego samolotu i pociągu 

No litości... 

żeniec

Sprzedawać artykuły z demonstrowalnie nieprawdziwą tezą

Jaką nieprawdziwą tezą?

---

I jeszcze żeby nie było.

np Airbus 380

Masa paliwa - 259 200 kg
Zasięg - 15 200 km
Pasażerów - 853

259200/15,2/853 = ...2 kg na pasażera na 100 km (czyli jakieś 2,3 litra - mniej niż w samochodzie)

[żeniec]

Jaką nieprawdziwą tezą?

"Lodowca-dętki". Wygodnie udało Ci się przeoczyć wykres na cały ekran na poprzedniej stronie.

Swoją drogą brzmi to niebezpiecznie podobnie do "samolotu-parówki". Uważaj pilaster na publikowanie w NCZ!, bo gdy spoglądasz w szurstwo, to szurstwo spogląda również w Ciebie

[pilaster]

Dopasowałeś krzywą wykładniczą do danych z ostatniego milenium i postawiłeś hipotezę, że stężenie [latex]CO_2[/latex] w uwięzionych pęcherzykach dąży do pewnej ustalonej wielkości (~280 ppm). A co z danymi ze starszych rdzeni?

[...]

Z powyższego wykresu jednak wynika, że stężenie w pęcherzykach oscyluje niezależnie od wieku próbek, a już na pewno nie zbiega wykładniczo w czasie do zadanej wielkości.

Oscyluje w niewielkim przedziale. Trudno przecież byłoby oczekiwać, że "efekt dętki" jest jedynym, który wpływa na zawartość CO2, szczególnie przy jeszcze dłuższych okresach czasu.

Zresztą, jak inaczej wyjaśnić ta sprzeczność?:

[żeniec]

Oscyluje w niewielkim przedziale. Trudno przecież byłoby oczekiwać, że "efekt dętki" jest jedynym, który wpływa na zawartość CO2, szczególnie przy jeszcze dłuższych okresach czasu.

Sam krytykujesz sformułowania z dziedziny "logiki rozmytej". Co to jest niewielki przedział? Co to jest dłuższy okres czasu? Dlaczego kilkaset lat w ręcznie wybranym przez Ciebie okresie wystarczyło, by "efekt dętki" zadziałał dokładnie wg wzoru, a tysiące lat to nagle za mało lub efekt się wyłącza, tworząc ładne cykle?

Zresztą, jak inaczej wyjaśnić ta sprzeczność?:

"Mój model jest do dupy, ale inne też, zatem mój jest dobry"