Vanat napisał(a): Nie wiem co ma do tego eksperyment Harlowa?
Makaki decydują, czy wybrać matkę futrzastą czy mlekodajną bez oglądania się na, cytuję: "skomplikowaną, dynamiczną strukturę, zazwyczaj hierarchiczną, ale hierarchia ta zmienia się w miarę ich zaspokajania. Intensywność poszczególnych potrzeb jest różna u różnych osób, kształtuje ją genetyczne dziedzictwo danej osoby modyfikowane w procesie rozwoju, filtrowanie przez kulturę w której żyje, jej osobiste wyobrażenia, jej wiedzę i masę innych czynników. Hierarchia ta zmienia się też z wiekiem i doświadczeniami życiowymi. " Koniec nieco długaśnego cytatu.
Psycholodzy, którzy na podstawie tych eksperymentów twierdzili, że człowiek nie buduje swojej hierarchii tylko na podstawie potrzeb fizjologicznych, nie bez powodu spotykali się z krytyką tradycyjnych freudianistów. I mimo tego, że dziś sytuacja jest nieco bardziej wyrównana, ciągle jeszcze pojawiają się jakieś bzdurne teorie, w których człowiek jest prymitywniejszy od małp, a tylko przez socjalizację, kulturę, doświadczenie, bla bla bla...
bert04 napisał(a): Skoro tak, to nie będziesz miał problemu by stosując obliczenia Nasha wyliczyć jakie będzie jakiekolwiek konkretne zachowanie, jakiejkolwiek konkretnej osoby
Zachowanie nie, ale statystyczne prawdopodobieństwo zachowania już prędzej. Takie paradoksalne eksperymenty jak aukcja o dolara pokazują przykładowo mechanizmy, które stały za milionowymi stratami na frontach I WS. Po prostu jak już tyle "zainwestowali" w zwycięstwo nad wrogiem, to tym bardziej "nie opłacało" im się przestać, a granicą było bankructwo, w tym przypadku całych państw. A za oboma decyzjami ten sam prosty - i policzalny - mechanizm.
Cytat:Jak trafnie zauważył Pilaster, psychologia nie jest nauką, która to potrafi, tylko że zamiast się nią w związku z tym nie zajmować, uwierzył, że w swym geniuszu odkrył narzędzia do przeprowadzenia takich obliczeń. Nie idź jego śladem
Nie mam zamiaru, jestem raczej umiarkowanym fanem ale i krytykiem tego typu obliczeń. Z pilastrem jest trochę jak z Marksem, tamten w diagnozie sytuacji miał wiele racji ale w przepisywanej terapii już absolutnie. Pilaster też na podstawie zasadniczo słusznych założeń potrafi dojść do najbzdurniejszych wniosków, jak ten o Becku. Ale mimo to, fascynujące jest śledzić ten tok myślenia.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!