ZaKotem napisał(a): A masz jakieś badania, które to potwierdzają?Przepraszam, że tak późno, ale muszę. Otóż badania powyższe pokazują, że mężczyzna nie postrzega „obcych” kobiet jako atrakcyjne wtedy, gdy się go naszprycuje oksytocyną. Albo wtedy, gdy mu się ta oksytocyna naturalnie wydziela (bo np. akurat jest blisko swojej żony i czuje te emocje głębokiego przywiązania). Natomiast w innych sytuacjach – już nie bardzo.
Cytat:http://healthland.time.com/2013/11/27/ho...onogamous/
I teraz ja nie chcę negować Twoich doświadczeń. Może Ty, ZaKotem masz taką rozregulowaną przysadkę, że hektolitr oksytocyny dziennie produkuje, niezależnie od sytuacji. Ale nie masz prawa negować monogamiczności tych mężczyzn, których jednak czasem pociągają obce babki, ale podejmują akt woli, aby mimo to pozostać wiernymi.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson