Sofeicz napisał(a): Nie do końca. To bardzo kusząca teza ale np. kiedy akacja zaczyna być objadana z liści, to natychmiast zaczyna wydzielać gorzkie i lekko trujące substancje, żeby odstraszyć biesiadnika. Więcej - jakimś sposobem sąsiednie akacje zaczynają robić to samo.Wydaje mi się, że o „inteligencji” możemy mówić wtedy, gdy ktoś jest w stanie działając celowo rozwiązać problem, z którym wcześniej nie miał do czynienia. Nie wiem, co inni powiedzą na takie kryterium, ale chyba jest ono dobre i odróżnia inteligencję zwierzęcą od zadziwiających nawet zdolności obronnych różnych organizmów.
Ostatnio odkryto, że mikoryza czyli splątanie korzeni drzewa z grzybnią pełni też rolę magistrali komunikacyjnej między drzewami, które używają grzyba jako nośnika informacji.
Ale masz o tyle rację, że wyraźnie widać tu zupełnie inny modus operandi.
kmat napisał(a): Z inteligencją owadów bym nie szarżował, to jest głównie nieświadomy instynkt.Być może. Zdolność pszczoły do komunikacji zadziwia, ale nie mamy tutaj do czynienia z twórczym rozwiązywaniem problemów, na które rój nie natrafił wcześniej.
Cytat:Można się w tym momencie spytać czemu gąbki nie. Bo to filtratory. U zwierząt wejście w tę niszę zawsze prowadziło do redukcji funkcji intelektualnych jako zbędnych. Może o to loto?No chyba nie o to loto, skoro możesz sobie na szyi wymacać pamiątkę po endostylu – narządzie filtracyjnym. Zatem stanie się filtratorem nie wyklucza późniejszej ewolucji w kierunku innych nisz ekologicznych. Inna sprawa, że wspólny przodek gąbek i tkankowców przypominał raczej gąbkę.
ZaKotem napisał(a): Jestem za, ale to tylko przesuwa pytanie na to, dlaczego neurony nie powstały w innych kladach.No właśnie to by znaczyło, że wykształcenie się takiej dziwacznej komórki, jak neuron jest bardzo mało prawdopodobne. Może dlatego, że neuron jest energetycznie niewydajny (zużywa energię na bierne utrzymanie możliwości reakcji). A może wykształcenie się takiego kształtu komórki wymaga jakiegoś bardzo szczególnego przypadku. Wszystko to zaś na wczesnym etapie rozwoju nie daje dużo większej korzyści niż hormony.
Cytat:Moim zdaniem kluczowa jest zdolność do poruszania się - szybszego, niż robią to śluzowce. Celowy ruch w poszukiwaniu pożywienia wymaga sprawnej koordynacji między narządami zmysłów a narządami ruchu. Potrzebna też jest koordynacja między samymi narządami ruchu, aby różne części nie próbowały pływać czy pełzać w różne strony. Przy czym nawet minimalnie lepsza koordynacja, niż u konkurenta, daje przewagę - dlatego istnieje nacisk selekcyjny.No dobra. Ale to implikuje, że śluzowce natrafiły na jakąś barierę, której nie są w stanie już przekroczyć.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson