Lampart napisał(a): Ciekawe czy wy byście dali radę w takiej sytuacji, a ze mnie tu robicie jakiegoś co by tylko z kwiatka na kwiatek chciał.Noż kurwa, my robimy?! Sam się chwalisz na wszystkie strony, że opłaconej prostytutce wyciągnąłeś fiutem skórkę od banana z dupy. To co my mamy myśleć?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.