kmat napisał(a): Noż kurwa, my robimy?! Sam się chwalisz na wszystkie strony, że opłaconej prostytutce wyciągnąłeś fiutem skórkę od banana z dupy. To co my mamy myśleć?
Od pomidora, kmatku, od pomidora. A tak na serio (prawie) to już Clinton zdefiniował, że zabawy z praktykantkami za pomocą cygar oraz plamienie jej sukienek to nie seks. Więc wytrzymywał w wierności do swojej jedynej żonusi. Można kuffa? Można?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!