To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polityczna pedofilia
pilaster napisał(a): Owszem, pojedyncze przypadki można znaleźć, ale jednak (z jednego z bertowych linków):

Cytat:Swego czasu byli jednak ważnymi postaciami ruchu antyatomowego i ekologicznego w USA i Wielkiej Brytanii. Do momentu, kiedy zmienili zdanie. I chociaż ich głównym motorem działania jest nadal troska o planetę, dla dawnych towarzyszy stali się zdrajcami.

Czyli takie osoby, chociaż się zdarzają, nie są reprezentatywne i uważane wśród reszty za zdrajców.

Jeżeli chodzi o atom, to zgoda. Ruchy antyatomowy był jednym z filarów ruchów ekologicznych, dla wielu aktywistów, starych i młodych, zerwanie z zimnowojnenną dogmatyką jest zdradą. Niemniej oprócz tej trójki jest też wspominany wyżej Lovelock. Swego czasu najlepszy bro' Ehrlicha i wspierał go w jego "depopulacyjnych" ideach. Dziś odszedł tak od depopulacji, jak i od antyatomu.

I, jak przy tym jesteśmy, anty-atom należy do "mitu założycielskiego", stąd odejście od niego rodzi się w bólach. Mity socjalistyczne też będą długo ciążyć, wiadomo. Owcześne partie ekologiczne były jak arbuzy, zielone z wierzchu, czerwone w środku, dlatego pipsztolenie o złym kapitalizmie i nierównościach społecznych będzie się trzymać jeszcze długo.

Natomiast depopulacjonizm, mimo jego popularności*, nigdy nie był tak mocno zakorzeniony. Był wyznawany przez garstkę ekstremistów. Jeżeli na tak płytkich portalach jak brightside przenika wiedza o wyhamowaniu wzrostu populacji, to jest nadzieja na poprawę.

*gra słów niezamierzona.

Cytat:Teoretycznie tak. Tylko jakoś sie tak dziwnie składa, że w ustroju wolnorynkowym najbardziej opłaca się postępowanie ekologiczne

Ty widzisz powód w wolnym rynku, ja w demokracji i jego mechanizmach feedbacku. Prawda pewnie leży gdzieś po środku. Niestety (na szczęście?) "dyktatury wolnorynkowe" z czasów Franco i Pinocheta odeszły w przeszłość. To byłaby jedyna grupa kontrolna, w której funkcjonuje tylko jedno bez drugiego. Może masz jakieś dane o ochronie środowiska w Hiszpanii czy Chile tego okresu?

Cytat:Oczywiście. Usiłowali przekształcić ustrój z monarchii absolutnej w konstytucyjną, co ostatecznie udało się za Napoleona. Gdyby tego nie zrobili, ekscesy terroru rewolucyjnego byłyby znacznie większe.

Na potwierdzenie tej tezy powinieneś podać przykłady krajów, w których coś takiego się wydarzyło. Jak to było w Anglii? Cromwell dopuścił stan trzeci do rządów? Czy ściął króla Jakuba bez tego manewru? Może jakiś inny, gdzie przekształcenie monarchii absolutnej odbyło się bez dopuszczenia do głosu przedstawicieli miast (a to jest zasadniczo burżuazja) i że z tego powodu ekscesy postawiły w cień to, co się wydarzyło we Francji?

Jedynym przykładem, który mi wpada na myśl, byłaby Rosja. Ale wróć, tam od 1906 roku była Duma. Z pewnymi perturbacjami i licznymi przerwami dotrwała do Rewolucji Październikowej nawet.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): I, jak przy tym jesteśmy, anty-atom należy do "mitu założycielskiego", stąd odejście od niego rodzi się w bólach. Mity socjalistyczne też będą długo ciążyć, wiadomo. Owcześne partie ekologiczne były jak arbuzy, zielone z wierzchu, czerwone w środku, dlatego pipsztolenie o złym kapitalizmie i nierównościach społecznych będzie się trzymać jeszcze długo.

Czyli bert jednak w końcu przyznaje, że cały ten klimatyzm nie jest jednak uwarunkowany merytorycznie, naukowo, ale właśnie ideologicznie. Atom be, nierówności be, konsumpcja be. A klimat to tylko pretekst, taki sam jak kiedyś "promieniowanie jądrowe"


Cytat:Natomiast depopulacjonizm, mimo jego popularności*, nigdy nie był tak mocno zakorzeniony. Był wyznawany przez garstkę ekstremistów.

Garstkę, jak garstkę. Faktycznie jest to mniejsza populacja niż ogół klimatystów/ekologistów. Jednak ta mniejszośc to nie są tylko wyznawcy depopulacji, tylko ci, którzy to otwarcie głoszą. Większość zdaje sobie sprawę, że taka szczerość jest dla ich ruchu na obecnym etapie bardzo szkodliwa i trzyma mordy w kubłach. Niemniej nie sprzeciwia się przecież tej mniejszosci, która to otwarcie głosi i nie krytykuje ich za to.


Cytat:
Cytat:Teoretycznie tak. Tylko jakoś sie tak dziwnie składa, że w ustroju wolnorynkowym najbardziej opłaca się postępowanie ekologiczne

Ty widzisz powód w wolnym rynku, ja w demokracji i jego mechanizmach feedbacku.

Nie ma korelacji z demokracją. Jest korelacja z wolnym rynkiem. Większość z najbardziej zanieczyszczonych krajów na swiecie (wg EPI), jak Indie, czy Haiti, jest jak najbardziej demokratyczna.


Cytat:Niestety (na szczęście?) "dyktatury wolnorynkowe" z czasów Franco i Pinocheta odeszły w przeszłość. To byłaby jedyna grupa kontrolna, w której funkcjonuje tylko jedno bez drugiego. Może masz jakieś dane o ochronie środowiska w Hiszpanii czy Chile tego okresu?

Nie. A nawet gdyby, to próbka dwuelementowa, to żadna próbka. Smutny
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
pilaster napisał(a): Nie. A nawet gdyby, to próbka dwuelementowa, to żadna próbka. Smutny
Ale ciężko o jakąś większą próbkę. Koncepcja „dyktatury wolnorynkowej” jest sama w sobie sprzeczna i niestabilna. Wolny rynek kreuje klasę średnią. A klasa średnia domaga się praw politycznych. Bo co komu po wolnym rynku, jeśli ten wolny rynek może być jutro zniesiony przez kaprys dyktatora. Dlatego też jedynymi stabilnymi dyktaturami są te, które trzymają obywatela o głodzie i chłodzie.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
pilaster napisał(a): Czyli bert jednak w końcu przyznaje, że cały ten klimatyzm nie jest jednak uwarunkowany merytorycznie, naukowo, ale właśnie ideologicznie.

Fałszywa dychotomia, ideologia tkwi w ekologizmie nie mniej i nie więcej, niż w liberalizmie.

Cytat:Atom be, nierówności be, konsumpcja be. A klimat to tylko pretekst, taki sam jak kiedyś "promieniowanie jądrowe"

Ostatnio słuchałem wywiadu z jednym z liderów ruchu antyatomowego w Niemczech. Pierwotnie był burmistrzem, zwolennikiem atomu, chciał wybudować w swojej gminie stację uzdatniania paliwa do elektrowni. Tylko w pewnym momencie zaawansowanego już projektu spytał się, dlaczego ten komin jest tak cholernie wysoki. Usłyszał, że po to, żeby opad promieniotwórczy się równomiernie rozdzielał po okolicy, a najlepiej odlatywał dalej, żeby nie przekraczać norm w pobliżu.

Tak, ideologia...

Cytat:Garstkę, jak garstkę. Faktycznie jest to mniejsza populacja niż ogół klimatystów/ekologistów. Jednak ta mniejszośc to nie są tylko wyznawcy depopulacji, tylko ci, którzy to otwarcie głoszą.

Uściślijmy. Nikt nie głosi depopulacjonizmu (w znaczeniu - zmniejszyć liczbę ludzi, od zaraz). Głoszony jest "jedynie" antynatalizm, od "mniej dzieci" przez "tylko jedno" po "tylko zero". Reszta jest Twoim chochołem. NIKT nie proponuje ani eutanazji dla środowiska ani innych podobnych projektów.

A że antynatalizm dostał naukowej (?) podkładki, widać poniżej:

https://iopscience.iop.org/article/10.10...326/aa7541

(Dodam, że to badanie jest mocno naciągane, ale chwilowo nie ma innego w temacie)

Cytat:Większość zdaje sobie sprawę, że taka szczerość jest dla ich ruchu na obecnym etapie bardzo szkodliwa i trzyma mordy w kubłach. Niemniej nie sprzeciwia się przecież tej mniejszosci, która to otwarcie głosi i nie krytykuje ich za to.

Jak na razie antynatalizm spotyka się z krytyką spoza kręgów ekologicznych, wśród samych ekologów to raczej cicho w temacie. Choć akurat w kontekście tematu wątku to trochę głupio, z jednej strony protesty młodzieży, z drugiej strony...

Cytat:Nie ma korelacji z demokracją. Jest korelacja z wolnym rynkiem. Większość z najbardziej zanieczyszczonych krajów na swiecie (wg EPI), jak Indie, czy Haiti, jest jak najbardziej demokratyczna.

Nie wiem, jaką masz podstawę do porównania jakości środowiska. Znalazłem dwie mapki:

[Obrazek: 25gbcqhyn69kuosxgc43hg2nmidhrazt.jpg]

+

[Obrazek: Countries_by_carbon_dioxide_emissions_world_map.PNG]

Na pierwszym Rosja wypada lepiej niż Polska, na drugim USA jest na poziomie Indii. W zasadzie obie teorie (demokratyczna i liberalistyczna) nie znajdują tu potwierdzenia.

Cytat:Nie. A nawet gdyby, to próbka dwuelementowa, to żadna próbka. Smutny

A próbka z Indii i Haiti już jest? To miały być najbardziej reprezentatywne i znane przykłady, ale w czasach zimnej wojny "wolnrynkowych dyktatur" powinno być więcej. Ale pewnie dane z tamtego okresu będą skromniejsze.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Ostatnio słuchałem wywiadu z jednym z liderów ruchu antyatomowego w Niemczech. Pierwotnie był burmistrzem, zwolennikiem atomu, chciał wybudować w swojej gminie stację uzdatniania paliwa do elektrowni. Tylko w pewnym momencie zaawansowanego już projektu spytał się, dlaczego ten komin jest tak cholernie wysoki. Usłyszał, że po to, żeby opad promieniotwórczy się równomiernie rozdzielał po okolicy, a najlepiej odlatywał dalej, żeby nie przekraczać norm w pobliżu.

On tak powiedział. Zatem to prawda. Cwaniak

Cytat: NIKT nie proponuje ani eutanazji dla środowiska ani innych podobnych projektów.

Jeszcze w 1916 roku NIKT z bolszewików nie proponował fizycznej eksterminacji wrogich klas. W 1930 NIKT z nazistów nie proponował fizycznej eksterminacji wrogich ras.

ALe jednak takie działania logicznie wynikały z ich programów politycznych.


Cytat: Znalazłem dwie mapki:

Mapki czego?

[Obrazek: Countries_by_Environmental_Performance_I...018%29.png]




Cytat:
Cytat:Nie. A nawet gdyby, to próbka dwuelementowa, to żadna próbka. Smutny

A próbka z Indii i Haiti już jest?

10 najbrudniejszych krajów wg EPI:

RŚA, Niger, Lesotho, Haiti, Madagaskar, Nepal, Indie, Demokratyczna Rep ongo, Bangladesz, Burundi.

Chyba tylko Lesotho nie jest w tej palecie demokratyczne
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
pilaster napisał(a): On tak powiedział. Zatem to prawda. Cwaniak

Cóż, ty czytasz ludziom w myślach, ja wolę słuchać, co mają do powiedzenia. Nawet mogę uznać, że z takiego samego powodu kominy węglowych elektrowni są wyższe, niż wynikałoby tylko z różnic ciśnień, właśnie w celu rozłożenia zanieczyszczeń, a ten burmistrz spanikował słysząc słowo "radioaktywne". Jeżeli to Ciebie uszczęśliwi. Ale nie mam powodu, żeby wątpić w jego opis zdarzeń.

Cytat:
Cytat: NIKT nie proponuje ani eutanazji dla środowiska ani innych podobnych projektów.

Jeszcze w 1916 roku NIKT z bolszewików nie proponował fizycznej eksterminacji wrogich klas.

Уж как шел кузнец
Да из кузницы.
Слава!

Нес кузнец
Три ножа.
Слава!

Первый нож
На бояр, на вельмож.
Слава!

Второй нож
На попов, на святош.
Слава!

А молитву сотвори,
Третий нож на царя.
Слава!

<1824-1825>

Tłumaczenie znajdziesz poniżej:

http://journals.pan.pl/Content/83334/mainfile.pdf



EDIT: Dodajmy jeszcze to, z roku 1905:

http://www.1917.net.pl/sites/default/fil...ycznej.pdf

Polecam zwłaszcza ten "zakodowany" akapit:

Jeśli uda się zdecydowane zwycięstwo rewolucji — wówczas rozprawimy się z caratem
po jakobińsku albo, jeśli chcecie, po plebejsku. „Cały terroryzm francuski — pisał Marks w
słynnej „Nowej Gazecie Reńskiej" w r. 1848 — nie był niczym innym, jak plebejskim
sposobem rozprawienia się z wrogami burżuazji, z absolutyzmem, feudalizmem i
mieszczańską kołtunerią

(...)

Jakobini współczesnej socjaldemokracji — bolszewicy, wpieriodowcy, zjazdowcy lub
proletarij czy cy, nie wiem już jak powiedzieć — chcą (...), by lud, tj. proletariat i
chłopstwo, rozprawił się z monarchią i arystokracją „po plebejsku", bezlitośnie
tępiąc wrogów wolności, dławiąc siłą ich opór, nie czyniąc żadnych ustępstw
na rzecz przeklętej spuścizny poddaństwa, azjatyckości, znęcania się
nad człowiekiem."




Cytat:W 1930 NIKT z nazistów nie proponował fizycznej eksterminacji wrogich ras.

https://de.wikipedia.org/wiki/Endl%C3%B6...Judenfrage

Termin "Ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej" został ukuty w 1881 roku (Eugen Dühring), zawierał już wtedy żądania internowania, wyjęcia spod prawa i ostatecznego usunięcia żydów ze zdrowej tkanki narodu. Cele te były powtarzane i zaostrzane przez kolejne lata już przed I WS. Ostatecznie Hitler 6.04.1920 roku w publicznej przemowie wygłosił między innymi „Wir wollen keine Gefühlsantisemiten sein, die Pogromstimmung erzeugen wollen, sondern es beseelt uns die unerbittliche Entschlossenheit, das Übel an der Wurzel zu packen und mit Stumpf und Stiel auszurotten. Um unser Ziel zu erreichen, muss uns jedes Mittel recht sein, selbst wenn wir uns mit dem Teufel verbinden müßten.“
(Nie chcemy być sentymentalnymi antysemitami, którzy chcą stworzyć nastrój pogromu, ale ożywia nas nieubłagana determinacja, by złapać korzenie zła i wykorzenić je doszczętnie. Aby osiągnąć nasz cel, wszelkie środki muszą być właściwe, nawet jeśli musimy połączyć się z diabłem).
Pięć lat później Julius Streicher przemawiał m.in, że: „Seit Jahrtausenden vernichtet der Jude die Völker. Macht heute den Anfang, daß wir den Juden vernichten können!“
(Przez tysiąclecia Żyd niszczył narody. Zacznij już dziś, abyśmy mogli zniszczyć Żyda!).
O szubienicach dla żydów Hitler mówił w mniej publicznych rozmowach, ale też nie taił się z tym specjalnie.

I nie zapominajmy znamiennego akapitu z Mein Kampf:

"Hätte man zu Kriegsbeginn und während des Krieges einmal zwölf- oder fünfzehntausend dieser hebräischen Volksverderber so unter Giftgas gehalten wie Hunderttausende unserer allerbesten deutschen Arbeiter aus allen Schichten und Berufen es im Felde erdulden mußten, dann wäre das Millionenopfer der Front nicht vergeblich gewesen."
(Gdyby na początku wojny i podczas wojny dwanaście lub piętnaście tysięcy tych hebrajskich narodowych szkodników było przetrzymywanych w tym trującym gazie, jaki setki tysięcy naszych najlepszych niemieckich robotników z różnych środowisk przetrwały w polu, miliony ofiarowane na froncie nie poszłyby na marne.)

Cytat:
Cytat: Znalazłem dwie mapki:

Mapki czego?

Zanieczyszczenia powietrza i emisji CO2


Cytat:[Obrazek: Countries_by_Environmental_Performance_I...018%29.png]

Na tej mapce Chiny wyłamują się ze schematu. Chyba że twierdzisz, że ten kraj jest bardziej wolnorynkowy niż Indie (ja z kolei nie twierdzę, że są bardziej demokratyczne).


Cytat:10 najbrudniejszych krajów wg EPI:

RŚA, Niger, Lesotho, Haiti, Madagaskar, Nepal, Indie, Demokratyczna Rep ongo, Bangladesz, Burundi.

Chyba tylko Lesotho nie jest w tej palecie demokratyczne

Lesotho jeszcze jest spoko, choć z zastrzeżeniami. Za to RSA, Madagaskar, Haiti, Niger, Nepal, DRK, Bangladesz, Burundi już nie. 8/10. Z tego aż trzy kraje (Burundi, DRK, RSA) znajdują się w najniższej grupie poniżej 3 punktów (Niger nieznacznie wyżej, 3,76).

https://en.wikipedia.org/wiki/Democracy_Index


Dla porównania z Twoją tezą, tylko Niger ma poniżej 50 punktów IEF.

https://en.wikipedia.org/wiki/Index_of_Economic_Freedom

I tak, pewnie gdzieś kiedyś policzyłeś korelację między EPI a IEF. Ale czy zrobiłeś próbę kontrolną dla demokracji? Z powyższego fałszywego przyporządkowania Lesotho można wnioskować, że nie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a):
pilaster napisał(a): On tak powiedział. Zatem to prawda. Cwaniak

Cóż, ty czytasz ludziom w myślach, ja wolę słuchać, co mają do powiedzenia.

Liczą sie fakty, nie opinie.

Cytat:Termin "Ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej" został ukuty w 1881 roku

OK, przekonał bert pilastra. Wspólcześni klimatyści są zdecydowanie bardziej dyskretni niz ich poprzednicy w XIX wieku.

Nie zmienia to faktu, że eksterminacja i ludobójstwo są immanentnie wpisane w ich program. Jak inaczej spowodować "redukcję strumienia populacji" w ciągu 11 lat, które rzekomo zostały?

Cytat:
Cytat:
Cytat: Znalazłem dwie mapki:

Mapki czego?

Zanieczyszczenia powietrza i emisji CO2

Emisja CO2 jest w ogóle nieszkodliwa. A zanieczyszczenie powietrza to tylko jeden z wielu elementów. Liczy się całość stanu środowiska, a to właśnie mierzy EPI



Cytat:I tak, pewnie gdzieś kiedyś policzyłeś korelację między EPI a IEF. Ale czy zrobiłeś próbę kontrolną dla demokracji? Z powyższego fałszywego przyporządkowania Lesotho można wnioskować, że nie.

Nie. Może dla odmiany bert policzy korelacje między EPI a demokracją?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
pilaster napisał(a): Liczą sie fakty, nie opinie.

Aha?

Cytat:OK, przekonał bert pilastra. Wspólcześni klimatyści są zdecydowanie bardziej dyskretni niz ich poprzednicy w XIX wieku.

Taka jest twoja opinia, ale liczą się fakty. A faktem jest, że Twoje porównanie do nazistów i bolszewików właśnie się obróciło w pył.

Cytat:Nie zmienia to faktu,

Opinii


Cytat:że eksterminacja i ludobójstwo są immanentnie wpisane w ich program. Jak inaczej spowodować "redukcję strumienia populacji" w ciągu 11 lat, które rzekomo zostały?

Redukcja strumienia populacji =/= redukcja populacji.

Obrazowo: jeżeli do wanny wpływa woda, to zakręcając kurek redukujesz strumień. Jeżeli do jeziora wpływa potoczek, to stawiając tamę redukujesz strumień. I tyle.

Cytat:Nie. Może dla odmiany bert policzy korelacje między EPI a demokracją?

Przecież wiesz, że bert nie potrafi...

Ale?

Mądrzejsi od berta potrafią!

https://www.researchgate.net/publication...0/download

"The results of this model suggest some apparent contradictions. First, long-standing
democracies were not associated with improved environmental performance during the
1990s, but democratization is. All estimates suggest no positive effect of long-term
democracy on the level of environmental performance in the 1990s. On the other hand,
countries that liberalized politically in this period are expected to see considerable
improvements. A country going from the least to the most democratic is expected to see
improved performance on about 3 of the seven indicators, on average.
Second, we see some contradictions with the economy as well. Countries with
high income are consistently associated with better environmental performance, but
countries with greater economic expansion tend to have worse environmental
performance. A country with a higher income per capita of $10,000 increases expected
performance by one. On the other hand, a 4% annual expansion of the real economy
between 1990 and 2000 reduces by approximately one the number of environmental
indicators seeing improvement. .
Finally, the effect of economic liberalism and liberalization are consistent, but not
definitive. Both greater market openness, and more liberalization are associated with
better environmental performance. Both these estimates, however, are not statistically
significant."


Wygląda więc na to, że nie tyle demokracja co jej poprawa ma statystycznie istotny efekt na ekologię. Natomiast co do liberalizmu czy liberalizacji gospodarczej... patrz wyżej. Jest jeszcze efekt PKB/pc, tu akurat wysoki poziom oznacza lepszą ekologię, ale z drugiej strony wysoki roczny wzrost - gorszą. Chyba najbardziej istotny czynnik w tym zestawieniu.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): A faktem jest, że Twoje porównanie do nazistów i bolszewików właśnie się obróciło w pył.

Nic podobnego. To porównanie nie opiera się na opinii i werbalnej deklaracji, tylko na faktach i programach politycznych.

Cytat:
Cytat:Nie. Może dla odmiany bert policzy korelacje między EPI a demokracją?

Przecież wiesz, że bert nie potrafi...


To niech się bert nauczy. Pilaster tez kiedyś nie potrafił.

I owszem. Korelacja pomiędzy "indeksem demokracji" a EPI istnieje. Tyle że niewiele to daje, bo równie silna jest korelacja pomiędzy "demokracją" e IEF. Zatem nie wiadomo tak do końca, czy to wysoki IEF powoduje ewolucję kraju w stronę demokracji (tak uważa pilaster), czy też wprowadzenie demokracji pozwala na liberalizację. Trzeba by zbadać zależność czasową, nie tylko przestrzenną. Faktem jest, że można znaleśc przykłady krajów, które doszły do wysokiego IEF przy braku demokracji, (Hong Kong, czy ZEA) to nie można znaleźć kraju, który mając wysoki IEF przeszedłby od demokracji do dyktatury.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
pilaster napisał(a): Nic podobnego. To porównanie nie opiera się na opinii i werbalnej deklaracji, tylko na faktach i programach politycznych.

Cóż, fakty są takie, że w programie politycznym Hitlera (Mein Kampf) była jak najbardziej zawarta wizja zagazowania żydów, a u Marksa i pokrewnych jak najbardziej są zapowiedzi terroru rewolucyjnego. Konkretnie, bez interpretacji czy czytania między wierszami.

A u ekoligistów - antynatalizm. W różnych formach (od dobrowolnego po przymusowy). I tyle.

Cytat:To niech się bert nauczy. Pilaster tez kiedyś nie potrafił.

Wiem, próbowałem, ale to jakby jakiś brak. Normalnie z matmą nie mam problemów, matryce, liczby zespolone, całki i srałki, wszystko gra. Ale jak się zaczyna statystyka, to wysiadam. Może dlatego, że w szkołach tego nigdy u mnie nie było, więc jakiś zwój mózgu się nie rozwinął w porę?

Cytat:Faktem jest, że można znaleśc przykłady krajów, które doszły do wysokiego IEF przy braku demokracji, (Hong Kong, czy ZEA) to nie można znaleźć kraju, który mając wysoki IEF przeszedłby od demokracji do dyktatury.

Tak mocno to pewnie nie, w końcu IEF zawiera w sobie też faktory wspólne dla ID, jak państwo prawa, ochrona własności. Dlatego IMHO spadek ID automatycznie oznacza spadek IEF (w drugą stronę - niekoniecznie). Przykład? Polska od 2015.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a):Uściślijmy. Nikt nie głosi depopulacjonizmu (w znaczeniu - zmniejszyć liczbę ludzi, od zaraz)

Nieprawda. Owszem, takie postulaty pojawiają się na całkowitych obrzeżach zielonki, ale się pojawiają. Holocaust w końcu też był z początku na całkowitych obrzeżach antysemityzmu.

Cytat:Głoszony jest "jedynie" antynatalizm, od "mniej dzieci" przez "tylko jedno" po "tylko zero". Reszta jest Twoim chochołem.

"Stosowanie środków, które mają na celu wstrzymanie urodzin w obrębie grupy" jest uznawane za jedną z metod ludobójstwa. Jeżeli jakieś zielone ruchy chcą wyjść poza perswazję w tym celu, to nawołują do ludobójstwa.

Cytat:Уж как шел кузнец
Да из кузницы.
Слава!

Нес кузнец
Три ножа.
Слава!

Первый нож
На бояр, на вельмож.
Слава!

Второй нож
На попов, на святош.
Слава!

А молитву сотвори,
Третий нож на царя.
Слава!

He, fajne. Przypomina się "Gdy naród do boju".

Inna sprawa że piosenki tego typu trudno uznać za świadectwo rzeczywistych celów ruchu. No ale skoro dobrałeś sobie taki przykład... no to proszę bardzo, eliminacjonistyczna retoryka w wykonaniu zielonego mainstreamu:





Cytat:A u ekoligistów - antynatalizm. W różnych formach (od dobrowolnego po przymusowy).

A, no właśnie, patrz wyżej.

No i nie zapominajmy, że "ekologizm" był też jednym z ważniejszych motywów stojących za dwoma najsłynniejszymi zamachami terrorystycznymi w ostatnim czasie. Tu masz artykuł wspomnianego przez Ciebie Schellenbergera o tym: https://quillette.com/2019/08/15/the-big...pessimism/

A co do rzekomego związku demokracji i leseferyzmu to nie wiem, jak ktokolwiek znający choć trochę historię może mieć taki pogląd. Przecież rozszerzanie praw wyborczych zawsze było najpotężniejszym motorem regulacji i socjalu.
Odpowiedz
Łazarz napisał(a): no to proszę bardzo, eliminacjonistyczna retoryka w wykonaniu zielonego mainstreamu:
Jesteś absolutnie przekonany, że autorami tej propagandy są ekologiści?
Odpowiedz
Autorzy tego filmiku wycofali go jeszcze tego samego dnia, co go wypuścili, ze względu na negatywny odbiór. Mnie osobiście śmieszy ta formuła.

Tutaj więcej info : https://en.wikipedia.org/wiki/No_Pressure_(film)
Odpowiedz
Hans Żydenstein napisał(a): Autorzy tego filmiku wycofali go jeszcze tego samego dnia, co go wypuścili, ze względu na negatywny odbiór. Mnie osobiście śmieszy ta formuła.

Tutaj więcej info : https://en.wikipedia.org/wiki/No_Pressure_(film)

To jest najlepsza ilustracja prawa Poego. Przecież ktoś chcący ośmieszyć klimstystów, jednocześnie ostrzegając przed nimi, nakręciłby identyczny film. Wciąż mam podejrzenia, że to jakaś krecia robota reżysera.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości