Sofeicz napisał(a): No tak ale dzięki pozostawaniu cały czas w orbicie kościelnej, KK może obwieszczać miastu i światu, że 95% Polaków jest ich.
O ile wiem, akurat dane kościelne dosyć dobrze pokrywają się z danymi GUS, jak i Narodoweg Spisu Powszechnego. W obu wychodziło w ostatnich latach około 33 milionów wiernych. Różnice brały się z tego, że GUS liczy wszystkie osoby zameldowane w PL (a więc jakieś 38 mln) a KRK za podstawę bierze liczbę zbliżoną do faktycznej liczby mieszkańców (35,5 mln, gdyż jakieś 2,5 mln jest za granicą). Niemniej nie widać, żeby absolutna liczba katolików była specjalnie zawyżana.
https://oko.press/wiernych-w-kosciolach-...-przybywa/
Dodajmy nieco zgryźliwie, że nie u wszystkich wyznań te liczby były tak zgodne, ale to już osobny temat. Zarzut, że apostaci są liczeni przez KRK jako katolicy, się tutaj nie potwierdza.
Cytat:Błędne koło.
To tak, jak Mormoni, którzy chrzczą nawet dawno zmarłych (dzięki temu mamy fantastyczną bazę danych genealogicznych, lepszych niż jakiekolwiek inne).
Mimo to w oficjalnych statystykach są uwzględniani tylko zadeklarowani mormoni. W przeciwieństwie do państw, w których za apostazję grozi kara śmierci. No ale to też osobny temat.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!