To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk?
#31
cobras napisał(a): No i wykrakali Duży uśmiech Teraz jeszcze pokojowy Nobel dla Grety i prawica się przekręci z bólu dupy Duży uśmiech

Światowa prawica ma z powodu tych dwóch nagród ból dupy co roku, i jakoś żyje.

O, właśnie. Chociaż poglądy Tokarczuk mnie w ogóle nie obchodzą, a wegenazistowski minister w mojej opinii wykazał się bucerią, to ja się w ogóle z tej nagrody nie cieszę, a nawet mnie ona smuci, bo jedynie potwierdza że Polacy są zdolni do zdobycia Nobla tylko w dziedzinach całkowicie uznaniowych, przyznawanych za wpisywanie się w modę i z pobudek politycznych (szczególnie nagroda "pokojowa"). Jedyna polska noblistka z nagrodami za twarde osiągnięcia była w zasadzie Francuzką.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk? - przez Łazarz - 10.10.2019, 18:14

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości