To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk?
Hans Żydenstein napisał(a):
bert04 napisał(a):Wiem, co uprzednio w tym miejscu napisałeś, ale że wykasowałeś to nie skomentuję. A ta "złośliwość" to jest po prostu uprzejme wyrażenie tego, o czym pisze zefciu. Taki mem, jak "polskojęzyczne media", no bo przecież nikt nie zaprzeczy, że TVN jest polskojęzyczny.

Na moje "nikt nie pisał w tym wątku, że jest antypolska"

Chyba jedynie ErgoProxy odnosił swoje pretensje do tylko tego wątku*. Pozostali dyskutanci, niezależenie od nastawienia do pani Tokarczuk, komentowali tenor wypowiedzi w sieci i w gazetach.


(* i to jeszcze w związku z Biedroniem(?) i Kaczyńskim (?))

Cytat:wkleileś mojego posta, zacząłem go czytać i dalej nie widzę, żebym pisał że jest antypolska.

Wkleiłeś część wypowiedzi faceta, który w tym samym felietonie podważał polskość Tokarczuk, gdyż "ściślej mówiąc" ona jedynie w tym języku pisze. Gdyby to był temat o "postawach użytkowników forum ateista.pl w kwestii polskości w Polskości", to może to by było bez znaczenia. Ale że mówimy ogólnie o reakcjach na nobla noblistki, to można i te wczesne oceny przypomnieć.

Cytat: Potem zauważyłem tę złośliwość michalkiewicza i to dalej nie oznacza, że ktoś z użytkowników (oprócz pelikana) pisał, że jest antypolska. Ja nie jestem adwokatem michalkiewicza, tym bardziej że ma dużo gorsze wypowiedzi na inne tematy.

Nikt Ciebie nie zmusza, ale można zauważyć, że Michalkiewicz co do polskości Tokarczuk miał obiekcje w tym samym felietonie, w którym zarzucał jej "podlizywanie się do Nobla". Tylko tyle i aż tyle.

Na marginesie, nie tylko Tokarczuk, tam jeszcze o Miłoszewskim było. Kaczyński swego czasu wymieniał Tokarczuk w jednym szeregu z Szczypiorskim, Stasiukiem, Kosińskim i Bartoszewskim. Więc w obu przypadkach to takie grupowe wrzucanie do wora było.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Chyba jedynie ErgoProxy odnosił swoje pretensje do tylko tego wątku*. Pozostali dyskutanci, niezależenie od nastawienia do pani Tokarczuk, komentowali tenor wypowiedzi w sieci i w gazetach.

No właśnie o to chodzi, że tak czy siak jako argument się wykorzystuje te wypowiedzi kogoś tam w sieci. Nic nie piszesz o tych wypowiedziach, ale nagle ktoś zacytuje fragment Twojej wypowiedzi i zaczyna nawijać o tym, że ktoś tam pisze, że jest "antypolska"

bert04 napisał(a): Wkleiłeś część wypowiedzi faceta, który w tym samym felietonie podważał polskość Tokarczuk, gdyż "ściślej mówiąc" ona jedynie w tym języku pisze. Gdyby to był temat o "postawach użytkowników forum ateista.pl w kwestii polskości w Polskości", to może to by było bez znaczenia. Ale że mówimy ogólnie o reakcjach na nobla noblistki, to można i te wczesne oceny przypomnieć.

No i co wynika z tego, że wkleiłem część wypowiedzi faceta, który w tym samym feliotonie podważał polskość Tokarczuk ? To ma być na coś argument ?

zefciu napisał(a): Ale nadal Twoja krytyka tamtej wypowiedzi jest nieuzasadniona.
Oczywiście, bo jakże taka "faszystowska" krytyka mogłaby być uznana za uzasadnioną. Taka jest właśnie otwarta i tolerancyjna lewica, że jak ktoś ją skrytykuje to jest nazywany faszystą, a faszysta to jest ktoś kto nie powinien mieć prawa głosu.
Odpowiedz
Hans Żydenstein napisał(a): No i co wynika z tego, że wkleiłem część wypowiedzi faceta, który w tym samym feliotonie podważał polskość Tokarczuk ? To ma być na coś argument ?

To ma być argument na tezę, że w narracji przeciwników nobla dla Tokarczuk i w kontekście jej osławionej wypowiedzi podważanie jej polskości jest dosyć powszechne. I tyle. Jeżeli się z tym nie identyfikujesz, to tym lepiej.

Było, oczywiście, podejrzenie, że się identyfikujesz na zasadzie "Nie jestem za PiS, ale oni mają całkiem rozsądne argumenty". Zwłaszcza, że nikt AFAIK nie imputował Ci osobiście tej rzeczy, a Ty mimo to tak reagowałeś, wrażenie było jakie było. Jeżeli poczułeś się dotknięty takim generalnym podejrzeniem, to wybacz, sam wiesz, jakie typy się w internetach kręcą.

Z mojej strony "protokół rozbieżności na temat polskości Tokarczuk" niniejszym wypełniony, bez potrzeby dalszego wałkowania. Nie wiem, jak inni.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Było, oczywiście, podejrzenie, że się identyfikujesz na zasadzie "Nie jestem za PiS, ale oni mają całkiem rozsądne argumenty". Zwłaszcza, że nikt AFAIK nie imputował Ci osobiście tej rzeczy, a Ty mimo to tak reagowałeś, wrażenie było jakie było. Jeżeli poczułeś się dotknięty takim generalnym podejrzeniem, to wybacz, sam wiesz, jakie typy się w internetach kręcą.

No właśnie miałem takie wrażenie, że jak skrytykujesz Tokarczuk w tym wątku, to automatycznie jesteś widziany jako typowy czytelnik frondy.pl czy tam niezależnej Uśmiech Było osobiście i nieosobiście, w sposób zawoalowany
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Antypolskość Tokarczuk jest już passe. Obecnie linia ataku ze strony niektórych prawicowych źródeł skupia się na zdjęciu z kiełbasą. Najwyższy czas nazwał to "megaskandalem". Podnieca się też tym Niezależna. Nie wiem jak tam sprawa wygląda na portalach pokroju Żelaznej Logiki.

z lewej strony też jej się obrywa : https://nczas.com/2019/10/20/hity-i-absu...lor-skory/

Oczywiście to nie jest jakaś popularna pisarka, to jest na wyrost(Sommer lubi tabloidowość), ta babka co zaatakowała Tokarczuk pracuje dla serwisu buzzfeed. Ale chyba jednak ktoś jej wyjaśnił, że to tzw. kołtun i usunęła tweeta Duży uśmiech
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Gdyż? Generalnie każdy grzeszy w miarę swoich możliwości.

Nie. Marek Aureliusz i Neron mieli podobne możliwości, a jeden z nich nagrzeszył diametralnie więcej od drugiego.

Kultura i aksjologia danej osoby/zbiorowości ograniczają zakres grzeszenia.

zefciu napisał(a): Ponieważ Polacy byli gnębieni przez narody ościenne przez dwa ostatnie stulecia, to i nie mają na koncie takich przewin, jak ówczesne mocarstwa.

Wcześniej zaś Polska była mocarstwem, a mimo wszystko nie zajęła się robieniem rzezi.

zefciu napisał(a): Co nie znaczy, że nie dokonali w tym okresie skurwysyństw „podług sił” (mordowanie własnych oficerów w Listopadzie, antysemicka i antychrześcijańska polityka w międzywojniu, zbrodnie „wyklętych”, traktowanie niemieckich i ukraińskich cywilów po wojnie etc.) Zatem nie ma żadnych przesłanek, żeby twierdzić, że gdyby Polacy mieli większe możliwości, nie mieliby za uszami więcej.

Gdyby babcia miała wąsy... Nie wiemy co było gdyby; wiemy co było.

zefciu napisał(a): No czyli chlubiąc się brakiem zbrodni, chlubimy się de facto tym, że jesteśmy słabi

Proszę, podaj zatem przykłady rzezi z czasów kiedy Polska była państwem potężnym - wiek XVI. Co się wtedy działo w Polsce z Żydami? Byli mordowani czy prowadzili sobie karczmy?

zefciu napisał(a): No to skąd się biorą te wszystkie komentarze w Internecie o uruchamianiu obozów koncentracyjnych dla uchodźców? Fajnie i przyjemnie jest wierzyć, że mamy coś takiego „we krwi”, co nas uratuje przed staniem się społeczeństwem totalitarnym, nawet jak okoliczności polityczne będą temu sprzyjać.

W internecie wszyscy są bardziej wojowniczy, a w "realu" o wiele bardziej stonowani.

Może niektórych to boleć, ale prawda jest taka, że Polacy są dobzi.

zefciu napisał(a): Ale nie ma sensu wyzywać od „antypolskich” tych, którzy tej wiary nie podzielają.

A kto ją tu tak wyzywa?

Tylko pelikan, a jaki jest pelikan każdy widzi. No i Hansowi próbuje się wcisnąć takie podejście.

ZaKotem napisał(a): Dopóki ludzie częściej będą wyjeżdżać z Polski do Niemiec, niż odwrotnie, to Niemcy będą obiektywnie lepszym krajem, niż Polska. Francja również. Więc nie wiem, na czym polega "porażka" tych państw, skoro więcej Polaków chce mieszkać we Francji, niż Francuzów a Polsce.

Porażka tych państw nie jest procesem natychmiastowym, ale widać różne symptomy choroby ichniejszych społeczeństw.

ZaKotem napisał(a): . Ten czas zawierał w sobie także uliczne masakry Algierczyków przez ichnich zomowców w latach 50. No i teraz pytanie, czy błędem żabojadów była zgoda na przybycie Algierczyków, czy może błędem było traktowanie ich jak podludzi przez jakieś trzy pokolenia?

Wiadomo, że to drugie.

ZaKotem napisał(a): Wbrew pozorom to nie tylko inna forma zaksięgowania. Każda praca "za darmo" prowadzi do stagnacji i robienia wszystkiego tak, jak łojciec robił i łojciec jego łojca, czyli na odwal się i żeby ino było. Robienie tego samego za pieniądze motywuje do polepszenia jakości i wydajności.

W prywatnych żłobkach i przedszkolach kładłem panele i płytki i widziałem w międzyczasie jak opiekunki zajmują się dziećmi i jakie jadłospisy były oficjalnie, a jakie realnie. Jeśli tylko będę odpowiednio dużo zarabiał, to chciałbym nie wysyłać dziecka do przedszkola, bo żadna sfrustrowana opiekunka zarabiającą minimalną krajową (a tyle właśnie zarabiają) nie zajmie się obcym dzieckiem tak dobrze jak jego własna matka. Muszę zarabiać tyle, żeby moja kobita nie musiała iść do pracy - przynajmniej przez najbliższe lata.

ZaKotem napisał(a): Tam gdzie baby zajmują się domem i dziećmi za pieniądze chłopa, tam więcej jest dzikich dzieci wyrastających potem na dzikich ludzi.

Nie wyrosłem jakoś na dzikiego człowieka.

ZaKotem napisał(a): Tam, gdzie konkurują że sobą o pieniądze rodziców żłobki i przedszkola, rozwija się pedagogika, która wpływa zresztą i na tych, co z tych usług nie korzystają.

W teorii wszystko pięknie i ładnie, w praktyce chuj, dupa i kamieni kupa.

Osiris napisał(a): Na przykład premier Morawiecki rozpowiada wszędzie, że w Polsce w ogóle nie ma problemu z antysemityzmem, wszyscy Żydzi w czasie wojny ocaleli tylko i wyłącznie dzięki pomocy Polaków a każdy Żyd, który spotkał Niemca to był martwy Żyd.

Ok, ale to tylko tylko specyficzny wyjątek.

Osiris napisał(a): Ciekawi mnie jak można ocenic naród niemiecki: to w zasadzie ci sami ludzie, którzy z "krwiożerczych" nazistów zamienili się w jeden z najbardziej tolerancyjnych krajów na świecie, i to w ciągu paru pokoleń.

To nie ci sami ludzie, to już właśnie następne pokolenie z inną aksjologią i kulturą.

Osiris napisał(a): Czy Holendrzy są bardziej moralni a ich kultura stoi na wyższym poziomie od Belgów bo nie mają na sumieniu 10 mln ludzi w Kongo?

A czy normalny, zwykły człowiek ma lepszą moralność i kulturę na wyższym poziomie niż morderca-szabrownik?

A może są tak samo moralni?

Osiris napisał(a): Na kim spoczywa odpowiedzialność za klęskę głodu na Ukrainie - na narodzie rosyjskim czy Stalinie i jego poplecznikach?

Na komunistach. Ich zachowanie wynikało z ich aksjologii.

Osiris napisał(a): Ja bym powiedział, że nasz naród nigdy nie miał takiej władzy i potęgi politycznej, która wygenerowałaby skurwysyństwo na masową skalę.

Miał w XVI wieku. Chociaż to nie był naród w takim rozumieniu jak obecnie. Ale byli wtedy Polacy potężni i pytam się ilu Żydów wyrżnęli, żeby przejąć ich karczmy i biznesy?

bert04 napisał(a): Dlatego też w 2015 żądania, żeby najpierw zająć się przyczynami a potem ewentualnie pomyśleć o problematyce imigrantów były niemądre.

Ok, racja.

bert04 napisał(a): Gostek zwalcza tezę, że imigracja pomaga zmniejszyć biedę na świecie. Chętnie się dowiem, kto tak twierdzi, wtedy mu ten film podeślę.

Ok.

bert04 napisał(a): Ale niemożliwe jest zbudowanie dobrobytu wszędzie. To byłby jakiś komunistyczny raj. W kapitalizmie zawsze będzie jakaś nierówność

Nierówność nie oznacza braku dobrobytu. Nie zarabiam tyle co programista, a żyję w dobrobycie i niczego mi nie brakuje.

bert04 napisał(a): ale i tu są granice egalitaryzmu

Pierdzielę egalitaryzm - nie o to mi chodzi. Da się zrobić tak, żeby każdy miał mniej lub bardziej, ale jednak - zawsze jakoś komfortowe życie. Wystarczy nie być krajem islamskim, komunistycznym lub socjalistycznym.

bert04 napisał(a): Ja tam z dwojga złego wolę mniej skuteczne Niemcy niż państwo, które skutecznie wywołało i skutecznie przegrało dwie światowe wojny.

Mniej skuteczne Niemcy mniej zarobią i będą miały miały mniej socjalu dla nachodźców, którzy mogą się wkurzyć i robić zamieszki - mniej skuteczne Niemcy to prosta recepta na problemy w przyszłości.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Wcześniej zaś Polska była mocarstwem, a mimo wszystko nie zajęła się robieniem rzezi.



Czym Twoim zdaniem było zatem tłumienie powstań kozacko-chłopskich na Ukrainie czy też dwuletnie rządy na Kremlu? Czym było wymordowanie przez Tarnowskiego  1400 jeńców pod Starodubem? 

Cytat:Proszę, podaj zatem przykłady rzezi z czasów kiedy Polska była państwem potężnym - wiek XVI. Co się wtedy działo w Polsce z Żydami? Byli mordowani czy prowadzili sobie karczmy?


A dlaczego z całej naszej historii wyciągać akurat XVI wiek. Ogólnie faktycznie przez większość czasu Żydzi mieli u nas lepszą sytuację niż w większości innych państw, ale wcale to nie była sielanka. Oskarżenia o mordy rytualne ciągnęły się za nimi praktycznie od wczesnego średniowiecza. Pogromy też się zdarzały. Być może faktycznie da się zauważyć, że jeżeli w państwie było lepiej to i Żydom było lepiej ale wynikać to może z tego, że w okresie prosperity było mniej sytuacji, gdzie sfrustrowany tłum znajdywał winnych w Żydach i wymierzał sobie sam sprawiedliwość a sprawniejsze państwo lepiej zapobiegało takim sytuacjom. 
[/quote]
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Hans Żydenstein napisał(a): z lewej strony też jej się obrywa : https://nczas.com/2019/10/20/hity-i-absu...lor-skory/
Taka dobra rada dla każdego: NCzas jest dobrym źródłem informacji na temat tego, co myśli prawica. Ogólna zasada jest taka, że jak chcę wiedzieć, co myśli prawica, sięgam po "Najwyższy Czas" albo wprost przeciwnie, "Nasz Dziennik". Do dowiadywania się, co myśli lewica, lepsza jest "Krytyka Polityczna" albo "Przegląd".
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Ok, ale to tylko tylko specyficzny wyjątek.
Cała Prawica i Pis propagują świętość polskiego narodu wybranego od dłuższego już czasu, nie zauważyłeś? 
Cytat:To nie ci sami ludzie, to już właśnie następne pokolenie z inną aksjologią i kulturą.
Te same rodziny i ludzie też, może dziś większość z nich nie żyje ale w latach 70-tych wszyscy pamiętali wojnę i wielu w niej uczestniczyła ale ich światopogląd zmienił się diametralnie. Być może po prostu przestali wierzyć w nazizm i Adolfa. 
Cytat:A czy normalny, zwykły człowiek ma lepszą moralność i kulturę na wyższym poziomie niż morderca-szabrownik?
Ale Ty argumentujesz na poziomie narodu a nie jednostki. Jakimi to cechami różnią się Belgowie od sąsiadów skoro posądzasz ich o takie krwiożercze zapędy?
Cytat:Na komunistach. Ich zachowanie wynikało z ich aksjologii.
Komunistami byli prawie wszyscy w Rosji. Jaką odpowiedzialność ponosi wieśniak komunista we Władywostoku za to, co zarządził wujek Stalin?
Cytat:Miał w XVI wieku. Chociaż to nie był naród w takim rozumieniu jak obecnie. Ale byli wtedy Polacy potężni i pytam się ilu Żydów wyrżnęli, żeby przejąć ich karczmy i biznesy?
Potęga polityczna nie jest gwarancją tego, że dane państwo zacznie mordować miliony ludzi. Zwiększa się tylko szansa takiej sytuacji, gdyż każdy kraj próbuje wykorzystać swoje możliwości i powiększyć stan posiadania, nierzadko za wszelką cenę. Jeśli do tego dołożymy jakąś chorą ideologię, na przykład typu skrajnie nacjonalistycznego to problem gotowy. Gdyby Polacy mieszkali na wyspie i posiadali silną flotę w XVIII w. to nie widzę powodu, który powstrzyłałby ich przed rozwinięciem handlu niewolnikami, utworzeniem kolonii i wyzysku tubylców. Funkcjonowaliśmy w takim a nie innym układzie geopolitycznym i pewnie mieliśmy trochę szczęścia, że nie pokarało nas liderem pokroju Adolfa czy wujka Stalina.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Miał w XVI wieku. Chociaż to nie był naród w takim rozumieniu jak obecnie. Ale byli wtedy Polacy potężni i pytam się ilu Żydów wyrżnęli, żeby przejąć ich karczmy i biznesy?

Dodajmy jeszcze XVII wiek. Za naszą zachodnią granicą trwała rzeź narodowa pod nazwą Wojny Trzydziestoletniej. Z czego rzeź Magdeburga 1631 była pewnym szczytowym momentem. Polska w niej oficjalnie nie uczestniczyła, nieoficjalnie wysłała swoich wagnerowców, ten, lisowczyków, niemniej głównymi aktorami były inne przeszłe i przyszłe mocarstwa.


Cytat:Nierówność nie oznacza braku dobrobytu. Nie zarabiam tyle co programista, a żyję w dobrobycie i niczego mi nie brakuje.

Ale jak nie miałeś dobrobytu to, pardon, zapierdalałeś na budowach niszcząc zdrowie. Teraz masz już pewien minimum, więc się bardziej szanujesz, niemniej jak każdy masz jakieś zobowiązania, które Ciebie trzymają nadal, niedokończona budowa, może kredyt. Gdybyś znalazł się w sytuacji, że już wszystkie zobowiązania spłacone i możesz pracować tylko tyle, ile chcesz, brałbyś wszystkie zlecenia od tych wszystkich, pardon, wkurwiających klientów, na których tu regularnie narzekasz?

Przypomnę, że u Suworowa ("Zołnierze Wolności") jest pewien kluczowy moment, w którym jego towarzysz niedoli obala mrzonki o komunistycznym raju prostym pytaniem: "Kto w komunizmie będzie wywoził gówno?". Z pewnymi zastrzeżeniami można to przełożyć na wszystkie podobne i pochodne marzenia o powszechnym dobrobycie i egalitaryzmie. W społeczeństwach zawsze jest mnóstwo brudnej roboty, część można zastąpić maszynami, ale nawet te maszyny musi ktoś zaprojektować, ktoś zbudować i ktoś się nimi opiekować. I to jest problem tak dla państw jak i dla całej planety, główna przyczyna "organicznej" nierówności. Można ją zmniejszać, ograniczać negatywne skutki, ale zlikwidować się nie da. Lub - nie opłaca nikomu.

Cytat:Pierdzielę egalitaryzm - nie o to mi chodzi. Da się zrobić tak, żeby każdy miał mniej lub bardziej, ale jednak - zawsze jakoś komfortowe życie. Wystarczy nie być krajem islamskim, komunistycznym lub socjalistycznym.

Wyobraź sobie, że poziom życia w większości tych krajów (poza może piątką najbiedniejszych) jest i tak o niebo lepszy, niż w takiej Europie sprzed parustu lat. Dobrobyt rozprzestrzenia się po świecie, ale z pewnym opóźnieniem, i niestety pewna część środków jest marnowana na wojny. Ewfektywność AK-47 jest większa, niż maczety, ale i nią da się masakrę wrogiemu plemieniu urządzić, pod koniec XX wieku.

Cytat:Mniej skuteczne Niemcy mniej zarobią i będą miały miały mniej socjalu dla nachodźców, którzy mogą się wkurzyć i robić zamieszki - mniej skuteczne Niemcy to prosta recepta na problemy w przyszłości.

"Mniej skuteczne" Niemcy zarabiają więcej na kooperacji, niż wcześniej na konfrontacji, a chwilowe rekordowe wpływy do budżetu dają im rację. Z problemami wewnętrznymi sobie poradzą. Jeżeli coś im bardziej zagraża, to dezintegracja UE. Właśnie DLATEGO Niemcy są gotowi do daleko posuniętych poświęceń na rzecz UE, od największej składki po przyjmowanie największej liczby uchodźców.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Ja właśnie nie rozumiem dlaczego Niemcy, które na przyjmowaniu migrantów od lat robią świetny interes teraz miałyby na tym stracić tylko dlatego, że chwilowo wzięli ich więcej niż wynoszą obecne moce przerobowe ich systemu. Dlaczego pragmatyczna do bólu Merkel miałaby teraz ulec emocjom miast mieć na uwadze potrzeby niemieckiej gospodarki za 10 lub 15 lat.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): Taka dobra rada dla każdego: NCzas jest dobrym źródłem informacji na temat tego, co myśli prawica. Ogólna zasada jest taka, że jak chcę wiedzieć, co myśli prawica, sięgam po "Najwyższy Czas" albo wprost przeciwnie, "Nasz Dziennik". Do dowiadywania się, co myśli lewica, lepsza jest "Krytyka Polityczna" albo "Przegląd".

to znajdź mi artykuł o tym tweecie na Krytyce Politycznej albo Przeglądzie

tutaj masz bezpośredni link do usuniętego już tweeta : https://webcache.googleusercontent.com/s...clnk&gl=pl

DziadBorowy napisał(a): Ja właśnie nie rozumiem dlaczego Niemcy, które na przyjmowaniu migrantów od lat robią świetny interes teraz miałyby na tym stracić tylko dlatego, że chwilowo wzięli ich więcej niż wynoszą obecne moce przerobowe ich systemu. Dlaczego pragmatyczna do bólu Merkel miałaby teraz ulec emocjom miast mieć na uwadze potrzeby niemieckiej gospodarki za 10 lub 15 lat.

Odpowiedz
Hans Żydenstein napisał(a): tutaj masz bezpośredni link do usuniętego już tweeta :

Najciekawszy był wpis "plica polonica and dreads are the same tbh". Ja bym raczej skomentował wtf.

Cytat:<ciach>

Nie chciało mi się ponawiać tego naziolskiego widea. Tutaj najciekawszy komentarz porównywał to poklepywanie się półnagich facetów do jakiejś gay-pride. Ale na większość komentarzy chciało się rzygać.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Nie chciało mi się ponawiać tego naziolskiego widea.

że ten filmik co wrzuciłem jest naziolski ? Duży uśmiech
Odpowiedz
No tak. Zapominałem  o filmikach na youtube będących ostatecznym dowodem  na rychły upadek cywilizacji zachodu. Ten w zasadzie jest słaby. Widziałem już lepsze.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Dokładnie, tania propaganda, tym bardziej, że uderzanie w klatki piersiowe, to obrzęd żałobny, Niemka zapewne przeżywa razem z nimi
Odpowiedz
Ten jeszcze słabszy bo pokazuje sytuację w szerszym kontekście a tamten, z wyselekcjonowanym ujęciem  faktycznie ktoś mógł wziąć na pierwszy rzut oka za imprezę naziolków bo oni też lubią tak skakać bez podkoszulków i wymachiwać rękami.   Na prawdę da się na youtube znacznie mocniejsze rzeczy z migrantami.

To czego nie rozumiem to  jak ten filmik ma się do tezy, że Niemcy które zwyczajnie przeceniły swoje moce przerobowe i wzięły chwilowo za dużo migrantów, ostatecznie wyjdą i tak na swoje?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): A dlaczego z całej naszej historii wyciągać akurat XVI wiek.

Bo wtedy byliśmy najsilniejsi, a Zefciu pisał, że nie byliśmy chujami dla innych tylko dlatego, że byliśmy słabi.

Ja twierdzę, że nawet w momencie największej potęgi Polski, jeśli już byliśmy dla kogoś chujami, to nie aż tak bardzo jak inne nacje.

DziadBorowy napisał(a): Ogólnie faktycznie przez większość czasu Żydzi mieli u nas lepszą sytuację niż w większości innych państw, ale wcale to nie była sielanka.

A ja przecież wcale nie chcę idealizować Polaków i tworzyć jakieś mity. Rozumiem, że były momenty kiedy byli chujami wobec Żydów, ale twierdzę tylko tyle, że u nas działo się to na mniejszą skalę. Somsiedzi mieli większy rozmach w skurwysyństwie.

DziadBorowy napisał(a): Być może faktycznie da się zauważyć, że jeżeli w państwie było lepiej to i Żydom było lepiej ale wynikać to może z tego, że w okresie prosperity było mniej sytuacji, gdzie sfrustrowany tłum znajdywał winnych w Żydach i wymierzał sobie sam sprawiedliwość a sprawniejsze państwo lepiej zapobiegało takim sytuacjom.

No, taka kultura Uśmiech

Osiris napisał(a): Cała Prawica i Pis propagują świętość polskiego narodu wybranego od dłuższego już czasu, nie zauważyłeś?

Nie, bo siedzę od rana do wieczora w łazienkach, potem w domu z rodziną, a potem tylko na forum. Nie mam styczności z mediami propagującymi to o czym piszesz, więc pewnie mam jakiś zniekształcony obraz tego co się dzieje obecnie.

Osiris napisał(a): Te same rodziny i ludzie też, może dziś większość z nich nie żyje ale w latach 70-tych wszyscy pamiętali wojnę i wielu w niej uczestniczyła ale ich światopogląd zmienił się diametralnie. Być może po prostu przestali wierzyć w nazizm i Adolfa.

No i dobrze. Dlatego ja nie jestem przeciwko Niemcom; jestem za Niemcami - dajmy im żyć. Dajmy im być Niemcami - niech mają możliwość utrzymania swojej kultury i standardów naukowo-technicznych i gospodarczych. Bo jak się nam niemiaszki rozpuszczą w tyglu muslimsko-polsko-multikulturowym, to chuj wie co za sąsiada będziemy mieć za kilkadziesiąt lat.

Osiris napisał(a): Ale Ty argumentujesz na poziomie narodu a nie jednostki. Jakimi to cechami różnią się Belgowie od sąsiadów skoro posądzasz ich o takie krwiożercze zapędy?

Nie wiem - coś musiało wpłynąć na to, że ich światopoglądy były takie, a nie inne; że dopuszczały możliwość wyrżnięcia kilku milionów ludzi.

Osiris napisał(a): Komunistami byli prawie wszyscy w Rosji. Jaką odpowiedzialność ponosi wieśniak komunista we Władywostoku za to, co zarządził wujek Stalin?

A żadną.

Osiris napisał(a): Potęga polityczna nie jest gwarancją tego, że dane państwo zacznie mordować miliony ludzi. Zwiększa się tylko szansa takiej sytuacji, gdyż każdy kraj próbuje wykorzystać swoje możliwości i powiększyć stan posiadania, nierzadko za wszelką cenę. Jeśli do tego dołożymy jakąś chorą ideologię, na przykład typu skrajnie nacjonalistycznego to problem gotowy. Gdyby Polacy mieszkali na wyspie i posiadali silną flotę w XVIII w. to nie widzę powodu, który powstrzyłałby ich przed rozwinięciem handlu niewolnikami, utworzeniem kolonii i wyzysku tubylców. Funkcjonowaliśmy w takim a nie innym układzie geopolitycznym i pewnie mieliśmy trochę szczęścia, że nie pokarało nas liderem pokroju Adolfa czy wujka Stalina.

Jesteśmy narodem o charakterze anarchistycznym i kłótliwym. Nie szanujemy zbytnio prawa, nie umiemy się dobrze zorganizować i dogadać, co jest wadą i zaletą, bo w rzeczach dobrych nie jesteśmy zbyt sprawni, ale w skurwysyństwie wobec innych też nie zorganizowalibyśmy się tak jak Niemcy za Hitlera.

Poza tym jesteśmy bardziej dobzi niż źli.

bert04 napisał(a): Ale jak nie miałeś dobrobytu to, pardon, zapierdalałeś na budowach niszcząc zdrowie.

Pardon, cały czas zapierdalam Uśmiech Lubię pracować, czerpię z tego sporo satysfakcji. Arbeit macht frei.

bert04 napisał(a): Teraz masz już pewien minimum, więc się bardziej szanujesz, niemniej jak każdy masz jakieś zobowiązania, które Ciebie trzymają nadal, niedokończona budowa, może kredyt. Gdybyś znalazł się w sytuacji, że już wszystkie zobowiązania spłacone i możesz pracować tylko tyle, ile chcesz, brałbyś wszystkie zlecenia od tych wszystkich, pardon, wkurwiających klientów, na których tu regularnie narzekasz?

Brałbym Uśmiech Nie bierz tego mojego narzekania tak bardzo na poważnie - jestem typowym Polakiem-mendą, który narzeka bo lubi narzekać. A w gruncie rzeczy to nie jest tak źle; nawet całkiem dobrze jest.

bert04 napisał(a): W społeczeństwach zawsze jest mnóstwo brudnej roboty, część można zastąpić maszynami, ale nawet te maszyny musi ktoś zaprojektować, ktoś zbudować i ktoś się nimi opiekować. I to jest problem tak dla państw jak i dla całej planety, główna przyczyna "organicznej" nierówności. Można ją zmniejszać, ograniczać negatywne skutki, ale zlikwidować się nie da. Lub - nie opłaca nikomu.

Ale ja nie chcę likwidować nierówności; jeśli chodzi o krytykę równości, to polecam Nietzschego.

Chcę tylko, żeby pomimo nierówności każdy mógł wieść życie we względnym dobrobycie, a to jest moim zdaniem do wykonania.

bert04 napisał(a): Wyobraź sobie, że poziom życia w większości tych krajów (poza może piątką najbiedniejszych) jest i tak o niebo lepszy, niż w takiej Europie sprzed parustu lat. Dobrobyt rozprzestrzenia się po świecie, ale z pewnym opóźnieniem, i niestety pewna część środków jest marnowana na wojny. Ewfektywność AK-47 jest większa, niż maczety, ale i nią da się masakrę wrogiemu plemieniu urządzić, pod koniec XX wieku.

Tak, ale ogólnoświatowy proces bogacenia się wszystkich idzie ku dobremu. Wojen jest coraz mniej, a nawroty biedy pojawiają się już tylko miejscowo - tam gdzie zaczynają rządzić jakieś Chavezy i inne Madury.

DziadBorowy napisał(a): Ja właśnie nie rozumiem dlaczego Niemcy, które na przyjmowaniu migrantów od lat robią świetny interes teraz miałyby na tym stracić tylko dlatego, że chwilowo wzięli ich więcej niż wynoszą obecne moce przerobowe ich systemu. Dlaczego pragmatyczna do bólu Merkel miałaby teraz ulec emocjom miast mieć na uwadze potrzeby niemieckiej gospodarki za 10 lub 15 lat.

Ze względów wizerunkowych. Żeby pokazać światu, że Niemcy już nie są zamordystyczne tylko tolerancyjne i w ogóle takie przyjazne, że aż rzygam tęczą.

Ja tam nie wiem po co komu tacy migranci jak wszystkie proste prace się automatyzuje.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): To czego nie rozumiem to jak ten filmik ma się do tezy, że Niemcy które zwyczajnie przeceniły swoje moce przerobowe i wzięły chwilowo za dużo migrantów, ostatecznie wyjdą i tak na swoje?

To był tylko taki dżołk w temacie, po prostu mi się przypomniał ten filmik
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Ja twierdzę, że nawet w momencie największej potęgi Polski, jeśli już byliśmy dla kogoś chujami, to nie aż tak bardzo jak inne nacje.
W pewnym sensie tak. Kiedy hiszpańskie czy tureckie szlachciurstwo było zajęte zniewalaniem innych narodów, nasze było zajęte stopniowym i ciągłym ograniczaniem praw własnego.

Cytat:A ja przecież wcale nie chcę idealizować Polaków i tworzyć jakieś mity. Rozumiem, że były momenty kiedy byli chujami wobec Żydów, ale twierdzę tylko tyle, że u nas działo się to na mniejszą skalę. Somsiedzi mieli większy rozmach w skurwysyństwie.
To akurat prawda. Złośliwość historii polega na tym, że w Polsce antysemityzm zaczął rozwijać się właśnie wtedy, gdy w Niemczech Żydzi zaczęli się masowo asymilować. Ta epoka asymilacji trwała prawie sto lat, w porównaniu z dekadą nazizmu. Dlatego właśnie niemieccy (i polscy) Żydzi zdążyli utożsamić się z kulturą niemiecką, a Polaków nauczyli się postrzegać jako antysemickich buraków. Stereotypy są paskudne i fałszywe, ale tak znowu całkiem z dupy się nie biorą.

Cytat:No i dobrze. Dlatego ja nie jestem przeciwko Niemcom; jestem za Niemcami - dajmy im żyć. Dajmy im być Niemcami - niech mają możliwość utrzymania swojej kultury i standardów naukowo-technicznych i gospodarczych. Bo jak się nam niemiaszki rozpuszczą w tyglu muslimsko-polsko-multikulturowym, to chuj wie co za sąsiada będziemy mieć za kilkadziesiąt lat.
Na pewno nie takiego, jak za Bismarcka albo Hitlera. Nazizm wyrósł z niemieckiej kultury, jako jej złośliwy nowotwór. Oni to wiedzą i się tym brzydzą, dlatego właśnie celowo i planowo chcą swoją kulturę zmiksować z innymi, żeby się to nie powtarzało.

Osiris napisał(a): Ale Ty argumentujesz na poziomie narodu a nie jednostki. Jakimi to cechami różnią się Belgowie od sąsiadów skoro posądzasz ich o takie krwiożercze zapędy?
Cytat:Nie wiem - coś musiało wpłynąć na to, że ich światopoglądy były takie, a nie inne; że dopuszczały możliwość wyrżnięcia kilku milionów ludzi.
To akurat było proste - większość Belgów i w ogóle ludzi pojęcia nie miało, co się odwalało w Kongu. Europejczycy byli karmieni bajeczkami o Murzynkach Bambach wdzięcznych białym cywilizatorom za majtki i szkółki niedzielne.
Cytat:Jesteśmy narodem o charakterze anarchistycznym i kłótliwym. Nie szanujemy zbytnio prawa, nie umiemy się dobrze zorganizować i dogadać, co jest wadą i zaletą, bo w rzeczach dobrych nie jesteśmy zbyt sprawni, ale w skurwysyństwie wobec innych też nie zorganizowalibyśmy się tak jak Niemcy za Hitlera.
Słowacy, Węgrzy czy Rumuni też nie wytworzyli swojego Hitlera - tylko jego małych pomagierów. Nieco inny byłby układ polskich sił politycznych w latach 30 i wyrażenie "polskie obozy zagłady" nie byłoby oznaką nieuctwa, tylko obiektywnym opisem rzeczywistości.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości