pilaster napisał(a): No przeca pisał pilaster - zmiana cech fenotypowych z męskich na żeńskie (lub na odwrót) u konkretnego osobnika. Np zamiana (funkcjonujących) jąder i nasieniowodów na (funkcjonującą) macicę jajowody, etc..
A jak ktoś ma macicę niefunkcjonującą, albo w ogóle jej nie ma, to jak pilaster określi płeć takiej osoby?
Cytat:Hmm. Czyżby Dustin Hoffman, który przebrał się za kobietę w filmie Tootsie stał się tym samym kobietą? A potem z powrotem mężczyzną?
Różnica między dobrze grającym transwestytą a kobietą jest dość subtelna, ale jednak istnieje, tak jak między banknotem prawdziwym i fałszywym. Na pewno nie leży jednak w DNA. Pilaster naprawdę rozpoznaje mężczyzn i kobiety patrząc na funkcjonowanie ich jąder i macic? Jest więc pilaster wyjątkowym oryginałem. I chyba pilastrowi jest trudno w życiu towarzyskim. Dla większości ludzi cechy determinujące płeć w stopniu wystarczającym towarzysko to: rozkład tkanki tłuszczowej i owłosienia na ciele, głos oraz, w stosunkowo rzadkich sytuacjach, budowa zewnętrzna genitaliów.
Cytat:Rodzice adopcyjni to nie to samo co rodzice biologiczni.
No nie. A ktoś mówi, że to samo? Rodzice adopcyjni są traktowani przez prawo tak, jakby byli rodzicami biologicznymi. Chociaż dziecka nie spłodzili. I tak samo dwóch mężczyzn może być traktowanych przez prawo, jakby byli obaj ojcami biologicznymi, chociaż nimi nie są.