To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wątek informatyczny
#21
No wlasnie moim zdaniem tez najwieksza bolaczka Linuxów jest nieobslugiwanie wielu nowych technologii a to dlatego ze one sa najpierw robione na Windows a potem rozni ludzie implementuja to w Linuksie i dlatego on jest w tyle. Ja osobiscie mam na glownym dysku Win XP Pro a na drugim Linuxa Kubuntu glownie siedze na windowsie ale to samo moglbym robic na Linuksie Duży uśmiech jeszcze tylko mi brakuje zeby Borland zrobil C++ Buildera na Lina wtedy to chyba proporcje czasu spedzanego na obu systemach by sie odwrocily Duży uśmiechDuży uśmiechDuży uśmiech
I will bring enlightment to those who tell me about unexisting beings and then they will be soon wise instead of their present foolishness !! ( I hope so ! )
Odpowiedz
#22
A propos NIGDY, ale to NIGDY nie montujcie SQUASHFS (ani zadnego innego) na istniejacym urzadzaniu hda Duży uśmiechDuży uśmiechDuży uśmiech

Ostatnio doznalem zacmienia (bo filozofia systemu plikow Linuxa jest mi znana od ponad roku) i zrobilem mount\'a na /dev/hda5... skopiowalem tam pare plikow,a potm zrobilem umount...

Oczywiscie wiecie co sie stalo <rozpacz> \"zabic cie kretynie to malo\".....

I za to NIE LUBIE Linuxa, bo tam trzeba myslec, co sie robi Duży uśmiechDuży uśmiech Skubaniec mnie nie ostrzegl, ze wlasnie rujnuje mojego FATa z zasobami :lol2:
Null pointer exception
Odpowiedz
#23
Kobcio, podpisuje sie pod tym co piszesz wszystkimi konczynami Oczko Niech tylko przeniosa tego cholernego .NET do konca (juz im niewiele zostalo) i Sharp Developa (http://www.icsharpcode.net), to windowsow bede uzywal tylko do tego, co robie w pracy....

A z wydrukami i skanem sobie mozna poradzic... wpadlem na taki pomysl, ze kupie na gieldzie stare pentium 120 i bialo czarny monitor albo najtanszy kolorowy (powinienem sie zmiescic w 200 zl) i NetLinka na USB. Polacze oba kompy (moja workstacje i tego nowego) w siec netlinkowa i z tamtego zrobie serwer wydruku i skanowania Oczko

Na workstacji bede drukowal tylko do PDF, ktore bede zapisywal sieciowo na tamtym drugim, w odpowiednim katalogu (np. \"do_druku\"). Napisze prosta aplikacje, ktora bedzie mi skanowala ten katalog co 2 sek. i jak tylko cos sie pojawi - wysle na drukarke z Acrobata...Skan natomiast trzeba bedzie robic recznie i zapisywac pliki na workstacji (chyba przez Sambe...)
Null pointer exception
Odpowiedz
#24
O o Linuxie w przeciwienstwie do jezykow programowania (ktore znam z nazwy - choc jak zobaczylem ile ich wymienil Athei to chyba nawet z nazwy niektorych nie znam) wiem wiecej.

Bardzo długo szukałem dystrybucji dla mnie i wkońcu padło na Gentoo. Odkad ja mam nie zamienilbym jej na nic innego. Choc nie jest dla kazdego, bo wymaga czasu:
czasu na kompilacje i czasu na konfiguracje ktora nie musi byc prosta.

Teraz juz troce w nim siedze i chyba po raz pierwszy wlasnie dzieki tej dystrybucji czuje, ze rozumiem \"z czym sie je\" linuksa choc w sumie nie czuje sie tyle zaawansowany, co poprostu duzo bardziej samodzielnyUśmiech
Gentoo jak nic innego uczy korzystania z manuali i google Uśmiech
To byla prawdziwa szkola zycia, szkola, ktora trwa dalej bo moja drukarka jak nie dzialala tak dalej nie działa Uśmiech ale to tylko kwestia czasu ktorego ostatnio mi brakuje. HOWTO juz znalazlem ale jeszcze trzeba je rozpracowac Uśmiech



Za to po kompilacji Gentoo....powala! Gdybym nie widzial, to bym nie uwierzył, ze najnowsze KDE moze byc tak szybkie i to z takimi efektami graficznymi - na moim wiekowym juz Athlonie 800 z akurat nienajmniejsza liczba RAMu - 384, ale tez przedwojenną Riva TNT 16 MB.



WIndowsa nie znosze. Jestem jego zagorzalym wrogiem Uśmiech (zbyt wiele jego awarii widzialem - nawet nie tyle co u mnie bo jak sie mniej wiecej wie czego nie ruszac to potrafi dzialac na tyle dlugo - na ile pozwala miejsce na dysku bo windows ROŚNIE az wkoncu przestaje sie miescic!)

Czasami musze sie jednak płaszczyc przed moim wrogiem bo Windows ma pare atutow, ktore momentami sa mi niezbedne:
- AutoCAD (mowicie o NET, ale brak dobrego \"CADa\" to nie mniejsza bolaczka Linuxa, owszem jest kilka mniejszych i wiekszych programow, jest tez jeden \"kombajn\" ale jest drozszy od AutoCADa, no i powszechnosc / kompatybilnosc bierze gore)
- ChemOffice
- no i skoro juz go trzymie ze wzgledu na w/w to i czasem zdarza sie jeszcze pograc w jakas gre.

Za MS Office\'a go nie cenie, lubie OO nawet bardzo, jedyne czego mi brakuje wOO w stusunku do wersji MS to brak \"graficznej/okienkowej\" ekstrapolacji w arkuszu Uśmiech - trzeba to robic recznie poprzez rownanie liniowe.


Najgorsze jest jednak to, ze obecnie potrzebuje sie przesiasc na cos nowszego niz 98 SE (bo ani nowy AutoCAD ani nowy ChemOffice nie chca mi sie zainstalowac na 98), a jak czytam o tym co wirusy robia z XP to sie boje... Uśmiech


Dla niecierpliwych, zainteresowanych i niekoniecznie zaawansowanych - nie orientuje sie dobrze, ale podobno najnowsza wersja Gentoo 2005.1 - ma juz instalator. Nie wiem czy i jak to dziala, ale to moze byc istotny bodziec by sprobowac sie z nim zmierzyc. Jesli ma sie czas to warto, ale trzeba tez miec takie troche zboczenie... bo nie kazdy lubi grzebac we flagach kompilowac cos po raz n-ty i cieszyc sie, ze system dziala o 0,5% szybciej Uśmiech
A bawienie sie Gentoo bez recznego kompilowania i zmieniania flag to....strata czasu. Lepiej wybrac cos bardziej user-freindly.

Ja osobiscie duzo czasu kiedys spedzilem na Mandrake\'u i to tez bardzo przyzwoity system. Jedyne co w nim mnie denerwowalo to wolne dzialanie na moim komputerze i czasem problemy przy instalacji oprogramowania - ot za duzo plikow do recznego sciagania by spelnic zaleznosci. Ale ogolnie tez polecam.

Cytat: nie jestem zadnym \"linux hakerem\", ktory szpanuje, ze \"graficzne konfiguratory = konfigshit\"

A to juz inna bajka. Smieszy mnie wogole takie podejscie. Sam uzywalem dlugo Mandrake\'a i choc teraz mam cos calkiem innego, to zawsze sobie chwalilem tamta dystrybucje i gdyby nie ona to pewnie nie zaczalbym przygody z linuksem, bo takie Gentoo na pierwszy raz to za wysokie progi.
Dziwne i przykre bylo (i momentami dalej jest) podejscie czesci srodowiska linuksowego do tych nowych dystrybucji. Z jednej strony wszyscy zawsze narzekali ze linuks jest malo powszechny, a jak wkoncu cos sie ruszylo to zaczeto narzekac, ze to nie jest \"prawdziwy\" linuks...albo, ze uzytkownicy MDK to nie sa prawdziwi \"linuksiarze\'. Ale tak to juz jest jak sie linuksa zamiast jako systemu komputerowego uzywa do podbudowywania wlasnego ego.
Uczony jest człowiekiem, który wie o rzeczach nie znanych innym i nie ma pojęcia o tym, co znają wszyscy. -Einstein Albert-
Odpowiedz
#25
wower, tak jest ze wszystkim... jezdzisz \"maluchem\" - \"stary, taki badziew, kup cos innego\"... programujesz w pascalu - \"stary, nie osmieszaj sie...\"

Najgorsi sa ci, co przczytali pare manuali, umieja podmontowac dysk, zapuscic httpd i skonfigurowac grub\'a - a wyznaczaja trendy w korzystaniu z systemu operacyjnego, ktory z definicji ma sluzyc do pracy a nie esperymentowania, podobnie jak w telewizorze jest tylko pare przyciskow do jego obslugi, a nie panel z rdzeniami wszystkich regulowanych cewek glowicy zintegrowanej :!:

OpenOffice uzywam od chyba 3 lat... MS Office tylko w pracy, a i to nie zawsze. BTW - na stronie http://www.ux.pl jest juz wersja 2.0 :!: beta bo beta, ale dziala bardzo fajnie.

Wower, na moja odpowiedzialnosc - zainstaluj zamiast win 98- win 2k. Nie wciskalbym Ci dziadostwa. Moze nie tak bajerancki jak XP - zwykly, szary, poczciwy, ale stabilny (o ile sie nie instaluje syfu). Dodaj do tego \"Avast Antivirus\" i obowiazkowo \"Agnitum Outpost Firewall\" (win2k nie ma wbudowanego). Oczywiscie zrezygnuj z IE na rzecz Opery albo FireFoksa.

Ja mam win2k od paru lat, laze po najgorszych miejscach w sieci - i mam stabilny system. Fakt, uruchamia sie juz dlugo, czas by go oczyscic, ale do formata ma hohoho i jeszcze troche.

Nie bez powodu wybralem Win2k ! To byl PRAWDZIWY system NT. \"ikspek\" to troche jak win95 - \"entek\" podkolorowany i odchudzony - dla mas. win2k jest siermiezny, w sensie brak mu firewalla, grafiki, paskow, pierdolkow, ale jest narpawde godny polecenia. Oczywiscie ze wszystkimi serwis pakami, najlepiej z IV.

A co jeszcze do spolecznosci linuxowej - nie jest tak bardzo zle. Zauwazylem, ze jak sie czlowiek przyzna, ze jest newbie, to nie naskakuja i pomagaja, czasem nawet kaza wkleic zawartosc konsoli i analizuja ja. Na niektorych forach, jak ktos \"polewa\" z nowicjusza, dostaje warna albo bana. Maja czesto wrecz zakaz zniechecania i tak wystraszonych ludzi.

Zrozumieli wreszcie, ze raz:
- ludzi nie da sie przekonac samym \"linux jest cool\"
- ludzi nie wolno straszyc \"a potem skompiluj jajko z tym nowym driverem\" a \"zmien locale na polskie, potem wgraj czcionke xxxxxyyyyxux---xxx-x-x-x-x-x-x a na koniec ustaw w xinitrc\"
- ludzi nie wolno ponizac \"kretyn, uzywa konfigshitow, mysl czlowieku to nie boli\"

Wobec takiego zachowania i sytuacji - Windows wydaje sie byc rajem, bo tutaj juz przy starcie screeny opowiadaja cuda wianki - jakis to ty wazny dla nas, THAT\'S FOR YOU ! EVERYTHING ! EASY, PLUG AND PLAY ! (a nie mount /dev/sda1 /mnt/usb_stick)

Efekt ? PLD - zrobili nawet live-cd i instalatora. Slackware ? prosty w instalacji i wykrywa sam urzadzenia (wczesniej domena Knoppixow). A moze modular Slax ? No i co wieksze distro ma wbudowane wine (WINE :!Uśmiech i nikt nie pyta \"a po co ci te winshitowe programy ?\"

A jakie bylo swiete oburzenie, jak Torvald pochwalil Power Pointa...

Tak to jest - nie wolno pochwalic nic, co od wroga, nawet, jesli to jest dobre. Bo - O IRONIO - sam Torvalds z \"bohatera walki o wolnosc\" stal sie \"niepewny\", \"pewnie kupiony\", \"zdrajca !\"

Mysle, ze epoka Linuxa sklada sie z 3 etapow:

1) Linux musi dorosc do poziomu prawdziwego systemu operacyjnego, a nie zbieranki binariow w /sbin i /usr

2) uzytkownicy musze dorosc do Linuxa

3) linuksiarze musze dorosc do dyskusji z innymi ludzmi.

1 juz sie realizuje i to obiecujaco. 2 zaczyna powoli drgac. 3... mam nadzieje, ze z czasem takie postawy zanikna...

Przeciez kiedys tez byli \"hakierzy\", co to w windowsach potrafili usunac ikonki z pulpitu :roll: dzis juz nikt o nich nie pamieta...
Null pointer exception
Odpowiedz
#26
A propos - Linux tez korzysta ze zdobyczy psychologii...

1) przeladowane KDE (ktore jednak lubie, mam szybki komp) - dawniej bylaby to swieta obraza, o jakies paski, aplety, CIENIOWANIE, PRZEZROCZYSTOSC ! animowane ikonki !... a tu prosze - KDE domyslnym srodowiskiem Linuxa

(choc sa tez lekkie managery, np. IceWM, BlackBox, etc...)

2) ikony dyskow na ekranie, czesto jeszcze z mountem po kliknieciu na nie i z podmiana ikonki.... - przeciez to straszne, uzytownik ma ciagle w konsoli wpisywac mount /mnt/dysk_c bo to go uczy panowania nad systemem ! (powiedzcie to pani Joli z sekretariatu, ze ma \"podmontowac dysk do drzewa\")

3) aplety i bajery - czasem mam wrazenie, ze Linux to same bajery - miksery, ikonki na trayu, podglady schowka, moitor systemu, zolte karteczki, PRZYRZADZANIE HERBATY.... do tego kupa paskow, paneli, nawet skorki i tematy pulpitu ! Ideologia rodem z .... Redmond Oczko

4) wygodne instalatory programow, co to czytaja od razu RPM, DEB, TGZ.... same kompiluja, instaluja...

(Mono.NET, OpenOffice i Corel PhotoPaint maja instalatory Oczko)

5) osadzone kompnenty (rodem z OLE COM+) - zgroza Duży uśmiech

6) katalogi wewnetrzne \"fonts:\" \"home:\" - toz to \"foldery specjalne\" z Windowsow Oczko

7) Panel sterowania - szczegolnie w Mandrivie, samo KDE tez ma takie.... przeciez to zbrodnia, tak nie wolno Duży uśmiech

8) sexy tapetki z sexy dziewczynami

9) OpenGL w wygaszaczu ekranu (Duży uśmiech)

Co to wszystko znaczy ? Ano wlasnie to, ze TWORCY dystrybucji WIEDZA, ze produkt trzeba PROMOWAC i uczynic jak najbardziej PRZYDATNYM

A kto chce, moze sobie postawic zawsze \"Linux From Scratch\" i have fun Oczko

Jak ktos bedzie musial pociagnac kodeki, pluginy, jave, mp3 support i pare innych, majac na glowie prace, dom, czesto dziecko i inne zajecia - szybko sciagnie wygodnego Auroxa, Knoppixa, Fedore albo PLD\'ka Oczko
Null pointer exception
Odpowiedz
#27
A ja sie bardzo ciesze ze linux staje sie przyjemniejszy dla usera bo po 7 latach siedzenia wyloncznie na windzie przejscie na linuksa \" po staremu \" byloby jak pieklo, huragan i wulkan w jednym Duży uśmiech a co do dystrybucji to na razie od prawie 6 miesiecy mam tylko jedna ale od razu mi przypadla do gustu mianowicie Kubuntu , i to jeszcze trzeba dodac ze to jest pierwsza wersja finalna jeszcze niedawno byla tylko beta, a ja czekam bo za miesiac bedzie nastepna wersja, ale dziala calkiem calkiemDuży uśmiech tylko mam problemy z odtwarzaczem filmow ale to to nic Duży uśmiech
to cale Kubuntu to projekt blizniaczy od Ubuntu z tym ze posiada KDE jako dmyslne srodowisko, i musze powiedziec ze znajduje sie w skali trudnosci uzytkowania w poblizu mandrivy ( MDK juz nie ma )
ale jest nieco trudniejszy, czsem jak sie chce zeby cos dobrze dzialalo a nie tylko \" chodzi bo chodzi \" , to trzeba zajzec do configow albo zaglebic sie w niezliczone opcje, najwieksza jazde mialem z polskimi czcionkami az wreszcie wpadlem zeby przeniesc te z windy, wystarczy wpasc na dobry pomysl i juz jest pieknie Duży uśmiechDuży uśmiech
I will bring enlightment to those who tell me about unexisting beings and then they will be soon wise instead of their present foolishness !! ( I hope so ! )
Odpowiedz
#28
I wlasnie teraz dowiodlem ze wystarczy sie lekko zagapic i juz z Linuxem masz problemy, wlasnie zabralem sie do MPlayera bo mi nie chcial odtwarzac filmu igrzebie w opcjach i wszystko wyglada dobrze juz chcialem ten film usunac z dysku kiedy patrze a on ma chmod --- i roota jako wlasciciela a ja sie dziwie ze sie nie moze otworzyc Duży uśmiechDuży uśmiechDuży uśmiech
I will bring enlightment to those who tell me about unexisting beings and then they will be soon wise instead of their present foolishness !! ( I hope so ! )
Odpowiedz
#29
Cytat:BTW - na stronie http://www.ux.pl jest juz wersja 2.0 beta bo beta, ale dziala bardzo fajnie

Nie wiem, nie wiem, ja ogolnie caly czas mysle, zeby skompilowac sobie OO (bo obecnie ten jedyny program mam z binarki), tylko boje sie myslec ile to bedzie trwało, a jezeli jeszcze nie wypali bo w polowie wywali blad albo mi sie bez polskich znakow skompiluje, choc glibc juz mam porzadne wiec powinno pojsc. Ale tak czy tak jest to raczej sprawa _dni_... Smutny


Cytat:Wower, na moja odpowiedzialnosc - zainstaluj zamiast win 98- win 2k. Nie wciskalbym Ci dziadostwa. Moze nie tak bajerancki jak XP - zwykly, szary, poczciwy, ale stabilny (o ile sie nie instaluje syfu).

No skoro do teraz uzywam Win 98 SE to raczej jakos specjalnie na bajerach mi nie zalezy. Windowsa uzywam tylko sporadycznie.

Cytat:Oczywiscie zrezygnuj z IE na rzecz Opery albo FireFoksa.

No tak, przegladarka to po jezyku i systemie...kolejne \"kontrowersyjne\" narzedzie. Ja nie pamietam jak dlugo ale na tyle by mowic, ze od zawsze wszedzie uzywalem Opery. IE nie odpalam. Kasuje od razu z pulpitu a Outlooka wogole nie instaluje. U mnie to jest tak, ze mnostwo znajomych ciagle notorycznie \"psuje komputery\" (a raczej systemy) i ja ciagle przychodze i naprawiam, po naprawie na ogol zas dziala to juz na tyle niestabilnie, ze i tak nie obchodzi sie bez starego dobrego dosowskiego format c: Tak wiec na IE jestem wyczulony. Mogli by chociaz pokusic sie o grosz przyzwoitosci (panowie od MS) i nie wbudowywac go tak gleboko w system. Wkoncu system to sytem a przegladarka to przegladarka.


Cytat: Zauwazylem, ze jak sie czlowiek przyzna, ze jest newbie, to nie naskakuja i pomagaja, czasem nawet kaza wkleic zawartosc konsoli i analizuja ja.

Nie no jasne. newbie.linux.pl to kiedys byla moja glowna strona www Uśmiech zreszta do teraz zdarza mi sie tam pytac i niejednokrotnie rozwiazano moje problemy (np z \"glupim\' Windowsem, ktory sie okazalo \"musi\" byc uruchamiany z tego samego dysku z ktorego komputer bootuje - no ale znaleziono na to rozwiazanie).
Tak samo z Gentoo. Ludzie ktorzy mi pomagali to naprawde respekt. Ja nic nie umialem (w kwestii instalacji systemu bo instalacja MDK rozni sie mocno od \"instalacji bez instalatora\" Gentoo). Moja pierwsza probe instalacji porzucilem w momencie gdy rozpakowywalem drzewo katalogow Portage(drugi krok) i w manualu byl bląd zamiast \"-C\" bylo \"-c\" (a ja bylem na etapie przepisz bezmyslnie i \"modl sie\" zeby zadzialalo) no ale wkoncu z pomoca ludzi jakos poszlo. I dziala do teraz Uśmiech


Cytat:Efekt ?(...)

No jasne, zreszta nawet Gentoo doczekalo sie podobno ostatnio instalatora. Bo to naprawde warty uwagi system. Ale nie kazdy ma tyle czasu by sie za niego zabrac i nie kazdy potrafi tak jęczeć i błagać o pomoc na forum gentoo.pl / .org Uśmiech



Cytat: CIENIOWANIE, PRZEZROCZYSTOSC !

O i tu dosc mocno linuks mnie wkurza i kuleje! Sterowniki nvidii dalej nawalaja (kazda kolejna wersja): GLX nie potrafi dobrze wspolpracowac z \'przezroczystoscia\" zrobiono taki trick \"obejscie\", zeby sie dalo wlaczac renderowana przezroczystosc bez korzystania przy tym z GLX\'a ale dziala to mniej stabilnie niz Win 98 (bez SE) po ataku 10 trojanów, na dysku z badsectorami i S3 Virge\'m na sterownikach Radeona.


Cytat:Jak ktos bedzie musial pociagnac kodeki

Kodeki to chyba najmilsza z wszystkich rzeczy jaka mnie spotkala pod Linuksem. Niezaleznie od Linuksa jakiego mialem, wszystkie absolutnie wszystkie filmy, ktore probowalem odtwarzac zawsze mi dzialaly. Pod windowsem...zawsze mialem z tym problemy. Jak juz wkoncu dzialalo to i tak nie wiedzialem dlaczego i nie potrafilem pomoc znajomym ktorzy tez tak chcieli.



Co do Kubutu to powiedzialbym, ze jednak jest znacznie trudniejszy od Mandrake\'ow. Moze dlatego ze MDK zawsze wszystko dobrze mi wykrywal. A te Debiano-klony jakos tak nie zawsze no i jednak...MDK po instalacji w zasadzie jest bardziej gotowy do pracy od Windowsa (bo nie wymaga SP;p), Kubutu jednak az tak piekne w swojej prostocie nie jest.


Pewnie sie juz z tym spotkaliscie, a jesli nie no to najwyzsza pora: http://rwo.pl/zamienniki.html
Uczony jest człowiekiem, który wie o rzeczach nie znanych innym i nie ma pojęcia o tym, co znają wszyscy. -Einstein Albert-
Odpowiedz
#30
Cytat:while( *p++ = *q++);

YESSS! Duży uśmiech Po czterech latach aż się łezką kręci na ten widok :]

Fakt, że w C++ można pisać bardzo zwięźle, ale nie jest to moim zdaniem jednoznaczna zaleta. Ja od dłuższego czasu mam do czynienia z kodem pisanym przez innych (\"obyś cudze kody poprawiał!\") i liczy się dla mnie czytelność. Często bywa, że na zwięzłych konstrukcjach oszczędzamy niewiele czasu (lub w ogóle), a potem mocno wydłużają się nakłady na rozwój / utrzymane kodu.

Odpowiedz
#31
Tak mam zamiar moze w listopadzie poszukac innego distra i zobaczyc moze bedzie lepsze a jak nie to wroce do kubuntuDuży uśmiech

A jesli chodzi o przegladrke to ja uzywam Firefoxa i czasami Najbardziej niedocenianej przegladarki swiata czyli NetscapeDuży uśmiech

PS. juz sie o to pytalem i spytam sie ponownie : ma ktos pomysl na fajny programik bo ja cierpie na brak pomyslow a chcialbym cos napisac ciekawego Duży uśmiechDuży uśmiech

Pozdro Duży uśmiech

I will bring enlightment to those who tell me about unexisting beings and then they will be soon wise instead of their present foolishness !! ( I hope so ! )
Odpowiedz
#32
Cytat:Athei Overlord
Jedni wola sie uczyc skladajac Linuxa od podstaw i kompilujac go ze zrodel (Gentoo, o ile sie nie myle), inni wola poznawac po kolei filozofie systemu, komendy powloki, programy uzytkowe... Ja wybralem te 2 metode...

Inaczej chyba się nie da :wink:, i tak musisz nauczyc sie komend, filozofii itp. aby pózniej móc samemu zbudować linuxa od podstaw

Cytat:Athei Overlord:
- ludzi nie wolno ponizac \"kretyn, uzywa konfigshitow, mysl czlowieku to nie boli\"

To pewnie spotkałes się z takimi przypadkami na jakiś forach/portalach/liscie dyskusyjnej (pseudo)haxiorów, jezeli ktoś obrabiał gościa za same urzywanie konfigów graficznych w linuxie czy innym systemie, bez względu czy osoba jest newbie czy nie. Jak juz obrabia się goscia to za podejscie \"nie chodzi mi to, zróbcie mi to\", no ale to juz jest troche uzasadnione.

Cytat:Athei Overlord
2) ikony dyskow na ekranie, czesto jeszcze z mountem po kliknieciu na nie i z podmiana ikonki.... - przeciez to straszne, uzytownik ma ciagle w konsoli wpisywac mount /mnt/dysk_c bo to go uczy panowania nad systemem ! (powiedzcie to pani Joli z sekretariatu, ze ma \"podmontowac dysk do drzewa\")
mozna tez zrobic że wszytko automatycznie mountuje po wlozeniu nosnika do napędu, to chyba za pomoca programu \"amd\"(wiem na pewno ze to jest w bsd, ale czy w linux? - chyba tez)

Cytat:wower
No jasne, zreszta nawet Gentoo doczekalo sie podobno ostatnio instalatora. Bo to naprawde warty uwagi system. Ale nie kazdy ma tyle czasu by sie za niego zabrac i nie kazdy potrafi tak jęczeć i błagać o pomoc na forum gentoo.pl / .org

tak, powstal projekt Vidalinux, a to jest nic innego jak instalator anaconda z red hata i gentoo stage 3 + skompilowany kernel i kilka programow, tworzony jest rownierz oficjalny instalator do gentoo ale jest jeszcze w poczatkowej fazie rozwoju.


Cytat:Wower
Kodeki to chyba najmilsza z wszystkich rzeczy jaka mnie spotkala pod Linuksem. Niezaleznie od Linuksa jakiego mialem, wszystkie absolutnie wszystkie filmy, ktore probowalem odtwarzac zawsze mi dzialaly. Pod windowsem...zawsze mialem z tym problemy. Jak juz wkoncu dzialalo to i tak nie wiedzialem dlaczego i nie potrafilem pomoc znajomym ktorzy tez tak chcieli.

Linux urzywa kodeków z Windows(jezeli instalowales mplayera poprzez emerge to na 101% urzywasz kodeki z windy), ale wszyskie kodeki sa wsadzone w jedna ogromna paczke


[sub]
Post był edytowany przez autora dnia 09 03 2005 o godzinie 15:11
[/sub]
Odpowiedz
#33
Cytat:tak, powstal projekt Vidalinux, a to jest nic innego jak instalator anaconda z red hata i gentoo stage 3 + skompilowany kernel i kilka programow, tworzony jest rownierz oficjalny instalator do gentoo ale jest jeszcze w poczatkowej fazie rozwoju.

A nie dodali go do 2005.1? Wydawalo mi sie ze juz jest, ale nie wiem bo nigdy nie instalowalem z LiveCD.

A vidalinux jak dla mnie jest do kitu (choc to dzieki stycznosci z nim zapragnalem miec Gentoo) Jednak sam vlos zle mi działał Uśmiech Jakos tak nie lubie \"polowicznych\" rozwiazan. Albo niech dystrybucja jest calkiem user friendly, albo niech jest wyzszych lotów. Takie laczenie....jakos mi sie nie podoba i czesto wiecej komplikuje, bo z jednej strony utrudnia w stosunku do dystrybucji typowo \"user-friendly\" a z drugiej strony traci sie wiele zalet produktu \"wyjsciowego\".


A co do kodekow to wiem jakich uzywa wkoncu sam je zaznaczylem emergujac mplayera. Chodzi mi nie o to, ze kodeki sa lepsze (w sensie wydajnosciowym) ale o to, ze pod windowsem bawilem sie w jakies divx\'y, allinone\'y itp. do tego czesto to trzeba bylo updateowac, a tutaj jakos nie wiem, odkad mam mplayera (w MDK domyslnie, a w Gentoo poprostu zaznaczajac odpowiednie kodeki) WSZYSTKO jak dotad mi działało. Zero nerwow...
Uczony jest człowiekiem, który wie o rzeczach nie znanych innym i nie ma pojęcia o tym, co znają wszyscy. -Einstein Albert-
Odpowiedz
#34
Pod linuksem zawsze najwiecej problemow ludzie maja z instalacja glupiej neostrady, a dowodem na to sa ilosci watkow na roznych forach poruszajacych ten temat Duży uśmiech
mnie osobiscie zainstalowanie neo na linuksie zajelo 3 dni ( pierwsze 2 googlowanie ostatni wprowadzanie wszystkiego w zycie ) Duży uśmiech
A na Linuksa chetnie bym sie przezucil calkowicie tylko blokuja mnie 3 powody :
1. nie ma C++ buildera ani jego odpowiednika o podobnym poziomie na linuksa
2. mam mlodszego brata ktory \"czasami\" chce sobie pograc a na Linuxa nie ma tych gier co na Winde a na Cedege nie chce mi sie placic
3. mam duzo muzyki w formacie .mpc a ta odtwarza tylko moj winamp i to odpowiednio przerobiony ale moze jak dobrze poszukam to i na XMMS sie da to odtworzyc Duży uśmiechDuży uśmiech

Jak tych wszystkich przeszkod nie bedzie to przechodze zupelnie na Linuxa Duży uśmiechDuży uśmiech mam nadzieje ze nie bede dlugo czekal Duży uśmiechDuży uśmiech

Pozdro Duży uśmiech
I will bring enlightment to those who tell me about unexisting beings and then they will be soon wise instead of their present foolishness !! ( I hope so ! )
Odpowiedz
#35
Cytat:Kobcio:
1. nie ma C++ buildera ani jego odpowiednika o podobnym poziomie na linuksa

A kylix nie jest odpowienikiem borlandowsiekgo delphi czy c++ buildera na linuxa?

Cytat:Kobcio:
2. mam mlodszego brata ktory "czasami" chce sobie pograc a na Linuxa nie ma tych gier co na Winde a na Cedege nie chce mi sie placic

cedega jest dostępna za darmo przez cvs, tu masz skryptyhttp://ting.homeunix.org/cvs_wine/GetWineX.html do automagicznego zainstalowania pakietu w systemie


Cytat:Kobcio:
3. mam duzo muzyki w formacie .mpc a ta odtwarza tylko moj winamp i to odpowiednio przerobiony ale moze jak dobrze poszukam to i na XMMS sie da to odtworzyc Duży uśmiechDuży uśmiech

jest plugin do xmms-a , bmp-a, decoder, encoder(wlasciwie wszytko by poprawnie korzystac z tego formatu na linuxie) http://www.musepack.net/[sub]
Post był edytowany przez autora dnia 09 03 2005 o godzinie 21:24
[/sub][sub]
Post był edytowany przez autora dnia 09 03 2005 o godzinie 21:25
[/sub]
Odpowiedz
#36
Cytat:A kylix nie jest odpowienikiem borlandowsiekgo delphi czy c++ buildera na linuxa?

Kylix jest na pewno odpowiednikiem Delphi a czy mozna na nim pisac tez w C++ to ja juz nie wiem chociaz kiedys cos mi sie takiego obilo o uszy Duży uśmiech wiesz co musze sobie to sciagnac i sprawdzic , wlasciwie to mialem to juz zrobic daaawno temuDuży uśmiechDuży uśmiech

Cytat:cedega jest dostępna za darmo przez cvs, tu masz skryptyhttp://ting.homeunix.org/cvs_wine/GetWineX.html do automagicznego zainstalowania pakietu w systemie
Wiem ze sa CVS ale to sa wersje wstepne i nie do konca stabilne ale cos za cos , albo kosztuje i stabilne albo darmo i niestabilne ale mozna sprobowac i dzieki za adres moze sie przydac Duży uśmiechDuży uśmiech

Cytat:jest plugin do xmms-a , bmp-a, decoder, encoder(wlasciwie wszytko by poprawnie korzystac z tego formatu na linuxie) http://www.musepack.net/
Dzieki jeszcze raz, tym razem oszczedziles mi szukania bo i tak jutro chcialem sie tym zajac Duży uśmiechDuży uśmiech

A skoro juz mi odpowiadasz na pytania to moj ojciec chce zaczac programowac na Linuxa tylko nie wie jak operowac portem RS232 przez linuxa moze ty wiesz ?? pomoglbys w rozwoju softu na nasz ulubiony system Duży uśmiechDuży uśmiech

Pozdro Duży uśmiech
I will bring enlightment to those who tell me about unexisting beings and then they will be soon wise instead of their present foolishness !! ( I hope so ! )
Odpowiedz
#37
Cytat:Kobcio:
A skoro juz mi odpowiadasz na pytania to moj ojciec chce zaczac programowac na Linuxa tylko nie wie jak operowac portem RS232 przez linuxa moze ty wiesz ?? pomoglbys w rozwoju softu na nasz ulubiony system

Nie znam się zbytnio na programowaniu(mialem troche stycznosc z c/python/pascalem ale marne), a zwłaszcza na portach I/O, ale moze to pomoze:
http://lpg.foo-baz.com/node1.html
http://www.ontrak.net/Programming.htm
Odpowiedz
#38
Dzieki ale nie dokaldnie o to chodzilo, bowiem moj ojciec programuje w Delphi i paru innych jezykach i chcialby zobaczyc zrodla jakiegos programu komunikujacego sie z tym protem aby zobaczyc jak to sie robi, a potem samemu to zastosowac, ale nie przejmuj sie jakos sie kiedys dowiemy Duży uśmiechDuży uśmiech
I will bring enlightment to those who tell me about unexisting beings and then they will be soon wise instead of their present foolishness !! ( I hope so ! )
Odpowiedz
#39
no to masz przykład programu korzystajacego z rs232(ard), ale napisanego w c
http://www.ontrak.net/linux.htm
Odpowiedz
#40
Cytat:albo darmo i niestabilne

Ja bym tam nie bral na powaznie tego słowa \"niestablne\" (lepiej sprawdzic samemu). Owszem, wszystko sie moze zdarzyc, czasem faktycznie moze cos byc nie tak. Jednak wez pod uwage ze Linuksy w duzej mierze sa systemami serwerowymi gdzie wymogi odnosnie stabilnosci sa nieporownywalnie wieksze niz dla desktopa - cos co moze powodowac jakas skrajnie rzadka niestabilnosc na serwerze wcale nie musi byc dostrzegalne na desktopie.
Tak wiec ja tam nie wierze w te opowiadania o niestabilnosci...nie tylko nie wierze, ale sam w praktyce sie przekonuje, ze to nie musi byc prawda:

- moje Gentoo (w dodatku pierwsze i to na ktorym wszytkiego sie _dopiero uczylem_) postawilem na podstawie Howto w ktorym na wstepie pisało: \" ADVANCED and EXPERIMENTAL installation method\" a ponadto: \" it is not thoroughly tested and is not guaranteed to work\" )

- jakby tego bylo mało 95% pozniejszych programow kompilowalem (w tym KDE) z tzw. zrodel \"niestabilnych\"...nie dostepnych w podstawowym drzewie (w zasadzie wszystkie ktore sie da mam niestabilne bo od pierwszej kompilacji mam domyslnie włączoną akceptacje "~x86")

Rezultat?

W zasadzie jedyne problemy jakie mam to przez slabo wspolgrajace z Riva TNT sterowniki (nic zwiazanego ze stabilnoscia programow - ot programisci ciagle daja du... jezeli chodzi o sterowniki nvidii). Sam system zas dziala elegancko - praktycznie bezawaryjnie. Resetu nigdy jak dotad nie uzywalem. Raz na jakis czas musze cos skillowac, ale to naprawde rzadkosc.


[sub]
Post był edytowany przez autora dnia 09 03 2005 o godzinie 23:04
[/sub]
Uczony jest człowiekiem, który wie o rzeczach nie znanych innym i nie ma pojęcia o tym, co znają wszyscy. -Einstein Albert-
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości