To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Koronawirus
Nie wiem.

---

Wszystko jest systemem naczyń połączonych. Jeśli w Polsce powtórzy się sytuacja z Włoch, to Niemcy będą w jakimś stopniu w dupie:


Cytat:Problemem może też okazać się to, że na europejskim, w tym niemieckim rynku dominują polscy przewoźnicy. - Jeżeli zabraknie 25 procent sił z Polski, ważnych dla codziennej logistyki zaopatrzeniowej w Niemczech, będziemy mieć poważny problem – tak przedstawił w tych dniach czarny scenariusz minister transportu Andreas Scheuer.


https://wiadomosci.onet.pl/swiat/koronaw...em/vg5d7xq
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Wron NIEmiecki napisał(a): Dlaczego we Włoszech jest tak wielu zmarłych? Bo skupiono sie wyłącznie na ciężkich przypadkach, na tych 9 %, zapominając, że wiele przypadków przebiega wśród dorosłych i dzieci bezobjawowo, co ma odbicie w statystykach: liczba zmarłych rośnie gdy liczba nowych infekcji pozostaje stała. W Niemczech przeprowadza sie więcej testów, podobnie jak ostatnio w Chinach. Dlatego obraz tam wygląda o wiele lepiej.
PS. Większość zmarłych miała choroby współtowarzyszące.

Ale chodzi też o demografię, strukturę społeczną, sposób bycia. We Włoszech jest zdaje się więcej starszych nieizolowanych od młodszych.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Nie pamiętam, który z szacownych kolegów dał ten link, ale wrzucę raz jeszcze:

https://medium.com/covid-19-pl/koronowir...fdabd335a5

Podsumowując: w państwach, które od początku wprowadzały drastyczne środki oraz monitorowały inntensywnie przebieg choroby, śmiertelność wynosiła około 0,3-0,4%. Tam, gdzie przebieg wymknął się z kontroli, są to 3-4%. Wynika to z wielu faktów, przede wszystkim z proporcji zarażeń wykrytych do faktycznych oraz z krótkotrwale ostrego przebiegu, pod którym załamuje się system zdrowotny. Nawet w Chinach ta reguła się sprawdza: Wuhan w okolicach 4%, reszta kontynentu pod kontrolą to już 0,4%.

Nie wiem, czy Niemcy są w tej pierwszej czy w tej drugiej grupie. Na razie zdają się mieć połączenie szczęścia i rozumu. Ale sytuacja może łatwo kipnąć. Na początku epidemii udawało się na bieżąco monitorować rozprzestrzenianie choroby, obecnie próbuje się także powstrzymać a raczej opóźnić falę. Za tydzień będzie wiadomo więcej.


PS: I jeszcze jeden komentarz co do niedawnej dysputy o "cieszeniu się". Na katoliku odnalazłem wpis, autora nie spomnę, w tonie "... ale przynajmniej Unia Europejska wreszcie padnie". Wydaje się, że ta Korona staje się taflą projekcji obaw ale też życzeń. Jeden cieszy się z upadku przykładowo kapitalistów, drugi z Moskwy, trzeci z Brukseli. A ja przypomnę obraz kostuchy z czasów czarnej śmierci. Ona nie wybiera, jak przyjdzie to zetnie po równo dobrych i złych, sprawiedliwych i nikczemnych, biskupów i ateistów, kapitalistów i socjalistów, autonomów i nazistow. Dopiero po jej przejściu zobaczymy, co się zprawdziło a co załamało.

Nara.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): A ja przypomnę obraz kostuchy z czasów czarnej śmierci. Ona nie wybiera, jak przyjdzie to zetnie po równo dobrych i złych, sprawiedliwych i nikczemnych, biskupów i ateistów, kapitalistów i socjalistów, autonomów i nazistow. Dopiero po jej przejściu zobaczymy, co się zprawdziło a co załamało.
I wtedy tę grupę, która chorowała najmniej, oskarżymy o spowodowanie zarazy.
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): I wtedy tę grupę, która chorowała najmniej, oskarżymy o spowodowanie zarazy.

Myślę, że dojdzie do ogólnoświatowego wzrostu niechęci i nieufności do Chińczyków jako roznosicieli zarazy. Ucierpią na tym wszyscy żółci w krajach nieazjatyckich.

bert04 napisał(a): Wydaje się, że ta Korona staje się taflą projekcji obaw ale też życzeń. Jeden cieszy się z upadku przykładowo kapitalistów, drugi z Moskwy, trzeci z Brukseli. A ja przypomnę obraz kostuchy z czasów czarnej śmierci. Ona nie wybiera, jak przyjdzie to zetnie po równo dobrych i złych, sprawiedliwych i nikczemnych, biskupów i ateistów, kapitalistów i socjalistów, autonomów i nazistow. Dopiero po jej przejściu zobaczymy, co się zprawdziło a co załamało.

Nie zgadzam się. Nie zetnie wszystkich po równo.

Zetnie większą liczbę głupich, olewających zasady obowiązujące w czasach zarazy.
Zetnie mniejszą liczbę mądrych i przezornych stosujących się do tych zasad.

Zetnie większą liczbę w biednych państwach, które mają gorszą służbę zdrowia niż kraje bogate.

Jest takie powiedzenie - nim gruby schudnie to chudy zdechnie - kiedy takie USA lub UE będą miały ciężko, to taka Rosja będzie już dawno ostro ryła gębą o glebę. Wydaje mi się, że przy ruskiej mentalności w Moskwie będzie masakra.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
ZaKotem
Cytat:I wtedy tę grupę, która chorowała najmniej, oskarżymy o spowodowanie zarazy.
A nie można by tak od razu oskarżyć Żydów/żydów?

Lumberjack
Cytat:Jest takie powiedzenie - nim gruby schudnie to chudy zdechnie - kiedy takie USA lub UE będą miały ciężko, to taka Rosja będzie już dawno ostro ryła gębą o glebę. Wydaje mi się, że przy ruskiej mentalności w Moskwie będzie masakra.
Niekoniecznie. Otóż ludzie, którzy na Zachodzie umierają przez koronowirusa w takiej Rosji dawno już nie żyją, bo pozbawieni dostępu do odpowiedniej profilaktyki i terapii nie mają szans dożyć takiego wieku jak ich zachodni współtowarzysze pulmonologicznej niedoli. Jeżeli dodać do tego odpowiednio niską liczbę testów i delikatnie rzecz ujmując nie zawsze rzetelne raportowanie, to rychło może się okazać, że to właśnie rządzona przez Putina Rosja jest oazą zdrowia i spokoju.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Nie zgadzam się. Nie zetnie wszystkich po równo.

Zetnie większą liczbę głupich, olewających zasady obowiązujące w czasach zarazy.
Zetnie mniejszą liczbę mądrych i przezornych stosujących się do tych zasad.

Zetnie większą liczbę w biednych państwach, które mają gorszą służbę zdrowia niż kraje bogate.

To tylko pół prawdy. Bo większą liczbę tych, co mają pecha, a mniejszą liczbę tych, co mają szczęście (EDIT: kolejność poprawiona). Niemcy, o których wspominałem, mają dużo szczęścia. W czasie pierwszej fali tego tsunami był pojedynczy przypadek w Bayerach, który udało się stłumić w zarodku. Druga fala przetoczyła się przez Włochy, potem Austrię i Hiszpanię, ale tu dotarła z opóźnieniem. To dało czas na wyciągnięcie wniosków z błędów i zaniedbań poprzedników. Mimo to mnóstwo błędów tu się nadal popełnia, przykładowo jako jeden z ostatnich krajów zamykamy tu granice ziemne, wodne i powietrzne. Do niedawna jeszcze lądowały samoloty z Chin i z Iraku, może nadal lądują. Dlatego jeżeli mimo to uda się opanować tę obecną trzecią falę, to dzięki szczęściu. W połączeniu z paroma słusznymi decyzjami.


Cytat:Jest takie powiedzenie - nim gruby schudnie to chudy zdechnie - kiedy takie USA lub UE będą miały ciężko, to taka Rosja będzie już dawno ostro ryła gębą o glebę. Wydaje mi się, że przy ruskiej mentalności w Moskwie będzie masakra.

Na Titanicu było sporo zdrowych, było też sporo bogatych. Ale wielu nie miało szczęścia. Kto przy sygnałach do spuszczania szalup nadal balował, pewnie zatonął, nawet jeżeli był w statystycznie uprzywilejowanej grupie.

A co do Moskwy, to przypomnij sobie, że ten kraj miał największą masakrę w czasie II WS, a mimo to zniósł ją w porównaniu lepiej, niż kraje o mniejszych stratach na Zachodzie. Dziś może inna skala, ale nadal śmierć 15 % staruszków prędzej przejdzie w Rosji bez zauważenia, niż śmierć 4% zarażonych w Waszyngtonie. Czy w Londynie. Czy w Madrycie lub w Rzymie. Inna struktura wieku, inna forma państwa, praworządności, propagandy. W tych państwach decydują wyborcy, a nie oligarchia pałacowa. Nie zdziwiłbym się, gdyby Putin już dziś nie szykował się na ogłoszenie sukcesu w zwalczaniu pandemii, zanim ta dotrze na dobre.


@2lH2O


primo: czy Gladiator już nie oskarżał?

secundo: no właśnie:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C...%C5%BCycia

Rosja: 122 miejsce. A i to pewnie jest zawyżone.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): PS: I jeszcze jeden komentarz co do niedawnej dysputy o "cieszeniu się". Na katoliku odnalazłem wpis, autora nie spomnę, w tonie "... ale przynajmniej Unia Europejska wreszcie padnie". Wydaje się, że ta Korona staje się taflą projekcji obaw ale też życzeń. Jeden cieszy się z upadku przykładowo kapitalistów, drugi z Moskwy, trzeci z Brukseli. A ja przypomnę obraz kostuchy z czasów czarnej śmierci. Ona nie wybiera, jak przyjdzie to zetnie po równo dobrych i złych, sprawiedliwych i nikczemnych, biskupów i ateistów, kapitalistów i socjalistów, autonomów i nazistow. Dopiero po jej przejściu zobaczymy, co się zprawdziło a co załamało.
Ale to jest jakiś absurdalny fatalizm. Owszem – w stosunku do ludzi kostucha nie wybiera. Ale już w przypadku gospodarek, systemów, bytów politycznych możemy próbować wskazać, które ucierpią bardziej, a które mniej. Np. taka stacja benzynowa zwana Federacją Rosyjską ucierpi prawdopodobnie mocno. Świadczą o tym zarówno dane makroekonomiczne (wysokie uzależnienie gospodarki FR od cen ropy), jak i zachowanie przedstawicieli FR (czego przykładem Gladiator)

Jeśli zapytasz mnie, czy się cieszę, że pandemia przyspieszy nieuchronny koniec Federacji Rosyjskiej, to tak – cieszę się i daj mi minusa. Jednak nie oskarżaj mnie o to, że cieszę się, że ludzie będa umierać etc. I tak – jest to projekcja moich nadziei i osobistych antypatii. Ale potrafię też uzasadnić merytorycznie, dlaczego uważam, że skutki będą takie, a nie inne.

W przypadku innych użytkowników, to już różnie. cobras np. projektuje swoją niechęć do każdego, kto nie jest uczciwym sararimanem. Nie zauważa on jednak, że w dobie pandemii, AirBnB, wymagające mniej kontaktu międzyludzkiego jest bardziej konkurencyjne w stosunku do tradycyjnej branży hotelarskiej, a nie mniej. I mimo że obie branże dostaną po dubie, to jednak tradycyjne hotele – bardziej.

kkap również projektuje swoją tęsknotę za życiem w pańskie, które może w dowolnym momencie kkapa zwinąć z ulicy, sprać i wypuścić bez postawienia zarzutów; ale przynajmniej kkap czuje się w tym państwie bezpiecznie. U niego jednak brakuje tego spostrzeżenia, że Chiny będące dla niego państwem idealnym wcale sobie z koronawirusem nie poradziły jakoś lepiej, niż radzi sobie ta wstrętna, spedalona Europa.

bert04 napisał(a): A co do Moskwy, to przypomnij sobie, że ten kraj miał największą masakrę w czasie II WS, a mimo to zniósł ją w porównaniu lepiej, niż kraje o mniejszych stratach na Zachodzie. Dziś może inna skala, ale nadal śmierć 15 % staruszków prędzej przejdzie w Rosji bez zauważenia, niż śmierć 4% zarażonych w Waszyngtonie.
Ale przecież nikt nie twierdzi, że Rosja ucierpi, bo ktoś tam w Rosji umrze. Rosja bez wahania wysyła swoich synów na śmierć w nieistotnych strategicznie wojenkach. Nie jest to państwo, które traktuje życie swoich obywateli jako coś wartościowego. Rosja ucierpi w wyniku zmniejszonej konsumpcji ropy naftowej na świecie.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Ale to jest jakiś absurdalny fatalizm. Owszem – w stosunku do ludzi kostucha nie wybiera. Ale już w przypadku gospodarek, systemów, bytów politycznych możemy próbować wskazać, które ucierpią bardziej, a które mniej. Np. taka stacja benzynowa zwana Federacją Rosyjską ucierpi prawdopodobnie mocno. Świadczą o tym zarówno dane makroekonomiczne (wysokie uzależnienie gospodarki FR od cen ropy), jak i zachowanie przedstawicieli FR (czego przykładem Gladiator)

Jeśli zapytasz mnie, czy się cieszę, że pandemia przyspieszy nieuchronny koniec Federacji Rosyjskiej, to tak – cieszę się i daj mi minusa. Jednak nie oskarżaj mnie o to, że cieszę się, że ludzie będa umierać etc. I tak – jest to projekcja moich nadziei i osobistych antypatii. Ale potrafię też uzasadnić merytorycznie, dlaczego uważam, że skutki będą takie, a nie inne.

Minusa nie dam, choć za dzielenie skóry na (ruskim) niedźwiedziu by się należał. Ceny ropy idą w dół tylko dlatego, że Saudowie postanowili wspomóc swojego odwiecznego sojusznika i patrona, zalewając rynek. Dotychczasowe szacunki tej wojenki były takie, że Saudów stać na to. Artykuł, który przytaczałem we wcześniejszym poście, pokazuje, że być może nie stać. Na końcu dnia może się okazać, że Saudowie prędzej pękną. W końcu Rosja opiera się głównie na ropie, ale nie wyłącznie na ropie, jak Arabia.

Ja tam przykładowo szacuję, że Sars-2 przejedzie kosą po Brytanii i USA, kompromitując Trumpa i BoJo i ich politykę. Ba, wiążę z tym nawet pewne nadzieje na przyszłość po "czasie zarazy". Ale nigdy bym nie opisał, że się z tego cieszę. Zwłaszcza że cena za to zwycięstwo to będzie IMHO nie tylko śmierć niewinnych. Ale także przesunięcie globalnej równowagi na niekorzyść tzw. Zachodu. Ale nawet to jest spekulacją,

Cytat:I mimo że obie branże dostaną po dubie, to jednak tradycyjne hotele – bardziej.

Patrz wyżej. Rosja i USA dostaną po dupie, ale jeszcze nie wiadomo, kto gorzej i jaki to będzie miało wpływ na pozycję UE.

Cytat:U niego jednak brakuje tego spostrzeżenia, że Chiny będące dla niego państwem idealnym wcale sobie z koronawirusem nie poradziły jakoś lepiej, niż radzi sobie ta wstrętna, spedalona Europa.

Zapomiasz, że rzeczywistość jest względna, uzależniona od propagandy. Chiny już dziś piszą historię epidemii na nowo, ogłaszając swój wielki sukces. Także wspominany przeze mnie samolot wysłany do Włoch zostanie zapamiętany, o to zadbają już Chiny. A być może i wdzięczne Włochy. Nie wiem, jak tam u kkap z podatnością na propagandę, ale jeżeli wiedzę o świecie bierze z pasków TVP-Info, to łatwo tutaj o analogię.

Cytat:Ale przecież nikt nie twierdzi, że Rosja ucierpi, bo ktoś tam w Rosji umrze. Rosja bez wahania wysyła swoich synów na śmierć w nieistotnych strategicznie wojenkach. Nie jest to państwo, które traktuje życie swoich obywateli jako coś wartościowego. Rosja ucierpi w wyniku zmniejszonej konsumpcji ropy naftowej na świecie.

Ropę, której nie sprzedadzą dziś, sprzedadzą jutro. Jak świat będzie naprędce odrabiał straty. Obywateli zmarłych tak łatwo się nie odnowi, nawet jak większość umiera w wieku poprodukcyjnym. Ale nie po-konsumpcyjnym. Dlatego IMHO skutki dla Chin jako fabryki świata będą cięższe, niż dla Rosji jako stacji paliw świata.

Ale to moja ocena sytuacji. Nawet gdybyś miał rację we wszystkim i Rosja załamała się pod tym kryzysem, to jakoś nadal będę uważał cieszenie się z tego za, co najmniej, niestosowne. Nawet jeżeli nie śmierć Rosjan, to śmierć nie-Rosjan będzie tego przyczyną.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Minusa nie dam, choć za dzielenie skóry na (ruskim) niedźwiedziu by się należał.
No jeśli cobras dostał za sam fakt cieszenia się, że pandemia wywoła jakieś (jego zdaniem) pozytywne skutki ekonomiczne, to mnie też się należy. Tyle twierdzę.

Cytat:Ceny ropy idą w dół tylko dlatego, że Saudowie postanowili wspomóc swojego odwiecznego sojusznika i patrona, zalewając rynek.
No nie tylko. Prawdopodobnie Saudowie wybrali sobie akurat ten moment, żeby ich działania były jak najdotkliwsze.
Cytat:W końcu Rosja opiera się głównie na ropie, ale nie wyłącznie na ropie, jak Arabia.
A na czym jeszcze?

Cytat:Nawet jeżeli nie śmierć Rosjan, to śmierć nie-Rosjan będzie tego przyczyną.
No nie. Bezpośrednią przyczyną będzie to, że ludzie ograniczą podróżowanie. Tak więc, podsumowując:
  • Cieszę się, że gladiatory okazują desperację głosząc, że nie trzeba bronić się przed pandemią i w ten sposób kompromitują się i marnują resztki swoich zasobów PR.
  • Cieszę się, że głos gladiatorów nie jest wysłuchiwany, a państwa i ludzie stosują środki opóźnienia epidemii.
  • Cieszę się, że w wyniku zastosowania tych środków nie dojdzie do przepełnienia szpitali i mniej ludzi umrze.
  • Cieszę się, że w wyniku zastosowania tych samych środków Putin będzie miał mniej pieniędzy na przesuwanie słupków pod Cchinwali.
I co? Wolno mi się z tego cieszyć, czy nie wolno?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Żarłak napisał(a):
Wron NIEmiecki napisał(a): Dlaczego we Włoszech jest tak wielu zmarłych? Bo skupiono sie wyłącznie na ciężkich przypadkach, na tych 9 %, zapominając, że wiele przypadków przebiega wśród dorosłych i dzieci bezobjawowo, co ma odbicie w statystykach: liczba zmarłych rośnie gdy liczba nowych infekcji pozostaje stała. W Niemczech przeprowadza sie więcej testów, podobnie jak ostatnio w Chinach. Dlatego obraz tam wygląda o wiele lepiej.
PS. Większość zmarłych miała choroby współtowarzyszące.

Ale chodzi też o demografię, strukturę społeczną, sposób bycia. We Włoszech jest zdaje się więcej starszych nieizolowanych od młodszych.

Tradycyjna rodzina włoska, to rodzina wielopokoleniowa. Jak wnuczek złapie wirusa, to dla babci może to się skończyć zejściem.
Tylko całkowity, gospodarczy PiSdziec (пиздец) i hiperinflacja jak z 1989 mogą uratować Polskę. Skurwerenowi musi zabraknąć na chleb, wódę i kiełbę. Wtedy pogoni PiSbolszewię widłami.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): No jeśli cobras dostał za sam fakt cieszenia się, że pandemia wywoła jakieś (jego zdaniem) pozytywne skutki ekonomiczne, to mnie też się należy. Tyle twierdzę.

Być może, nie twierdzę, że Ci się nie należy.

Cytat:No nie tylko. Prawdopodobnie Saudowie wybrali sobie akurat ten moment, żeby ich działania były jak najdotkliwsze.

Tak, sami do tego doszli, bez telefonu z Waszyngtonu...

Cytat:A na czym jeszcze?

Dla Rosji ropa i gaz to jakieś 62% eksportu, dla Arabii to 90%. A ta "reszta" to różne rzeczy, od metali przez broń po żywność. Nie słyszałem, żeby Arabia eksportowała metale, żywność czy broń. Nawet piasek muszą importować, bo ten pustynny nie nadaje się do budowli żelbetowych.

Cytat:No nie. Bezpośrednią przyczyną będzie to, że ludzie ograniczą podróżowanie. Tak więc, podsumowując:
  • Cieszę się, że gladiatory okazują desperację głosząc, że nie trzeba bronić się przed pandemią i w ten sposób kompromitują się i marnują resztki swoich zasobów PR.
  • Cieszę się, że głos gladiatorów nie jest wysłuchiwany, a państwa i ludzie stosują środki opóźnienia epidemii.
  • Cieszę się, że w wyniku zastosowania tych środków nie dojdzie do przepełnienia szpitali i mniej ludzi umrze.
  • Cieszę się, że w wyniku zastosowania tych samych środków Putin będzie miał mniej pieniędzy na przesuwanie słupków pod Cchinwali.
I co? Wolno mi się z tego cieszyć, czy nie wolno?

Nie, gdyż jest to albo nierozsądne, albo nieetyczne. Albo po prostu, i to przede wszystkim, przedwczesne. Dziś można mieć nadzieję, że przynajmniej punkty 2 i 3 rozwiną się zgodnie z przewidywaniami. Ale na cieszenie się będzie jeszcze czas, jak zaraza będzie opanowana. O ile będzie opanowana.



PS: Tak mi się skojarzyło, historycznie, jak podczas inwazji na Irak 2003 w polskiej telewizji "poważni" komentatorzy cieszyli się, że polskie firmy zarobią grube kokosy na odbudowywaniu Iraku (który najpierw pomogą zniszczyć). Było to też nierozsądne, było także nieetyczne. A na końcu dnia okazało się po prostu przedwczesne.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Tak, sami do tego doszli, bez telefonu z Waszyngtonu...
A czy coś takiego twierdzę? Ci co telefonowali mogli się jednak kierować właśnie przewidywaniami dotyczącymi rozwoju pandemii.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a):
bert04 napisał(a): Tak, sami do tego doszli, bez telefonu z Waszyngtonu...
A czy coś takiego twierdzę? Ci co telefonowali mogli się jednak kierować właśnie przewidywaniami dotyczącymi rozwoju pandemii.

To prowadzi do następnego pytania, jakie priorytety mieli ci, którzy telefonowali. Zwłaszcza, że w ostatnich latach szef administracji w Waszyngtonie zbyt często grał na rękę prezidentissimusa w Moskwie. Znalazłem niemiecki artykuł <1, a>, w którym twierdzi się, że Rosja zniesie ceny ropy nawet do poziomu 42 USD, a poniżej tego ma specjalny fond na tego typu wojnę cenową. A Arabia? Poprzedni artykuł, który podawałem, mówił o cenie 87 USD, żeby bilans AS się bilansował*. Na tym forum czytałem inne dane <2>, dla Rosji identyczne ale dla Arabii na 17 USD kosztów produkcji. Który rachunek jest prawidłowy? Nie wiem. Jednakże, jeżeli już mówimy o teoriach spiskowych, to czy nie dopuszczasz do myśli teorii, że tutaj duet Putin-Trump wystawia księcia Abdulaziza do wiatru?

Obym nie miał racji, obym się mylił. Ale jak na razie to nie widzę powodów do chłodzenia szampana.


(*tak, wiem tautologia)


EDIT: Jeszcze raz z tego artykułu: Rosyjskie koszty produkcji mają być ponoć identyczne jak w Arabii, czyli 15-17 USD <1, b>. Oznaczałoby to, że przewaga widziana przez Zarłaka <2> nie istnieje wcale, liczy się tylko bilans budżetowy.

<1> https://www.faz.net/aktuell/wirtschaft/s...72563.html

a) "Das russische Budget ist derzeit auf einen Ölpreis von 42,40 Dollar ausgelegt – fällt der Ölpreis darunter, wie derzeit, muss der Staat in dem Wohlfahrtsfonds angelegte Devisen verkaufen, um die fehlenden Einnahmen zu ersetzen.

Der Fonds ist mit derzeit 150 Milliarden Dollar gut gefüllt, insgesamt verfügt die Zentralbank über Reserven in Höhe von etwa 570 Milliarden Dollar."


b) "Die Herstellungskosten eines Barrels russischen Öls betragen laut Fachleuten nur zwischen 15 und 17 Dollar."

<2> https://ateista.pl/showthread.php?tid=12...#pid735129
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Bert04
Cytat:Dla Rosji ropa i gaz to jakieś 62% eksportu, dla Arabii to 90%.
Gwoli ścisłości jest to odpowiednio 50,8% i 75,9% eksportu.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Tymczasem władze Zjednoczonego Królestwa dowiedziały się, że są przedstawiane jako wzór dla świata przez Gladiatora i uznały, że tego już za wiele. Właśnie doszła mnie wiadomość od mej kumy, że szkoły będą zamknięte.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): W Polsce niby tylko 21, ale nie wierzę w ten wynik. Przy kilkuset obserwacjach szpitalnych i ponad tysiącu w kwarantannie niemożliwym jest, że tylko 21 przypadków wystąpiło. Media też tak nieco zdawkowo zaczęły informować, więc strach przed paniką jest duży i pewnie rząd wysłał prośby o ostrożne informowanie o infekcjach. A podobno, w kraju dostępnych jest 10 tys. respiratorów. Mało, co nie? Ponad 30 milionowy kraj, a respiratorów tak niewiele. Komiczne państwo z kartonu.  Język

Nie jest komiczne tylko tragikomiczne.

Sofeicz napisał(a): Naprawdę zaczynać wątpić w inteligencję Homo S.
Dzisiaj w Auchan puste puchy w dziale 'makaron, kasza, cukier' etc. Ludzie z całymi wagonami koncentratów pomidorowych, wód mineralnych, herbat, ciastek i płatków. Na ryneczku zapłakana baba lata za cukrem (którego nie ma). Koleżanka dzwoni i pyta czy już zrobiliśmy zapasy.
Pojebało ich wszystkich?


Ja po dwóch dniach latania za zwykłymi zakupami się wkurwiłem i kupiłem celowo w chuj wszystkiego. Mam chorą matkę to raz i latanie za pierdołami to jednak niepotrzebne ryzyko, dwa, że no kurwa mać, jednak brak jebanej kaszy i paszy dla piesów... No jak tak można? Ludzi pojebało i trzeba uczestniczyć w pojebanej gonitwie jak się nie chce latać x razy. Po prostu.

lumberjack napisał(a):
Sofeicz napisał(a): Dzisiaj w Auchan puste puchy w dziale 'makaron, kasza, cukier' etc. Ludzie z całymi wagonami koncentratów pomidorowych, wód mineralnych, herbat, ciastek i płatków. Na ryneczku zapłakana baba lata za cukrem (którego nie ma). Koleżanka dzwoni i pyta czy już zrobiliśmy zapasy.
Pojebało ich wszystkich?

Ludzie spanikowali.

Byłem teraz po robocie w Lidlu po mąkę - nie ma kaszy, ryżu, mąki, cukru, konserw, oleju, srajtaśmy, ręczników papierowych, koncentratów pomidorowych. Pojechałem do biedry i to samo. Znalazłem cały jeden przecier pomidorowy i resztki konserw - paprykarzy szczecińskich itp.

Zajebiście, że tydzień temu zrobiłem takie duże zapasy wszystkiego - jutro będziem z nieślubną pizze robić i będzie nawet z czego Duży uśmiech A jeden koleś w biedrze kurwami rzucał na lewo i prawo, bo niczego sensownego do żarcia nie mógł już sobie kupić.

W ogóle pierwszy raz w życiu takie widoki ujrzałem, że cała biedra i lidl, prawie wszystkie półki głównie z suchym jedzeniem wyczyszczone do zera. W sumie jeszcze nic się strasznego nie stało, a taki trochę fajny, apokaliptyczny klimat się robi - jak z fallouta Duży uśmiech

Miałem to samo. Doznałem szoku na widok braku mydła, kaszy i makaronu. Jak żyję nie widziałem nic podobnego.

zefciu napisał(a): Tymczasem władze Zjednoczonego Królestwa dowiedziały się, że są przedstawiane jako wzór dla świata przez Gladiatora i uznały, że tego już za wiele. Właśnie doszła mnie wiadomość od mej kumy, że szkoły będą zamknięte.

Od kumpla też dostałem info i zdjęcie kolumny wojska, które będzie narodu pilnować...
Sebastian Flak
Odpowiedz
Dwa Litry Wody napisał(a): Niekoniecznie. Otóż ludzie, którzy na Zachodzie umierają przez koronowirusa w takiej Rosji dawno już nie żyją, bo pozbawieni dostępu do odpowiedniej profilaktyki i terapii nie mają szans dożyć takiego wieku jak ich zachodni współtowarzysze pulmonologicznej niedoli. Jeżeli dodać do tego odpowiednio niską liczbę testów i delikatnie rzecz ujmując nie zawsze rzetelne raportowanie, to rychło może się okazać, że to właśnie rządzona przez Putina Rosja jest oazą zdrowia i spokoju.

O, nie pomyślałem o tym. Ale pomijając to i tak zapowiada się rycie gębą o ziemię z powodu cen ropy.

bert04 napisał(a): Dlatego jeżeli mimo to uda się opanować tę obecną trzecią falę, to dzięki szczęściu. W połączeniu z paroma słusznymi decyzjami.

Ok, ale bogactwo ma wpływ. Bo niezależnie od tego ile pecha lub szczęścia będą miały Niemcy to wiadomo, że dokupią sobie sporo dodatkowych respiratorów, a teraz każdy jeden będzie na wagę złota.

bert04 napisał(a): Na Titanicu było sporo zdrowych, było też sporo bogatych. Ale wielu nie miało szczęścia. Kto przy sygnałach do spuszczania szalup nadal balował, pewnie zatonął, nawet jeżeli był w statystycznie uprzywilejowanej grupie.

Czasami zdarza się pech, na który nic nie pomogą pieniądze, ale covid to nie Titanic. Covid to pech, któremu można w jakimś stopniu zaradzić pieniędzmi.

Ergo lepiej być bogatym.

A już na pewno dobrze jest nie być debilem.

Niestety we Włoszech pomimo tego jaka jest sytuacja 40% Włochów stale ignoruje nakaz kwarantanny (jest to info na podstawie danych od operatorów sieci komórkowych, którzy widzą gdzie dany telefon aktualnie się znajduje).

Głupi ludzie, a nie pechowcy. Sami się celowo i świadomie narażają.

bert04 napisał(a): A co do Moskwy, to przypomnij sobie, że ten kraj miał największą masakrę w czasie II WS, a mimo to zniósł ją w porównaniu lepiej, niż kraje o mniejszych stratach na Zachodzie. Dziś może inna skala, ale nadal śmierć 15 % staruszków prędzej przejdzie w Rosji bez zauważenia, niż śmierć 4% zarażonych w Waszyngtonie. Czy w Londynie. Czy w Madrycie lub w Rzymie. Inna struktura wieku, inna forma państwa, praworządności, propagandy. W tych państwach decydują wyborcy, a nie oligarchia pałacowa. Nie zdziwiłbym się, gdyby Putin już dziś nie szykował się na ogłoszenie sukcesu w zwalczaniu pandemii, zanim ta dotrze na dobre.

Tak jak w przypadku posta 2H2HO - obaj macie w tym miejscu rację.

bert04 napisał(a): Minusa nie dam, choć za dzielenie skóry na (ruskim) niedźwiedziu by się należał. Ceny ropy idą w dół tylko dlatego, że Saudowie postanowili wspomóc swojego odwiecznego sojusznika i patrona, zalewając rynek. Dotychczasowe szacunki tej wojenki były takie, że Saudów stać na to. Artykuł, który przytaczałem we wcześniejszym poście, pokazuje, że być może nie stać. Na końcu dnia może się okazać, że Saudowie prędzej pękną. W końcu Rosja opiera się głównie na ropie, ale nie wyłącznie na ropie, jak Arabia.

Jest to dla mnie sytuacja win-win. Czy putinowcy czy muzułmanie - niech sobie biednieją.

bert04 napisał(a): Ale to moja ocena sytuacji. Nawet gdybyś miał rację we wszystkim i Rosja załamała się pod tym kryzysem, to jakoś nadal będę uważał cieszenie się z tego za, co najmniej, niestosowne.

Dlaczego? Po załamaniu się będzie miała szansę na stanie się normalnym państwem, bez aspiracji mocarstwowych, w którym ludzie zajmują się robieniem pożytecznych rzeczy, a nie prężeniem muskułów na pokaz.

bert04 napisał(a): Dla Rosji ropa i gaz to jakieś 62% eksportu, dla Arabii to 90%. A ta "reszta" to różne rzeczy, od metali przez broń po żywność. Nie słyszałem, żeby Arabia eksportowała metale, żywność czy broń. Nawet piasek muszą importować, bo ten pustynny nie nadaje się do budowli żelbetowych.

Ale pamiętaj, że to co w Rosji jest generowane poza gazem i ropą, jest generowane głównie w Moskwie i okolicach. I to właśnie ta część Rosji, po rozpadzie tego państwa pozostanie właśnie Rosją.

---

Drażni mnie to, że w każdym programie informacyjnym, czy to TVN czy TVP, pokazywane są puste główne ulice miast i mówi się jacy to Polacy rozważni i odpowiedzialni w przeciwieństwie do Włochów, Hiszpanów i Brytyjczyków, którzy zachowują się lekkomyślnie. A przejeżdżając obok największego targu w Radomiu widział ja tłum wcale nie lekkomyślnych nastolatków tylko dorosłych i starszych ludzi. Dziennikarze powinni sobie pójść z kamerami do marketów budowlanych i na targi, żeby pokazać mundrość naszego odpowiedzialnego społeczeństwa. Jak się nic nie zmieni, to pewnie będzie jak we Włoszech czy Hiszpanii.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Czytałam reportaż z mojego fyrtla o starszych ludziach, którzy tłumnie latają na ryneczek, bo nikt inny im nie kupi takich jajeczek czy kurczaczka, jak sami wybiorą... A na grupie ratajskiej ludzie piszą, że na boisku na Starym Żegrzu taśmy zerwane i zabawa trwa w najlepsze.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
@Iselin. Jeśli ludzie będą tak ignorować, to nie dość że zaraza się przedłuży, to będzie więcej ofiar, i jeszcze trudniej będzie wytrzymać w domu dłuższy pobyt.


bert04 napisał(a): Patrz wyżej. Rosja i USA dostaną po dupie, ale jeszcze nie wiadomo, kto gorzej i jaki to będzie miało wpływ na pozycję UE.

Ekonomicznie Rosja traci mniej, bo tylko na surowcach, na które mają jeszcze rezerwy. Kwestia służby zdrowia to u nich mniejszy problem ze względów oczywistych. Odwrotnie jest w USA. Droga służba zdrowia+wiele przypadków do leczenia+recesja z inflacją, co nie jest niczym kompensowane. Rosja może mniej stracić, i z rezerwami pociągnąć (albo i bez nich, tak byle jako jak zwykle), ale dla państw rozwiniętych to będzie wielki cios. Kolejna dekada zmarnowana na odbudowanie się (oby nie).

zefciu napisał(a): No nie tylko. Prawdopodobnie Saudowie wybrali sobie akurat ten moment, żeby ich działania były jak najdotkliwsze.

Tak. Wymusić szybszą reakcję Rosji, ale to nie zadziała.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości