bert04 napisał(a):freeman napisał(a):bert04 napisał(a): Personel medyczny Bostonie zarażał się i umierał, choć lekarze i pielęgniarki z natury rzeczy mieli materiały ochronne. Dopiero jak kazano założyć maseczki wszystkim na terenie szpitali, lekarze przestali chorować i umierać. QED.Byłeś w Bostonie i widziałeś lekarzy noszących maseczki zanim wprowadzono obowiązek ich noszenia na terenie szpitali?
https://www.aerzteblatt.de/nachrichten/1...en-koennen
Najpierw wprowadzono obowiązek maseczek dla personelu. Potem dla odwiedzających. A na końcu dali personelowi maseczki N95.
Cytat:A broszurę na temat efektywności noszenia maseczek, umieszczoną pod artykułem, zauważyłeś?
No była jakaś broszura, ale bez związku z opisywanymi badaniami. Pan Sui Huang jest z Uniwersytetu w Waszyngtonie, nie z Kaliforni, redaktorzy po prostu dorzucili na końcu artykułu jako fajną infografikę.
Nadal nie wiadomo, co potraktowano jako sytuację wyjściową i na jakim etapie stwierdzono znaczną poprawę jeśli chodzi o zdrowie personelu medycznego.
Natomiast broszura z infografiką, choć nie miała związku z opisywanymi badaniami, może być pomocna w weryfikacji wniosków co do wpływu noszenia maseczek na ograniczenie zakażeń, a zwłaszcza twierdzenia, że owo noszenie bardziej chroni innych niż osobę noszącą.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3