To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Koronawirus
DziadBorowy napisał(a): https://wydarzenia.interia.pl/polska/new...Id,5395681


"Tej nocy doszło do bardzo bandyckiego aktu w Zamościu, gdzie sprawca podpalił Państwową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną oraz podpalił punkt szczepień - mówił szef rządu."

Coraz lepiej.

Słaby rząd cyników z PiS za to odpowiada. Sondaże ważniejsze od życia ludzi i stanu państwa.


Mustafa Mond napisał(a): Nie zdziwiłbym się jakby polskie antyszczepy dostawały rubelki od Kremla. Na konfederacyjnym FB jakieś szury grożą nawet demonstracjami i podpalaniem aut.


Nie trzeba zgadywać, bo tak jest w istocie. To jest fakt. Kreml, może Pekin również czy kilka innych ośrodków, odpowiada za przyrost takich postaw.

Mustafa Mond napisał(a): Od kolegi z prawniczego UJ słyszałem, że na studiach będą mieli wybór: albo część zdalnie, albo wszystko zdalnie. Kraków jest w sumie otoczony gorzej zaszczepioną okolicą, ale uczelnie zwykle mają jedną politykę, więc coraz bardziej nastawiam się na kolejny "zdalny" rok studiów, choć jeszcze miesiąc temu obstawiałbym, że będzie stacjonarnie. Ale studia to w tym wszystkim rzecz poboczna.

To akurat mnie dziwi.

Mustafa Mond napisał(a): Co do służby zdrowia, to w sytuacji przymusu wybierania kogo ratować, też byłbym skłonny do przyznania priorytetu zaszczepionym. Może po tym naród trochę choć otrzeźwieje i będzie się słuchał lekarzy, a nie znachorów z YT. Ale polski rząd na pewno tego nie zapowie.

Ponad 100 tys. zgonów możliwych do opóźnienia to niewystarczająca liczba. Nie w kraju, gdzie nie szanuje się drugiego człowieka.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Cytat:Antyszczepionkowcy, którzy kilka dni temu wtargnęli do domu dziecka w Aleksandrowie Kujawskim pod Toruniem, byli przebrani w mundury tzw. kamratów, nacjonalistów powiązanych z radykalnymi antysemitami. Kamraci twierdzą, że od szczepionek się umiera, więc muszą zrobić wszystko, by ratować przed nimi dzieci. Są tak pewni siebie, że donieśli śledczym na dyrektorkę placówki.

Według informacji uzyskanych przez "Wysokie Obcasy" jednym z mężczyzn stojących za akcją jest biologiczny ojciec czwórki dzieci umieszczonych w tej placówce, który został pozbawiony praw rodzicielskich i niedawno wyszedł z więzienia.

Stowarzyszenie Bydgoskie Kamractwo Rodaków ma logo w kształcie orła (ma rozpostarte skrzydła tak jak orzeł będący godłem III Rzeszy) w barwach Bydgoszczy: białej, czerwonej i niebieskiej.

Bydgoscy kamraci mają także swoje strony na Facebooku. Oto fragmenty zamieszczanych tam postów (pisownia oryginalna):

    "W tym preparacie będzie mały czip, który pozwoli kontrolować czy wasz stan zdrowia ulega zmianie czy nie..."
    "Światowi liderzy dążą do totalitaryzmu technologicznego, w którym wszystko będą o nas wiedzieć, a jeżeli ktoś będzie chciał się przeciwstawić będą wiedzieli o tym już, zanim o tym pomyślisz w swojej główce zaczadzonej fałszywą rzeczywistością"


/onet


Zero zdziwienia.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
@Żarłak

O żesz.... Myślałem, że gadanie o czipach to tylko przesadzone groteski mające ośmieszyć antyszczepów. Smutny
Nie mam słów, by opisać taką głupotę. Exposé Zbigniewa Stonogi jest zbyt łagodne dla podsumowania.
Odpowiedz
Cytat:W ostatni poniedziałek stało się jasne, że rozmowy z ministerstwem nic nie dały i ochrona zdrowia szykuje strajk. Wezmą w nim udział wszyscy: pielęgniarki, technicy laboratoryjni, lekarze, sanitariusze i pracownicy niemedyczni.

[...]ak dodaje, osobiście rozumie decyzję o proteście. Wskazuje, że to tak naprawdę efekt pandemii. - Ludzie ochrony zdrowia zaczęli myśleć o sobie i o tym, że nie można pracować dłużej niż 300-400 godzin w miesiącu. Zaczęli myśleć o normalności i godnym zarobku - dodaje.

[...]- Wielu pracowników ochrony zdrowia zarabia nieźle. Trudno mówić o lekarzu, który co miesiąc wystawia faktury na kilkadziesiąt tysięcy złotych, że przymiera głodem. Tylko problem w tym, że musi na to pracować nie 160 godzin miesięcznie, jak pracownicy w innych branżach, a często po 400 czy nawet 500 godzin w miesiącu - zwraca uwagę.

Paradoksalnie jednak to właśnie takie przeciążenie pracą ratuje system przed zawaleniem się. - Gdyby lekarze dostawali te pieniądze za 160 godzin pracy, to nikt nie brałby dodatkowych dyżurów, a w konsekwencji pacjenci pozostaliby bez dostępu do świadczeń - mówi Kamil Barczyk.

- To system naczyń połączonych. Medycy muszą pracować ponad siły, bo nie ma nowych ludzi. A ludzi nie ma, bo nie wszyscy chcą pracować ponad siły i koło się zamyka - komentuje.

[...]Sfrustrowani ratownicy dzielą się w mediach społecznościowych swoimi wypłatami.

"Godzina pracy ratownika medycznego, człowieka, od którego niejednokrotnie zależy czyjeś zdrowie, a nawet życie - największa wartość, wydzierana ze szponów śmierci w pocie, deszczu, upale i mrozie, w kombinezonie i masce, 24 godziny na dobę, 365 dni w roku wyceniana jest w przeliczeniu na.... 2 kalafiory i 2 kg ziemniaków!!!" - pisze Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych w mediach społecznościowych.

Na efekty nie trzeba długo czekać. Trudna sytuacja jest na przykład we Wrocławiu, gdzie w ostatnich tygodniach wyłączone zostały z użytku aż dwa szpitalne oddziały ratunkowe. Jeden w szpitalu przy ul. Kamieńskiego, a ostatnio - w szpitalu im. T. Marciniaka przy ul. Fieldorfa.

[...]Pytamy go o zapowiedziany strajk w ochronie zdrowia. I czy jesienią możemy się obawiać paraliżu. - To jest nawet pewne, bo już w trzeciej fali, kiedy wszyscy pracowali ponad siły, pojawiały się problemy - mówi rozmówca Business Insider Polska.

I przypomina sytuacje godzinnych reanimacji w oczekiwaniu na ratowników czy gigantyczne kolejki karetek przed SOR-ami. - Będzie hekatomba - prognozuje.

Zdaniem Janka przez ostatnie lata dla ratownictwa medycznego nie zrobiono w Polsce nic. - Nie ma ustawy o naszym zawodzie, nie mamy samorządów. Tak naprawdę nie wiadomo, jakie mamy w tej kwestii rezerwy kadrowe - mówi.

Pytamy go jednak o słowa dyrektora szpitala w Bolesławcu, który zapewnia o bardzo dużej empatii środowiska. - To pytanie poniżej pasa. Wiadomo, że gdyby nagle spadł samolot z dziećmi, to byłbym pierwszy do ratowania. Ale nie dam się już dłużej szantażować umierającymi pacjentami. Myśmy przez ostatnie 18 miesięcy wykazali się olbrzymią empatią - puentuje nasz rozmówca.

https://businessinsider.com.pl/wiadomosc...ba/0c11zqx

Genialni politycy wybrali sobie idealny moment na przyznanie sobie podwyżek. Trzeba być miszczem strategicznego planowania, żeby w czasie takiego kryzysu dowalić sobie takie ogromne podwyżki. Chyba chcą być wywiezieni na taczkach.

A może spodziewali się reakcji ludzi - stąd budowa jakichś wzmocnień wokół sejmu i dodatkowych bram etc.? Szykują się na wkurwiony lud.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Genialni politycy wybrali sobie idealny moment na przyznanie sobie podwyżek. Trzeba być miszczem strategicznego planowania, żeby w czasie takiego kryzysu dowalić sobie takie ogromne podwyżki. Chyba chcą być wywiezieni na taczkach.
Nie ma to jak wyczucie chwili. Chciałabym wierzyć, że jest w tym jakiś cyniczny zamysł, bo to z dwojga złego lepsze niż totalna głupota.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
@Iselin
Oczywiście że jest zamysł. Odwrócenie uwagi opinii publicznej od Lex TVN. O podwyżkach ludzie za dwa miesiące zapomną a udupienie mediów będzie procentowało latami.

Wracając do wirusa:
Mnie wkurzył wczoraj Niedzielski mówiąc o trzeciej dawce i interesie firm farmaceutycznych. Gość przecież musi wiedzieć że firmy zarobią niezależnie od tego czy szczepionka zostanie zużyta czy zmarnowana bo te dawki są już zakontraktowane. Więc ta wypowiedź to nic innego jak mrugnięcie okiem do antyszczepionkowej części elektoratu. A, że będzie to woda na młyn dla antyszczepionkowej szurii? Widać PIS wszedł na ten poziom cynizmu gdzie przelicza się nadmiarowe zgony na stołki w przyszłym parlamencie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Mnie się wydaje, że to też chodzi o strach przed wygraniem kilku lat sprzątania burdelu jaki narobili. U nas nie wsadza się poprzednikowi, więc czują się niepewnie ale bezpiecznie. Dzisiaj słyszałem jak rolnicy mówili, że nawozy podrożały o blisko 100% w stosunku do wiosny. Jak na wiosnę zdrożały o 30% to straszono, że ludzie na diety przejdą. Co będzie za rok? Każdy jeść musi, a ceny żarcia rzutują na wszystkie gałęzie usług i sporą część przemysłu. Za rok będzie tragedia. Już po tych żniwach masło będzie po 7 złotych a chleb po 6. I ja sądzę, że rządzący o tym wiedzą.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Mustafa Mond napisał(a): @Żarłak

O żesz.... Myślałem, że gadanie o czipach to tylko przesadzone groteski mające ośmieszyć antyszczepów.  Smutny
Nie mam słów, by opisać taką głupotę. Exposé Zbigniewa Stonogi jest zbyt łagodne dla podsumowania.

Tak to jest i to od dawna. Tutaj możesz poczytać o specyficznych rusofilach:

Cytat:Działacze środowisk prorosyjskich są też aktywistami antyszczepionkowymi. Zidentyfikowaliśmy ich wśród uczestników najścia na dom ministra Niedzielskiego pod koniec maja, awantury przed punktem szczepień w Grodzisku Mazowieckim w lipcu, a także nacjonalistycznego najazdu na Jedwabne, 10 lipca
/OKO.P


Odmowa szczepień dzieci koreluje ze zmianą pokoleniową i zaangażowaniem Federacji Rosyjskiej w tworzenie chaosu w Europie i świecie.

[Obrazek: Post-uchylajacy_sie-600x426.png]

PZH
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Kurde nie wiem, może i bym się zaszczepił ale boję się tej szczepionki. Poza tym, gdy widzę igłę to ogarnia mnie paniczny lęk
Odpowiedz
Jak myślicie, wprowadzą kolejny lokdałn? Ponoć gospodarka naszego kraju już by tego nie wytrzymała...
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): Kurde nie wiem, może i bym się zaszczepił ale boję się tej szczepionki. Poza tym, gdy widzę igłę to ogarnia mnie paniczny lęk


To ja napiszę Ci tak. Ryzyko śmierci przy standardowym podaniu kontrastu przy rezonansie magnetycznym wynosi 1:10 0000. Dla szczepionek jest co najmniej 10 razy mniejsze i nie odbiega od ryzyka, które ponosisz biorąc typowe antybiotyki. A igły nawet nie poczujesz bo takimi cieniutkimi szczepią.

Albo inaczej. Na kilkadziesiąt osób, które znam i się zaszczepiły - nikomu nie było nic poważnego. Co więcej nie słyszałem o ani jednym wiarygodnym przypadku typu "mój znajomy się zaszczepił i coś mu się stało". Z osób które zachorowały na wirusa kojarzę dwa zgony i kilka hospitalizacji - te ostatnie również u osób młodych - zdrowych jak rydz.

Więc bój się nie szczepionki a wirusa. I leć po modernę lub pfitzera. Jak się pośpieszysz to może jeszcze zdążysz przed największym burdelem.

No i pamiętaj, że prawdopodobnie część obostrzeń nie będzie dotyczyła zaszczepionych,


lumberjack napisał(a): Jak myślicie, wprowadzą kolejny lokdałn? Ponoć gospodarka naszego kraju już by tego nie wytrzymała...


Myślę, że nie będą mieli wyboru. 50% ogółu populacji - niezaszczepione, 40% osób powyżej 80 lat - niezaszczepione, tempo przyrostu zachorowań jest o 160% większe niż we wrześniu 2020 a dodatkowo coraz więcej ludzi wszelkie środki ostrożności ma w dupie. Nie wiem na jakich podstawach rząd szacuje "czarny scenariusz" na 15k zachorowań dziennie skoro realistyczne jest około 30 000 a wykluczyć się nie da nawet 50 000 na dzień. Co gorsza myślę, że będą jak najdłużej starać się lockdownu nie wprowadzać, zrobią go dopiero jak ludzie zaczną umierać przed szpitalami - więc ostatecznie będzie musiał być dłuższy i cięższy.

Zapłacimy wszyscy za ludzką głupotę i antyszczepionkową propagandę.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Ja nie mogę mojej kobiety przekonać. Ma paniczny strach, że będzie tą jedną na milion osób, która tak źle zniesie szczepionkę że umrze. Obecnie codziennie jak dojadę do pracy dzwonię do niej i mówię że udało mi się dotrzeć do celu ale była jedna szansa na milion że mogłem zginąć w wypadku samochodowym. Może kiedyś w końcu to zrozumie i się przełamie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
No właśnie statystyki do ludzi nie przemawiają. Jak ktoś idzie w nocy ciemnym lasem i słyszy odgłosy to nie myśli o tym, że statystycznie 1 osoba na milion lub mniej w lesie może zginąć. A szczepionka uzyskała status takiego ciemnego lasu, gdzie zło czyha w zakamarkach i nie wiadomo co się stanie więc lepiej nie ryzykować. Ja musiałem moją rodzinę przekonywać i tylko moja matka rozumie sytuację i się zaszczepiła, reszta albo ignoruje sprawę bo "jakoś to będzie" albo stoi po stronie antyszczpionkowej. A później będą płakać, że gospodarka pada. Ręce opadają.
Odpowiedz
Quinque, jesli taki dziaders jak ja zaszczepil sie i przezyl, to dlaczego uwazasz ze osoba 3 x mlodsza i zdrowsza ma miec klopoty? Co do igiel to dawno temu sie nauczylem ze trzeba zmierzyc sie ze swoimi strachami. Ja to zrobilem po raz pierwszy w wieku lat moze 3.5 gdy z podejrzeniem polio lezalem w warszawskim szpitalu i darlem sie jak wsciekly i wyrywalem bo pielegniarka chciala mi dac zastrzyk. W pewnym momencie pielegniarka powiedziala "Przestan sie drzec i poczekaj az zrobie ci zastrzyk zeby stwierdzic czy naprawde to tak bardzo boli". Z jakiegos powodu zastosowalem sie do jej polecenia i pozwolilem sobie ten zastrzyk zrobic, ktory nie byl bezbolesny, ale bol byl bez problemu do wytrzymania. Od tej pory przestalem sie bac zastrzykow, a suzo pozniejsze doswiadczenia z akupunktora zlikwidowaly calkowicie jakies strachy w stosunku do igiel.
Prosze zadnej statystyki tylko proste osobiste doswiadczenia. Uśmiech
Zabawne jest to ze nic nie pamietam z okresu swego wczesnego dziecinstwa oprocz tego doswiadczenia szpitalnego i tego ze mialem koszmary w snach, a to jedno utwilo mo w glowie na reszte zycia. "Strach tnie glebiej niz miecz" to gleboka prawda.
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): Poza tym, gdy widzę igłę to ogarnia mnie paniczny lęk
To co dopiero się musi dziać na widok wziernika do kolonoskopii.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): Kurde nie wiem, może i bym się zaszczepił ale boję się tej szczepionki. Poza tym, gdy widzę igłę to ogarnia mnie paniczny lęk

Z (dwukrotnego) doświadczenia potwierdzam zdanie kolegów. Igły nie widzisz, to takie małe gówienko, a uczucie jest mniejsze, niż jakby Cię komar uszczypał. I nikt ci nie każe patrzyć (ja nie patrzyłem, przyznaję się).
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
kmat napisał(a): To co dopiero się musi dziać na widok wziernika do kolonoskopii.

Eee, tu Cię medyk zachodzi od tyłu. A w moim przypadku dostałem jeszcze anestetycznego strzała - swoją drogą, była to najlepsza drzemka w życiu Oczko
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Odpowiedz
Zwyczajnie nie wierzę, że nie rozumiecie o co w tym antywakcyjnym buncie chodzi. Wyprodukowaliście chochoła i gwałcicie go zwiędłymi fiutami z pasja godną Taliba.

Nie mam nic przeciwko szczepieniom, pod warunkiem wszelako, że są one dobrowolne, a informacje o nich rzetelne, z podaniem wszystkich za i przeciw. 

Tymczasem w mainstreamie króluje wyłącznie słuszny przekaz, jakoby wakcyna, to jedyny sposób na walkę z covidem, a lockdown, to dopust boży.

Wam naprawdę niedaleko jest już do pisowskiej hołoty, tylko jeszcze o tym nie wiecie.
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
Albert Camus
Odpowiedz
Poligon. napisał(a): Zwyczajnie nie wierzę, że nie rozumiecie o co w tym antywakcyjnym buncie chodzi

Oczywiście, że rozumiemy. Stres wynikający z nowej sytuacji, mechanizm wyparcia oraz brak umiejętności samodzielnego weryfikowania informacji. To tak w skrócie - na tym jadą covidowi antyszczepionkowcy.



Cytat:Nie mam nic przeciwko szczepieniom, pod warunkiem wszelako, że są one dobrowolne, a informacje o nich rzetelne, z podaniem wszystkich za i przeciw. 

Ale znalezienie za i przeciw poza mainstremem to jest 5 minut roboty. I dalej wychodzi, że szczepienia są lepsze niż brak szczepienia. A szczepienia są dobrowolne - przynajmniej w Polsce.


Cytat:Tymczasem w mainstreamie króluje wyłącznie słuszny przekaz, jakoby wakcyna, to jedyny sposób na walkę z covidem, a lockdown, to dopust boży.

Jakie są inne metody walki z covidem i co się zmieniło, że nie uważasz już lockdownu jako czegoś złego?


Cytat:Wam naprawdę niedaleko jest już do pisowskiej hołoty, tylko jeszcze o tym nie wiecie.

Jak dobrze, że są Poligony które znają prawdę ukrytą dla ogłupiałych mas Uśmiech
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Nadal niczego nie rozumiesz. Ale spróbujmy, jak z sześciolatkiem.
Jeżeli zalezienie "za i przeciw" poza mainstreamem zajmuje pięć minut, to dlaczego w mediach głównego nurtu jest tylko "za"?
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
Albert Camus
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości