Sofeicz napisał(a): W końcu mówienie o klajmach, a nie o skargach, to jakaś aberracja.A może to też kwestia kulturowa? No bo takie skarżenie się, czy nawet, uchowaj, donoszenie to coś strasznego. A klajm to jednak coś, co się normalnie zdarza i nie trzeba sąsiadowi palić samochodu za to, że coś takiego zrobił.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson