Przekręciłeś moje pytanie. Nie kwestionowałam sensu posługiwania się poprawną polszczyzną, nota bene posługuję się nią (prawie zawsze) na forum, pytałam o sens posługiwania się poprawną, stuprocentową polszczyzną cały czas, w każdej sytuacji. Niby mała różnica, a wielka.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.