Adeptus napisał(a): Nie no, argument nie do podważenia. Wyznawcy Jezusa uważają, że jego nauka jest spójna, czyli tak jest.Nie twierdzę, że tak jest. Twierdzę, że należy przyjąć zasadę benefit of the doubt i przynajmniej starać się zrozumieć naukę Chrystusa, zanim się ją odrzuci na podstawie jednej pozornej „sprzeczności”.
Cytat:Czy człowieka, który może nakarmić bezdomnego chlebem, ale zamiast tego karmi go wyprutymi flakami własnego syna nazwałbyś miłosiernym?Nie. A także człowieka, który zamiast dyskutować na temat ucieka się do barwnych, ale mało powiązanych z rzeczywistością paraboli nie nazwałbym intelektualnie uczciwym.
Cytat:Zwłaszcza, gdyby ten bezdomny byłby bezdomny np. dlatego, że ów przykładowy człowiek wcześniej jako sędzia nałożył na niego milionową grzywnę za trzymanie rąk w kieszeniach?Ale co znowu porównujesz do trzymania rąk w kieszeniach. Chrystus odkupił przecież morderstwa, gwałty, tyranię i wszystkie grzechy ludzkości, a nie trzymanie rąk w kieszeniach.
Cytat:Taka, że Judasz nie podarował tych pieniędzy kapłanom, tylko się ich zrzekł.No i? Nie wiem, dokąd zmierzasz, więc już tam dotrzyj może.
Cytat: Nie wydaje mi się, żeby tak uczyła większość kościołów chrześcijańskich. Nawet w Biblii masz te wywody, że jak śmierć przyszła przez nieposłuszeństwo pierwszego Adama, tak zbawienia przyszło przez posłuszeństwo (najwyraźniej samemu sobie) drugiego.A jak to się kłóci z tym, co pisała wybrana?
Cytat:(najwyraźniej samemu sobie)Jak na rzekomo byłego chrześcijanina wykazujesz wyjątkowe braki merytoryczne w chrześcijańskiej teologii.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
— Brandon Sanderson