ZaKotem napisał(a): Ale tu nie chodzi o to, co sobie ludzie o tobie pomyślą. Chodzi o to, że wszelkie rozwiązania cywilizacyjne oraz antycywilizacyjne wykazują pewną synergię. Np. można sobie wyobrazić państwo, w którym istnieje jednocześnie wolność słowa i tortury, bo przecież jedno drugiemu bezpośrednio nie przeczy, ale w jakiś tajemniczy sposób stosowanie tortur ogranicza wolność słowa, a wolność słowa ogranicza stosowanie tortur. Są to dosyć skomplikowane zależności. Zbiór poglądów, które są pośrednio ze sobą sprzeczne, musi prowadzić do wiecznego wkurwienia z powodu niemożliwości urządzenia świata według nich. A to powoduje raka i choroby serca etc.Na przykład dziwnym trafem zaostrzanie prawa antyaborcyjnego nigdy nie idzie w parze z ułatwieniem dostępu do antykoncepcji i edukacją seksualną. Chociaż na logikę im bardziej zdecydowany przeciwnik aborcji, tym bardziej powinno mu zależeć, żeby do sytuacji, gdy kobieta w ogóle aborcję rozważa, w ogóle nie dochodziło. A tu taka lipa.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.