Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
InspektorGadżet napisał(a): Proszę bardzo
Podałeś przykład, który nie potwierdza, że TP działał tak samo jak oszust Tadeusz z Torunia, ani też że otrzymywał podobne korzyści.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 19
Dołączył: 08.2020
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
No ale ja chciałem dowieść że TP był pionkiem w rękach Unii Wolności. Nic więcej. Wydaje mi się to z tego tekstu wynika skoro Jerzy Turowicz był członkiem UW
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
InspektorGadżet napisał(a): No ale ja chciałem dowieść że TP był pionkiem w rękach Unii Wolności. Nic więcej.
Nie udowodniłeś tego. Jedyne co, to że był w kręgach osób która zakładały różne frakcje po 1990 r., a sam należał do UW. Że był jej pionkiem nie udowodniłeś, natomiast Rydzol z pionka stał się figurą dzięki PiS.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
"Minister Przemysław Czarnek od teraz odpowiada w Polsce nie tylko za edukację dzieci i młodzieży, ale też pełni ważną rolę w procesie przygotowania do budowy w naszym kraju elektrowni atomowej. Polityk Prawa i Sprawiedliwości został właśnie wiceprzewodniczącym Rady ds. rozwoju technologii reaktorów HTGR."
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 2,954
Liczba wątków: 15
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
342 Płeć: nie wybrano
Czyli poniższy mem będący przeróbką tekstu z serialu "Czarnobyl" ("więcej mocy, reaktor wytrzyma") przewidział prawdę? No nieźle.
Tradycjonalistyczna szuria nam wszelki rozwój atomowy zblokuje, bo wymyślą sobie, że uran to Antychryst, albo że elekrownia powoduje raka, bo tak powiedział pan cybernetyk z filmiku na Youtube, który ma 10 tysięcy odłon. XD
Tym bardziej mamy przerąbane, że przez unijne (m.in. FitFor55) i międzynarodowe wymogi paliwa kopalne i prąd z nich będą w ciul drogie i Polska za kilka lat dostanie wpiernicz przez ich wzrost cen. Pewnie wykorzystane to będzie przez Konfę i jastrzębi z PiSu do postulowania Polexitu... A wystarczyło rozwijać atomówki jak Słowacja i mielibyśmy tani prąd i paliwo (samochody elektryczne) w przyszłości. Co w tym przeszkadzało? Teraz tym bardziej można było wykorzystać zamykanie elektrowni atomowych przez Niemcy i kupić taniej od nich jakieś "części" elektrowni i przenieść trochę pracowników i know-how.
Ktoś wie, czemu u nas atomówki nie powstały? Nie orientuję się w tym za bardzo. Chodziło o protesty miejscowych ludności, które się elektrowni bały? Chodzi o miłość do czarnego złota ze Śląska?
"Minister Przemysław Czarnek od teraz odpowiada w Polsce nie tylko za edukację dzieci i młodzieży, ale też pełni ważną rolę w procesie przygotowania do budowy w naszym kraju elektrowni atomowej. Polityk Prawa i Sprawiedliwości został właśnie wiceprzewodniczącym Rady ds. rozwoju technologii reaktorów HTGR."
Pewnie chce zwiać z ministerstwa i mu ciepłą posadkę przygotowali.
Liczba postów: 2,678
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Reputacja:
444 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
<SPIZEG MODE ON> Albo Putin dogadał się z Merkelową i Merkelowa dała znać nieoficjalnymi kanały, że żadnej elektrowni atomowej w Polszcze nie będzie - jak se chceta, to ciągnijta prund z Królewca, za parę lat - a skoro tak, to sprawa jest stracona, więc można z niej synekury wykrajać. <SPIZEG MODE OFF>
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always - Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Liczba postów: 2,524
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
252
Tymczasem kilka dni temu minister Czarnek uaktualnił nieco zapleśniały przecież, kanon lektur szkolnych. Zgodnie z duchem czasu uczniowie będą czytać odpowiednio więcej na temat Jana Pawła II, gdyż pamięć w narodzie zapewne powoli zanika i trzeba zapewnić by kolejne pokolenie młodych dowiedziało się jak wielkim Polakiem Wojtyła był. A w dobie kryzysu rodziny nic nie pomoże bardziej niż przemyślenia tegoż wybitnego moralisty.
Liczba postów: 2,524
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
252
InspektorGadżet napisał(a): A kogo mają czytać? Daniela Kombendita albo Zygmunda Freuda?
Dlaczego nie Sapkowskiego czy Franka Herberta? Za mało jest fantastyki w lekturach a młodzież to czyta sama z siebie. Po co komu czytać wynurzenia JP2?
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 19
Dołączył: 08.2020
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
A po co komu czytać wynurzenia Spakowskiego który nie ma odrobiny honoru i nie respektuje umów?
Gdyby nie CD Project Red to o Andrzejku słyszałyby jedynie jakieś Otaku i inne Nerdy co to lubią się brandzlować do wizerunków waifu. A ten zamiast ich po rękach całować to jeszcze siał ferment
Liczba postów: 2,954
Liczba wątków: 15
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
342 Płeć: nie wybrano
InspektorGadżet napisał(a): A po co komu czytać wynurzenia Spakowskiego który nie ma odrobiny honoru i nie respektuje umów?
Osoba pisarza jest mało ważna. Taki Albert Camus bodajże zdradzał żonę, ale nie odbiera to nic z wartości jego dzieł. Poza tym nie ma osób nieskazitelnych moralnie, więc idąc Twym tokiem rozumowania nie powinniśmy czytać nic. A czemu ograniczać się do książek? Wynalazki też spalmy, jeżeli ich twórcy byli "niefajni".
Oczywiście gdzieś dalej jest granica, za którą raczej nie należy promować danego twórcy. Obrazów Hitlera nie opiewałbym w książkach do historii sztuki. Ale gdzie Sapkowskiemu do Führera?
Tutaj pojawia się jednak ciekawa sprawa, gdzie jest ta granica. Czy możemy chociażby używać odkryć nazistów w książkach od antropologii? Wszystko odrzucać, by nie korzystać z "owoców z zatrutego drzewa"? Używać, ale wyjątkowo, w granicach, z objaśnieniami?
Jestem ciekaw, co o tym myśli Wielki Konstytucjonalista z KUL-u - bohater tego wątku, Minister Czarnek. W ogóle to kiedyś podczas robienia pracy domowej trafiłem na jego artykuł o prawie własności i ogółem styl tego artykułu ukazywał te prawo raczej jako przeceniane i mało ważne. Aż mi się teraz przypomniał sławetny artykuł z pisowskiego projektu konstytucji.
Art. 35 (pisowskiego projektu)
1. Każdy ma prawo do własności oraz prawo dziedziczenia.
2. Własność zobowiązuje. Korzystanie z niej nie może szkodzić dobru wspólnemu ani prawnie chronionym dobrom innych osób.
3. Wywłaszczenie jest dopuszczalne wyłącznie na ważny cel publiczny i za słusznym odszkodowaniem.
4. Przepadek korzyści z przestępstwa lub rzeczy użytych do popełnienia przestępstwa może nastąpić na podstawie orzeczenia sądu.
Ustęp drugi wygląda jak z konstytucji komunistycznej. W ogóle ten pisowski projekt ma jeszcze kilka nawiązań do konstytucji z PRL-u. np. fragment o "zaszczytnym obowiązku" obrony ojczyzny.
Liczba postów: 9,232
Liczba wątków: 42
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
991 Płeć: nie wybrano
InspektorGadżet napisał(a): A po co komu czytać wynurzenia Spakowskiego który nie ma odrobiny honoru i nie respektuje umów?
JP II też nie był nieskazitelny moralnie.
A Sapkowski byłby lepszy chociażby dlatego, że Sapkowski może zachęcić do czytania młodzież, natomiast w przypadku JPII nie dość, że nic z tego nie zrozumieją to jeszcze do czytania, tak jak większość lektur, skutecznie ich zniechęci.
Z ateistycznego punktu widzenia to w sumie dobrze, bo obowiązkowa lektura JPII jeszcze skuteczniej odciągnie ich od kościoła. Ot po prostu JPII będzie kolejnym nudnym kolesiem, którego przerabia się w szkole. Więc skończy się mit "fajnego gościa który był papieżem".
W sumie to bardzo naiwne jest przekonanie pana Czarnka, że umysł młodego człowieka działa jak jakaś skrzyneczka którą nauczyciel może otworzyć i wsadzić tam dowolne treści.
Cytat:Gdyby nie CD Project Red to o Andrzejku słyszałyby jedynie jakieś Otaku i inne Nerdy co to lubią się brandzlować do wizerunków waifu. A ten zamiast ich po rękach całować to jeszcze siał ferment
Bez przesady. CD Projekt niewątpliwie bardzo mu pomógł ale nawet przed grami Sapkowski był jednym z chętniej tłumaczonych polskich pisarzy. A jego książki bynajmniej nie zalegały w księgarniach.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 1,572
Liczba wątków: 19
Dołączył: 08.2020
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Tradi katolik
Ale ja nie twierdzę że ich to zachęci do czytania lektur czy zblizy do KK. Jestem krytyczny wobec tej decyzji. Po prostu śmieszy mnie retoryka Osirisa że ten Sapkowski to taki zajebisty. Osobiście wolałbym żeby dzieciaki czytały Mangę zamiast tych popierdołek co się teraz czyta. Ja rozumiem że Mickiewicz, Krzyżacy itd. Ale ile można uderzać w te patriotyczne tony
MM napisał(a):Tutaj pojawia się jednak ciekawa sprawa, gdzie jest ta granica. Czy możemy chociażby używać odkryć nazistów w książkach od antropologii?
Mam moralne zastrzeżenia do korzystania z usług takich ludzi jak Werner Von Braun z którego usług korzystała NASA