Tam chyba o ryczałtowy ZUS chodziło. Jak idziesz w biznesy, to się z tego robi takie pogłówne.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Polska 2050 - fenomen, czy standard polskiej sceny politycznej?
|
26.02.2021, 17:57
Liczba postów: 4,146
Liczba wątków: 8 Dołączył: 11.2017 Reputacja: 526 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Tam chyba o ryczałtowy ZUS chodziło. Jak idziesz w biznesy, to się z tego robi takie pogłówne.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Gladiator napisał(a): Dla mnie to Nikodem Dyzma 2 biturbo model 2050, nic więcej.Dziękuję za utwierdzeniu mnie w przekonaniu, że należy na niego głosować. Dodatkowo Twój post zainspirował mnie do rzucenia mojemu imiennikowi paru groszy na działalność
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
18.03.2021, 12:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.03.2021, 12:04 przez znaLezczyni.)
O dziwo, chyba pierwszy raz zgadzam się z Gladiatorem. Hołownia to PO z ludzką twarzą. A PO chciałaby Panu Bogu świeczkę, a Diabłu ogarek.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
18.03.2021, 13:11
Jak coś jest do wszystkiego, to z reguły jest do niczego. Poza tym nie ufam "nowym" partiom, które zaczynają od zbierania spadów ze starych partii.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
18.03.2021, 14:02
znaLezczyni napisał(a): O dziwo, chyba pierwszy raz zgadzam się z Gladiatorem.Tutaj zupełnie nie chodzi o to, czy się zgadzasz z Gladiatorem, czy nie. Bo nawet jeśli się formalnie zgadzacie, to ze skrajnie innego powodu. Dla Ciebie i osób o Twoich poglądach Hołownia w ogóle nie jest opcją wyborczą. Natomiast Gladiator sra na Hołownię dlatego, że jego mocodawcy udają opcję konserwatywną i panikują, bo Hołownia podbiera im wyborców. Gladiator postanowił kilka lat temu spłukać w kiblu resztki godności osobistej, aby się swoim mocodawcom przypodobać. I co się stanie, jak mocodawcy wylądują na bruku i w więzieniach?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
18.03.2021, 14:24
Masz rację.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Iselin napisał(a): Jak coś jest do wszystkiego, to z reguły jest do niczego. Poza tym nie ufam "nowym" partiom, które zaczynają od zbierania spadów ze starych partii. Jest pewna nieunikniona logika w powstawaniu każdej nowej formacji. Nie da się jej zrobić amatorami, choćby o największym zaangażowaniu. Do tego potrzeba doświadczonych polityków, którzy mają jakieś pojęcie jak się to "produkeje" od kuchni. Powstał nawet żart, że żaden poseł nie przejdzie obok Hołowni nie otrzymawszy pytani: Czy nie wstąpiłby do jego formacji? Dlatego są to nie tyle "spady", lecz wykorzystujący okazje do załapania się na kolejną kadencję. PO nie jest w stanie wygenerować się już niczego po za antypisowym jojczeniem, a 2050 ma przynajmniej nimb świeżości i fascynującego Wielkiego Prestigitatora , typowa partia wodzowska. Tak po prawdzie opozycja w praktyce nie ma pola manewru w oferowaniu czegokolwiek wyborcom. Kwestia socjalna odpada, a ideowa nie istnieje... Zresztą podobnie zaczyna być w części EU.
20.03.2021, 10:04
Iselin napisał(a): Jak coś jest do wszystkiego, to z reguły jest do niczego. Poza tym nie ufam "nowym" partiom, które zaczynają od zbierania spadów ze starych partii. A to jest błędne koło. Stara partia - ludzie nie ufają, bo już pokazali na co ich stać. Całkowicie nowa partia - ludzie nie ufają bo nikogo nie znają. Nowa partia ze spadami - ludzie nie ufają bo przyjmują spady. Ogólnie Hołownia to raczej nie moja bajka, Ale jeżeli zastąpi na polskiej scenie politycznej PIS to nic tylko się cieszyć. "Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
20.03.2021, 10:32
Liczba postów: 3,166
Liczba wątków: 13 Dołączył: 02.2016 Reputacja: 235 Płeć: nie wybrano Wyznanie: ateusz
Deklaracje dotyczące polityki zagranicznej i praworządności ma te same co KO, gospodarczo chyba już wszystkie partie poza konfą przejęły pisowską kiełbasę z socjalami, tylko nie pierdolą o nacjonalizacji zagranicznego kapitału. Tak jak KO wytyka ***owi korupcję, nepotyzm i defraudacje, proponują tranparentność w państwowych spółkach. Dla mnie KO i 2050 są ledworozróżnialne.
Znalezczyni - to jest cecha partii centrowych, *** jest partią spierdoloną więc pucują gałę tylko tej części wyborców, która ich wspiera, reszta to nie ludzie, tylko ideologia, elity i potomkowie funkcjonariuszy SB czy opcja niemiecka.
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
20.03.2021, 16:11
Gladiator napisał(a): Jest pewna nieunikniona logika w powstawaniu każdej nowej formacji. Nie da się jej zrobić amatorami, choćby o największym zaangażowaniu. DziadBorowy napisał(a): to jest błędne koło.To prawda. Tylko problem w tym, że to są często właśnie spady, nieciekawi ludzie albo posłowie przyjmowali nie wiadomo dlaczego. Hołownia pięknie się popisał z tym gościem od dzikiej reprywatyzacji. Poza tym średnio mi się podobał już wcześniej. W zasadzie raczej snuje piękną baśń niż przedstawia konkrety, a chociażby nieautoryzowany wywiad z dziennikarzami Onetu pokazał, że niewiele wie o czymkolwiek poza nauką Kościoła.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
20.03.2021, 16:31
Gdybym był cyniczny to zapytałbym się czy gdziekolwiek i kiedykowiek istniał polityk, który okazał się godny zaufania?
20.03.2021, 19:58
Liczba postów: 4,146
Liczba wątków: 8 Dołączył: 11.2017 Reputacja: 526 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości Iselin napisał(a): W zasadzie raczej snuje piękną baśń niż przedstawia konkrety,Dlatego ma takie poparcie. Każdy może w nim zobaczyć co chce. Dzięki temu drze elektorat od Lewicy po Konfę. Oczywiście to się kiedyś rypnie.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
20.03.2021, 22:15
kmat napisał(a):Rypnie się tylko wtedy jak wyjdzie że ma kochankę albo kochanka. Te niewinne oczka i uśmiech to przecież ideał teściowej. Taka młodsza, lepsza wersja Tuska.Iselin napisał(a): W zasadzie raczej snuje piękną baśń niż przedstawia konkrety,Dlatego ma takie poparcie. Każdy może w nim zobaczyć co chce. Dzięki temu drze elektorat od Lewicy po Konfę. Oczywiście to się kiedyś rypnie.
21.03.2021, 00:02
Jednak Tusk miał taki "sznyt", którego Hołowni brakuje. A przynajmniej ja to tak odbieram. Nie wiem, dla mnie Szymek, z całym szacunkiem, wydaje się taki... No po prostu nie pasuje mi na lidera potencjalnie największej partii opozycyjnej lub hipotetycznego szefa rządu.
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji. Jestem absolwentem administracji. Chcę zmieniać administrację.
21.03.2021, 05:10
Liczba postów: 4,146
Liczba wątków: 8 Dołączył: 11.2017 Reputacja: 526 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
SzH w polityce jest człowiekiem z dupy jak Kukiz. Ale jest o wiele bardziej ogarnięty i umie w PR. To może chwilę potrwać.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
21.03.2021, 09:37
Iselin napisał(a): a chociażby nieautoryzowany wywiad z dziennikarzami Onetu pokazał, że niewiele wie o czymkolwiek poza nauką Kościoła.To już zależy, kim się otoczy i jakie relacje będą panować w jego partii. Mamy zatem dwa scenariusze:
Natomiast pytanie „czy osoby, które nie mają chadeckich poglądów powinny głosować na Hołownię?” jest głupie. Oczywiście że nie. Ale co z tego?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
Liczba postów: 821
Liczba wątków: 9 Dołączył: 05.2015 Reputacja: 231 Płeć: nie wybrano Wyznanie: napisałbym "ateista", ale przecież to nie wyznanie
Ja chyba nie mam, a głosuję. W przeciwieństwie do co niektórych tutaj uważam, że Hłownia z dupy nie jest, że zna się na wielu sprawach poza doktryną kościoła a nawet potrafi się uczyć od innych.
Nie mam chadeckich poglądów, ale- tak jak gdzieś już może pisałem na forum- uważam, że potrzeba w tym momencie takiego właśnie człowieka w polityce, który jako zaangażowany w życie kościoła i mający pojęcie o jego doktrynie katolik mocno odstaje od katolickiego stereotypu, popierając związki partnerskie, zieloną politykę, do tego krytykując kościelną hierarchię i postulując realny rozdział państwa od kościoła. I wygląda mi na to Zefciu, że to nie jest typ wodza, tylko charyzmatyczny lider o w pełni demokratycznej kulturze, który doskonale zdaje sobie sprawę, że nie zna się na wszystkim i potrzebuje wokół siebie ludzi mądrzejszych w tych dziedzinach, żeby w polityce decydowały kwestie merytoryczne, a nie czyjeś widzimisię.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie") Andy Clark Moje miejsce na FB: https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
Na razie chyba rozwala PO.
zefciu napisał(a): To już zależy, kim się otoczy i jakie relacje będą panować w jego partii. Mamy zatem dwa scenariusze:Otacza się na przykład Kozłowskim i Muchą.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
21.03.2021, 12:06
Liczba postów: 821
Liczba wątków: 9 Dołączył: 05.2015 Reputacja: 231 Płeć: nie wybrano Wyznanie: napisałbym "ateista", ale przecież to nie wyznanie
I niech rozwala i niech kradnie. To pokazuje jego skuteczność i buduje obraz liczącego się gracza, bez czego trudno zyskać większe poparcie. Dobrze też, że będzie miał u siebie ludzi z politycznym doświadczeniem.
Póki co żadnych istotnych potknięć nie zaliczył.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie") Andy Clark Moje miejsce na FB: https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
21.03.2021, 12:32
E.T. napisał(a): I wygląda mi na to Zefciu, że to nie jest typ wodza, tylko charyzmatyczny lider o w pełni demokratycznej kulturze, który doskonale zdaje sobie sprawę, że nie zna się na wszystkim i potrzebuje wokół siebie ludzi mądrzejszych w tych dziedzinach, żeby w polityce decydowały kwestie merytoryczne, a nie czyjeś widzimisię.Ja powiem, że chciałbym aby tak było. A ponieważ chciałbym, to trudno mi wyrokować bezstronnie. Ucieszę się, jeśli tak będzie, ale wolę uniknąć zawodu, gdyby było odwrotnie. Iselin napisał(a): Na razie chyba rozwala PO.Jeśli Polska2050 okaże się lepszą PO, niż PO, to ch… jej na grób. PO miała czas, by mu to uniemożliwić, ale tego czasu nie wykorzystała. Więc czemu miałbym ją żałować? Z żadną partią polityczną nie czuję się związany więzami lojalności i nie mam zamiaru się wiązać.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|