lumberjack napisał(a): To nie wina samej demokracji tylko biedy ludzi, którzy nie myślą o długofalowych konsekwencjach populistyczno-socjalistycznych rozwiązań. W bogatym i mądrym społeczeństwie demokracja zapewne działałaby inaczej
Moim zdaniem myślenie zaczyna się od 120IQ - o ile ktoś tyle ma jest w stanie cokolwiek zrozumieć.
Niestety głupich (poniżej 120IQ) jest zdecydowanie więcej niż mądrych, dlatego demokracja nie może działać. Nie jest to możliwe. Teraz żyjemy akurat w takich czasach, że większość krajów ma ustrój demokratyczny ale to się kiedyś skończy. Kiedyś polityka zadłużania i robienia ludziom "dobrze" zawiedzie. Tego nie można ciągnąć w nieskończoność.
lumberjack napisał(a): Polityk, który powiedziałby ludziom, że należy im się tyle ile sobie wypracują, jest tu skazany na niebyt.
No dokładnie. Demokracja. 2 meneli spod monopolowego ma więcej do powiedzenia od 1 profesora.