Zakładam ten wątek, bo sytuacja zaczyna się robić tak bardzo nieciekawa, że aż warta uwagi.
https://businessinsider.com.pl/ceny-mate...ie/v6nv7f2
---
https://www.alumetal-technik.com/artykul...a-2021-rok
Rok temu było 2.400 zł za tonę stali, obecnie 6.500... ciężko zdobyć pręty zbrojeniowe, styropian, drewno konstrukcyjne... nie dość, że drogo, to trzeba jeszcze długo czekać. Niektórzy ze znajomych, którzy teraz się budują zaczynają się bać o to, czy kasą z kredytu uda im się wykroczyć poza budowę stanu surowego. Część na pewno nie wykończy poddaszy. Zapowiada się niezła chujnia.
Zauważyliście jeszcze w jakichś innych dziedzinach wzrost cen/usług?
Ja widzę, że pomidory kosztują 2x tyle co w zeszłym roku.
No i wesela... jeszcze parę lat temu płaciło się 150 zł za talerzyk; tera idę na wesele, to jest 250 zł/talerzyk. 5 stów za parę, 2 stówy za dziecko no i wypadałoby dołożyć coś więcej, żeby państwo młodzi cosik z tego mieli, to już niecały tysiak wychodzi. Masakra, co za czasy. Trza będzie ludzi ostrzej kosić za remonty.
Dentystka też zaczęła brać 50 dych wincyj od zęba (zwykła plomba).
Cytat:Ceny materiałów budowlanych szaleją. Koszt budowy domu może być wyższy nawet o 25 proc.
[...]Niedobór materiałów budowlanych na rynku, związany głównie z pandemią, sprawił, że wiele elementów niezbędnych do zbudowania domu, jest teraz na wagę złota. Dosłownie i w przenośni. Jak informuje portal Farmer.pl, ceny niektórych materiałów aktualizowane są z tygodnia na tydzień, momentami trudno nadążyć za dynamiką ich wzrostu. Tak jest np. w przypadku styropianu, którego ceny zmieniały się najczęściej od początku roku.
Jak podaje Związek Polskie Okna i Drzwi, od początku roku stolarka otworowa podrożała nawet o ok. 15 proc. (okna aluminiowe o ok. 14-18 proc., bramy segmentowe garażowe o 15 proc, drzwi wewnętrzne nawet do 20 proc).
Ale na tym nie koniec. Złą wiadomością dla tych, którzy planują budować popularne ostatnio domy drewniane, jest to, że podrożała tarcica, co odbiło się na cenach drewna budowlanego, m.in. płyt budowlanych OSB. Wszystko to spowodowało, że koszty budowy domu mocno poszły w górę. I wygląda na to, że lepiej nie będzie. Ceny stolarki otworowej będą najprawdopodobniej rosnąć przez następne miesiące, podobnie jak ceny innych materiałów budowlanych. Inwestorzy zapłacą nawet o 10-15 proc. więcej za okna, drzwi czy bramy garażowe w 2021 r.
"Przyglądając się aktualnym cenom, koszt budowy jednorodzinnego domu w porównaniu do okresu sprzed 2-3 lat, wzrósł już o 20-25 proc." - informuje Farmer.pl.
Podobne podsumowanie podaje też Bezprawnik.pl: "Jeśli przyjąć, że trzy czwarte kosztów budowy domy pochłaniają materiały, to łatwo zrozumieć niepokój ludzi, których ta sytuacja zastała w trakcie realizacji inwestycji. Patrząc na aktualne ceny, koszt budowy jednorodzinnego domu w porównaniu do sytuacji sprzed 2-3 lat, wzrósł już o 20-25 proc., a co będzie dalej?".
Sezon budowlany w pełni
- Problem jest tym większy, że pojawia się w czasie, gdy liczba budowanych nowych domów jest na najwyższym poziomie od dekady. W tym roku już w pierwszych trzech miesiącach zapytania kierowane do lokalnych firm budowlanych wzrosły w najszybszym tempie od 10 lat, nawet o 40 proc. Występuje również niedobór siły roboczej, co oznacza, że właściciele domów czekają miesiące dłużej niż zwykle na wykonanie prac remontowo-budowlanych - mówi Janusz Komurkiewicz, prezes Związku POiD, cytowany przez Farmer.pl.
W sprawie rosnących cen materiałów budowlanych interweniowała posłanka Iwona Maria Kozłowska, wystosowała interpelację do premiera.
"Otrzymuję od kilku tygodni od swych wyborców informacje o gwałtownym wzroście cen materiałów budowlanych. Moi rozmówcy wskazują, że według ich obliczeń tylko do marca br. średnio o 30 tys. zł. wzrosła cena budowy domu o pow. 110 m kw. Jednakże, co podkreślają, najgorsze jest to, iż każdy kolejny miesiąc przynosi coraz większy wzrost cen. Wywołuje to niepewność sytuacji majątkowej. Obywatele powoli tracą poczucie swej stabilnej sytuacji materialnej" - pisze w interpelacji Iwona Maria Kozłowska.
Posłanka podkreśla, że wzrost cen powoduje znaczne ograniczenie możliwości nabywczych i tym samym inwestycyjnych osób, które nie czekając na obiecane im przez rząd mieszkania, postanowili wziąć sprawę rozwiązania problemów mieszkaniowych we własne ręce.
Rosnące ceny stali, aluminium, miedzi i tarcicy powodują, że błyskawicznie rosną koszty zakupu materiałów w hurtowniach i sklepach budowlanych - to swoisty efekt domina. Ceny materiałów rosną poza tym nie tylko ze względu na ich braki, ale również ze względu na wyższe koszty transportu, energii, pracy. Nie pomaga też pogłębiająca się inflacja.
https://businessinsider.com.pl/ceny-mate...ie/v6nv7f2
---
Cytat:Od jakiegoś czasu firmy zamawiające ścierniwo staliwne zadają to samo pytanie - dlaczego ceny śrutu są aż tak wysokie? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, ze względu na niestabilną sytuację na świecie. W krajach Unii Europejskiej popyt na stal w 2020 roku spadł nawet o 13%! Mimo obecnie zwiększonego zapotrzebowania, ceny nie spadają. Eksperci wypowiadający się na różnych portalach branżowych twierdzą, że na wzrost cen wyrobów stalowych ma wpływ kilka kwestii. Są to między innymi trwająca od ponad roku pandemia COVID-19, aspekty ekologiczne, a także polityka gospodarcza krajów azjatyckich.
COVID-19 a wzrost cen stali
Przerwanie płynności wyrobu stali pojawiło się w wiosnę 2020 roku. W tym okresie ilość zamówień na stal stopniowo malała. Restrykcyjne obostrzenia wynikające z pandemii koronawirusa spowodowały przerwy oraz zawieszenie działalności wielu firm z branży metalurgicznej. Na przełomie czerwca i lipca zeszłego roku popyt na stal nagle wzrósł. Huty stali nie nadążały zaspokoić rynku ze względu na zmniejszone moce przerobowe. W tym momencie doszło do sytuacji, gdzie podaż na stal była znacznie niższa niż popyt – w rezultacie nastąpił znaczny skok jej ceny.
Jak Chiny wykorzystały załamanie cen na rynku?
Chiny mądrze wykorzystały lockdown w Europie i narzucenie cła w Stanach Zjednoczonych.
Po pierwsze – zniosły zakaz importu złomu. Ta decyzja może wpłynąć na kolejne podwyżki cen oraz wzrost popytu. Dlaczego? Jest duże prawdopodobieństwo, że właśnie do Chin wpłyną wszelkiego rodzaju nadwyżki surowców, które używane są do produkcji stali.
Po drugie - zwiększyły produkcję stali. Chiny zaczęły oferować innym krajom stal, której niedobór jest między innymi w Europie.
Po trzecie – nie skupiają się na ochronie środowiska tak bardzo jak Unia Europejska. Podczas wprowadzania kolejnych podatków w Europie, wysokoemisyjna produkcja w chińskich hutach ma się bardzo dobrze.
Ekologia (nie) w parze z produkcją stali
W celu ochrony środowiska Unia Europejska nakłada coraz więcej nowych podatków. Rosnące zapotrzebowanie na energię powoduje wzrost ceny uprawnień do emisji CO2. W Polsce, której gospodarka opiera się na wykorzystaniu węgla, oprócz rosnących cen stali można zaobserwować:
- zmniejszenie produkcji w hutach ze względu na wysokość podatków dotyczących dwutlenku węgla
- zwiększenie cen energii elektrycznej
Na całym świecie widoczna jest różnica pomiędzy krajami azjatyckimi, a europejskimi. Te pierwsze nie ponoszą kosztów emisji CO2, dlatego ich produkcja stali wciąż rośnie. W drugich kryzys jest coraz bardziej widoczny, a ceny przerażająco pną się w górę.
Prognozy cen stali na rok 2021
Mimo zmiennej sytuacji na rynku, większość przewiduje utrzymanie się wysokich cen stali, a nawet ich podwyższenie. Po nietrafionych prognozach dotyczących obniżek cen w pierwszym kwartale 2021 roku, analitycy i eksperci zakładają, że wzrostowy trend może się utrzymać.
W 2020 roku produkcja stali w krajach Unii Europejskiej zmniejszyła się nawet o 12% w stosunku do 2019 roku. W 2021 producenci nie mają wystarczających mocy produkcyjnych, aby zaspokoić popyt, dlatego ceny tak gwałtownie rosną. Produkty ze stali (takie jak kątowniki czy blachy) są już droższe nawet o kilkadziesiąt procent w porównaniu do roku poprzedniego! Wzrost cen stali zainicjował podwyżki ścierniwa, jak i produktów końcowych, np. konstrukcji stalowych czy części motoryzacyjnych. Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach ceny powrócą do stanu sprzed pandemii.
https://www.alumetal-technik.com/artykul...a-2021-rok
Rok temu było 2.400 zł za tonę stali, obecnie 6.500... ciężko zdobyć pręty zbrojeniowe, styropian, drewno konstrukcyjne... nie dość, że drogo, to trzeba jeszcze długo czekać. Niektórzy ze znajomych, którzy teraz się budują zaczynają się bać o to, czy kasą z kredytu uda im się wykroczyć poza budowę stanu surowego. Część na pewno nie wykończy poddaszy. Zapowiada się niezła chujnia.
Zauważyliście jeszcze w jakichś innych dziedzinach wzrost cen/usług?
Ja widzę, że pomidory kosztują 2x tyle co w zeszłym roku.
No i wesela... jeszcze parę lat temu płaciło się 150 zł za talerzyk; tera idę na wesele, to jest 250 zł/talerzyk. 5 stów za parę, 2 stówy za dziecko no i wypadałoby dołożyć coś więcej, żeby państwo młodzi cosik z tego mieli, to już niecały tysiak wychodzi. Masakra, co za czasy. Trza będzie ludzi ostrzej kosić za remonty.
Dentystka też zaczęła brać 50 dych wincyj od zęba (zwykła plomba).
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać