lumberjack napisał(a): Widziałem gdzieś fasolkę szparagową po 50 zł za kg. Potem w Dino za 40 zł za kg.
Takie są ceny że gejetarianizm będzie nieopłacalny. Mięcho taniej wychodzi.
Miałem z zagranicy wcześniej wrócić i siać pod osłonami XD Kurwa, taki potencjał zmarnowałem... Ale poważnie, ceny są zabójcze. Czereśnie po 40 złotych, truskawki po 18... Przyszły rok to będą ceny o te 18 procent wyższe od tegorocznych albo i lepiej i będą rosły dzięki 800+ i innym socjalom. Znaczy się fasolka po 60, czereśnie po 50... O ile nie będzie katastrofy pogodowej albo problemów z nawozami, środkami ochrony roślin czy pracownikami. A no i koszty pracowników wzrosną... Kurwa.
Mustafa Mond napisał(a):Gawain napisał(a): Od cholery klawo. Jedyna gospodarczo akceptowalna partia to Konfa, reszta ściga się na stosy socjalu. Może w planktonie coś jest, ale nie wierzę w przebicie się. A wierzyć Konfie i w stabilność rządów pod ich pałeczką... No cóż. Czarno to widzę.
A co jest złego w programie gospodarczym PL2050? Hołownia ma dobry program ekonomiczny. Programy PSL-u i Nowej Lewicy są okej. Problem się zrobił z Tuskiem. Oby Tusk robił tylko obiecanki-cacanki w stylu dawnych pomysłów - 3×15%, likwidacji NFZ itd..
Konfa odpowiedzialnego programu ekonomicznego nie przedstawiła, tylko rzuciła postulatami bez żadnych wyliczeń i innych analiz.
No i PL2050 niczego specjalnie innowacyjnego nie popełniła. Skończyłem risercz i wychodzi na to, że w sumie żadnych rewolucyjnych zmian nie będzie. Ot, chcą ograniczyć nieco złodziejstwo i propagandę, ale tak średnio na jeża, żeby furtki w razie czego były. No i nie bardzo chcą przyjebać się do urzędniczego raka. Nawet wprost przeciwnie. Jest chujowo, ale sypnijmy hajsem, chujowo bardziej nie będzie... Ot, ciepła woda w kranie. To nie dla mnie. Po pierwsze wszystkiego nie wprowadzą, po drugie, siedzą tam z Kosiniakiem a postulatów ograniczenia socjalu nie ma. Co się przełoży na waloryzację kolejnych plusów, które nijak nie działają inaczej niż kiełbasa wyborcza. Czarno to widzę.
Sebastian Flak