To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Obraza uczuć religijnych... nie do wiary
#42
Hill napisał(a): Tutaj trzeba mieć otwarty umysł  Język ,  bo oczywiście w tym temacie pełna zgoda, że naukowo niczego nie udowodniono, więc sceptycyzm jest wskazany, ale z drugiej strony z różnych relacji ludzi doświadczających zjawisk nadprzyrodzonych, niezależnie czy to będzie miało związek z duchami czy np. ze śmiercią kliczniczną, pojawiają się opinie o zdarzeniach
Dobrze to określiłaś: opinie. Dlaczego ludzie biorą te opinie na poważnie? Ano dlatego, że ktoś przykładowo mówi, że wylądował w niebie, spotykał anioły itp (pewien chirurg nawet napisał bestsellera o swoich przeżyciach w czasie śpiączki). Gdybym miał urojenie, że widzę dziesięciogłowego smoka i latające dookoła elfy, to każdy by się popukał w czoło. Ale duch święty, Jezus czy duchy to wiadomo, ma sens Język

Cytat:Poniżej przykład lekarki, która doświadczyła śmierci klinicznej i w tym czasie dowiedziała się, że za 10 lat zginie jej syn i jak się później okazało, faktycznie tak się stało. Samą śmierć kliniczną można tłumaczyć tylko działaniem mózgu, ale już tej przepowiedni na temat przyszłości niekoniecznie, dlatego warto patrzeć na to szerzej i brać pod uwagę różne okoliczności jakie towarzyszłą takim zjawiskom, żeby nie wpadać z kolei w skrajny sceptycyzm.
To żaden skrajny sceptycyzm tylko w zasadzie zdrowy rozsądek. To, że ktoś rzekomo przewidział (jest na to dowód czy znowu tylko opinia?) śmierć swojego syna nic zupełnie nie tłumaczy. Ludzie próbują przewidzieć mnóstwo rzeczy i jak się komuś uda, to wydaje się to niesamowite a gdy przepowiednia się nie spełni, to jakoś nikt o tym nie pamięta. Do tego pozostaje kwestia interpretacji wizji proroka gdyż jak się często zdarza, ludzie dopisują sobie takie znaczenie jakie im pasuje (jak to, że Nostradamus w swoich bajkach przewidział Hitlera).
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Obraza uczuć religijnych... nie do wiary - przez Osiris - 26.12.2022, 10:59

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości