Ok wiemy więc jakie cele sobie stawiał Kreml. Teraz czytałem wywiad z doradcą prezydenta Zelenskiego i on podał cele Ukrainy na ten moment:
W sumie jeszcze jeden kawałek mi się podoba
Cytat:Jakie maksymalne zadanie stawia sobie teraz Kijów w związku z wojną?
Minimum to wyrzucenie Rosjan z terytorium, które zajęli od 24 lutego. Maksimum to wyzwolenie całego terytorium Ukrainy. Ale doskonale rozumiemy, że jest to niemożliwe.
Całego — z Donbasem i Krymem?
W przypadku Donbasu wybierzemy raczej drogę dyplomatyczną. Odbicie Donbasu wymagałoby od nas przesunięcia sił z innych miejsc. Potrzebowalibyśmy dużo więcej sprzętu i jest wielkim pytaniem, czy Zachód by nam tyle sprzętu dał, bo atak jest o wiele trudniejszy niż obrona.
Aby atakować, musimy mieć przewagę liczebną, duże rezerwy, inaczej poniesiemy bardzo duże straty. Czy jesteśmy na to gotowi?
Problem Donbasu i Krymu zostanie rozwiązany metodami politycznymi i dyplomatycznymi.
W sumie jeszcze jeden kawałek mi się podoba
Cytat:Rosyjska inwazja na Europę — czy taki scenariusz jest możliwy?https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...v,79cfc278
To nierealny scenariusz. Ok, zostawmy tu prawdopodobieństwo 1 proc. Z czym Rosja ma walczyć z Europą? Przecież oni nie mogą zająć wioski, co tu mówić o Europie.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
― Ignacy Daszyński
― Ignacy Daszyński