kmat napisał(a): Irak dziś jest lepszym miejscem niż za Saddama.
Być może tak, być może nie, Jasydów tam już raczej nie uraczysz a mniejszość chrześcijańska z tego co wiem zniknęła. A jako efekt uboczny Afganistan i Syria są gorszymi miejscami, niż były przed obaleniem Husseina (licząc od zajęcia Afganistanu przez USA i sprzymierzeńców)
Cytat:Nie byłbym pewien. To będzie bardzo prawdopodobne, gdy ludzie w Rosji uświadomią sobie, że wojna jest absolutnie przegrana, ale to jeszcze nie jest ten moment. Jeśli teraz ktoś "odsunie" Putina, po czym przegra/podda się, to sam może zostać łatwo odsunięty. No chyba że jacyś generałowie wierzą, że są bardziej kompetentni i mogą tę wojnę jeszcze uratować.
Jak pisał mój nowy instagramowy kumpel Julian McBride, Rosja zbliża się do momentu Operacji Walkiria, tylko jeszcze brak jej nowego Stauffenberga. Mój komentarz był taki, że to dlatego Putin wyjechał do Soczi, stoły przy których spotykał się z generałami, nie są już wystarczająco długie.
Cytat:Nie sądzę. Rosja ma tam bardzo małą projekcję siły. Do tego pytanie, czy sam Azerbejdżan, czy z bratnią Turcją..
Rosja może mieć małą projekcję, ale teren działania mniejszy, nie trzeba takiego angażu, a i trochę prestiżu odzyskać można. Owszem, nie wiadomo czy starczy, zwłaszcza po spodziewanej klęsce w UA.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!