Lumberjack
a) pozwala Putinowi niejako „wyjść z twarzą” poprzez odtrąbienie wiekopomnego sukcesu w postaci utworzenia lądowego połączenia z Krymem
b) daje Kremlowi możliwość skupienia się na sprawach wewnętrznych, skonsolidowania rozchwianego przywództwa (zauważ jak panoszy się Kadyrow i Prigożyn) i ogranicza możliwość powtórzenia się scenariusza z lutego 1917roku (albo chociaż z sierpnia 1905)
Owszem, Kreml może tę wojnę ciągnąć i powiedziałbym, że ma jeszcze całkiem niemałe szanse by pokonać Ukrainę, ale przeciąganie konfliktu jest obarczone stale rosnącym ryzykiem przesilenia na szczytach władzy. A to dla Putina i jego kliki jest już realne niebezpieczeństwo.
Z drugiej strony Jankesi zrealizowali już na Ukrainie praktycznie wszystkie swoje cele, więc i dla nich dalsza wojna (czytaj kolejne wydatki + stałe ryzyko eskalacji) zaczyna tracić sens.
Cytat:Nie wiem dlaczego uważasz że rosjanie zadowolą się tym co teraz mają.Ponieważ zakończenie konfliktu na bieżącym etapie:
a) pozwala Putinowi niejako „wyjść z twarzą” poprzez odtrąbienie wiekopomnego sukcesu w postaci utworzenia lądowego połączenia z Krymem
b) daje Kremlowi możliwość skupienia się na sprawach wewnętrznych, skonsolidowania rozchwianego przywództwa (zauważ jak panoszy się Kadyrow i Prigożyn) i ogranicza możliwość powtórzenia się scenariusza z lutego 1917roku (albo chociaż z sierpnia 1905)
Owszem, Kreml może tę wojnę ciągnąć i powiedziałbym, że ma jeszcze całkiem niemałe szanse by pokonać Ukrainę, ale przeciąganie konfliktu jest obarczone stale rosnącym ryzykiem przesilenia na szczytach władzy. A to dla Putina i jego kliki jest już realne niebezpieczeństwo.
Z drugiej strony Jankesi zrealizowali już na Ukrainie praktycznie wszystkie swoje cele, więc i dla nich dalsza wojna (czytaj kolejne wydatki + stałe ryzyko eskalacji) zaczyna tracić sens.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.