https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/...Id,6654038
Eh. I tak "Michael DeSanta" jest lepszy niż Trump, ale mógłby gadać mądrzej na temat Ukrainy. Oby takim sposobem tylko udawał miękkie "America First", żeby odbić najbardziej miękkich wyborców Trumpa na swoją stronę w walce prawyborczej.
Ostre będzie starcie Trump vs DeSantis. Republikanie po nim wyjdą mocno poobijani. A jeszcze Trump może zrobić "FULL IDIOT MODE" i wystartować samodzielnie bez poparcia Republikanów, drąc się na prawo i lewo, że Republikanie sfałszowali prawybory, by on, trybun prosto-ludowy z miliardami na koncie i ofiara spisku systemowych elit, nie mógł zostać Preziem. A jak sam wystartuje, to Demokraci już mogą otwierać szampana, bo Don podzieliłby wtedy głosy Republikanów i nawet mapa wyborów prezydenckich byłaby prawie cała (a może nawet cała?) niebieska.
Eh. I tak "Michael DeSanta" jest lepszy niż Trump, ale mógłby gadać mądrzej na temat Ukrainy. Oby takim sposobem tylko udawał miękkie "America First", żeby odbić najbardziej miękkich wyborców Trumpa na swoją stronę w walce prawyborczej.
Ostre będzie starcie Trump vs DeSantis. Republikanie po nim wyjdą mocno poobijani. A jeszcze Trump może zrobić "FULL IDIOT MODE" i wystartować samodzielnie bez poparcia Republikanów, drąc się na prawo i lewo, że Republikanie sfałszowali prawybory, by on, trybun prosto-ludowy z miliardami na koncie i ofiara spisku systemowych elit, nie mógł zostać Preziem. A jak sam wystartuje, to Demokraci już mogą otwierać szampana, bo Don podzieliłby wtedy głosy Republikanów i nawet mapa wyborów prezydenckich byłaby prawie cała (a może nawet cała?) niebieska.