Rowerex napisał(a): Współczuję scenarzystom filmów science-fiction, które oglądałeś ;o)Dlaczego? Ja rozumiem, że SF rządzi się swoimi prawami. Jednym z tych praw jest antropomorfizacja AI. Ale w tym wątku (wydaje mi się) dyskutujemy o prawdziwych wyzwaniach związanych z prawdziwą AI, a nie o science-fiction.
Cytat:Zapewne uczy się i koryguje _między_innymi_ tak jak sztuczną inteligencję wspomagającą wyszukiwarkę Google - rok lub dwa lata temu w pewnym francuskim popularnonaukowym filmie pokazano (przy okazji innego tematu) jak zdalni pracownicy Google uczą ich sztuczną inteligencję skojarzeń - otóż dostawali oni np. zestaw wyrażeń i zestaw pytań, a jako ludzie dopasowywali je do siebie (w sensie odpowiedniości) - i takimi skojarzeniami "zweryfikowanymi" przez ludzi uczone są algorytmy szukające...No tak. Czyli jedynym sposobem, w jaki można poprawić wyniki AI jest dostarczenie jej innych/lepszych danych. Nie można „poprawiać algorytmów”, bo kluczową cechą AI jest to, że tych algorytmów nie rozumiemy. Gdybyśmy rozumieli, to nie byłaby to AI, a klasyczny program komputerowy.
Reszta to jakieś Twoje nieweryfikowalne doświadczenia, więc daruję sobie komentarz.