Rowerex napisał(a): A poważniej - sądzisz, że ktoś tu wyłoży na tacy skuteczną metodę pozyskania "nieskażonych danych" dla sztucznej inteligencji, którą wdroży cały świat, a może nawet ja mam to zrobić?Nie. Sądzę, że mógłbyś zakomunikować, o co Ci chodzi.
Cytat:no chyba że wykształci ona całkowicie własną, niezależną i nie ulegającą wpływowi człowieka formę wnioskowaniaCo to znaczy „forma wnioskowania” do ciężkiej cholery? Pisz tak, żeby było wiadomo, o co Ci chodzi.
Jeśli chodzio o koncepcję AI, która sama generuje dane do uczenia się, to taka koncepcja jest oczywiście dostępna, pod warunkiem że istnieją ścisłe reguły pozyskiwania takich danych. Np. AI grająca w gry jest w stanie nauczyć się grać grając sama ze sobą. O ile pierwszy AlphaGo (ten który pokonał Lee Sedola) uczył się oglądając gry ludzi, o tyle obecnie właśnie tak trenuje się kolejne goistyczne AI.
Można pomyśleć o innych przykładach zadań, gdzie mamy konkretne, bardzo precyzyjne cele i AI może się optymalizować w wykonywaniu tych celów bez uwzględniania danych od ludzi. Np. jeśli każemy AI optymalizować spalanie w silniku, czy planować jakiś proces produktycyjny, możemy stworzyć prostą funkcję nagrody.
Problem pojawia się wtedy, gdy AI ma do wykonania jakieś zadanie związane z zachowaniem ludzi. Np. ma się nauczyć języka. Albo rekrutować ludzi do pracy. W takiej sytuacji skażenie danych ludzkimi uprzedzeniami jest prawie nieuniknione.