Dudek to mądry chłop. Warto go wspierać. Petru, Tusk i Gwiazdowski mogą mu buty czyścić. Mielbyśmy szczęście, gdyby był jednym z wodzów polskiej sceny politycznej. Polecam jego tłity. Zna się mocno na ekonomii i potrafi wszystko fajnie przekazywać.
Forum Ateista.pl
Tematy społeczne
Polityka
Strategia komitetów wyborczych - plany, marzenia, rozważania
Strategia komitetów wyborczych - plany, marzenia, rozważania
|
24.05.2023, 20:37
24.05.2023, 20:42
Liczba postów: 21,552
Liczba wątków: 216 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 1,015 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
24.05.2023, 21:41
26.05.2023, 13:44
Jak ktoś ma wolny czas i jest ciekaw S. Dudka, to polecam poniższy filmik (ja obejrzałem to przed snem w prędkości razy 2):
Petru i Gwiazdowski mogą mu buty czyścić. Oby ktoś z odpowiednim kapitałem w niego zainwestował. Panie Brzoska, przyślij Dudkowi paczuszką trochę kaski na konwencję na Torwarze. Jest nisza progresywno-liberalna do zagospodarowania po wyborach, bo Memcen to jednak alt-right, a Tuskowi pobyt w Brukseli nie posłużył dobrze. Swoją drogą, Instytut Finansów Publicznych miałby wtedy sporo władzy, gdyby Dudek został liderem partii liberalnej przekraczającej na luzie próg, bo jeszcze z IFP jest Wojciechowski współodpowiedzialny w PL2050 za program ekonomiczny.
16.08.2023, 10:24
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-...Id,6966540
Agrounia startuje z list KO. Dziwny krok, nie rozumiem logiki jaka za tym stoi. "Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 21,552
Liczba wątków: 216 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 1,015 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia DziadBorowy napisał(a): https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-...Id,6966540 Chyba tylko taka, że Kołodziejczak, to wyrazisty młot na PiS i może odebrać parę wiosek pisowskiemu rakowi. Ale to młot obosieczny.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
16.08.2023, 11:54
DziadBorowy napisał(a): Agrounia startuje z list KO.To tak jak Giertych. Wystarczy wrzeszczeć, że się nienawidzi Kaczyńskiego i start z list KO ma się w kieszeni.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
16.08.2023, 12:02
Iselin napisał(a): To tak jak Giertych.No nie. Giertych startuje z listy Hołowni. Co jest dla mnie jakieś chore. Wydawało mi się, że ilość gówna, jaka się wylewa na Hołownię ze strony silników wskazuje, że Hołownia jest niezależny. Tymczasem gość przygarnia w ramach swojego limitu Paktu Senackiego papugę Tuska, którą Tusk wstydzi się wystawić samemu.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
16.08.2023, 12:02
Tusk zbzikował. KO ma elektorat liberalny, a Agrounia to lepperyzm, który ma sojusze niestabilne jak związki celebrytów na Pudelku. Do końca 2023 roku Agrounia na bank wyjdzie z KO. Paru posłów Agrounii będzie "kukizować". I po co to wszystko?
Elektorat KO się teraz zdemobilizuje i trochę czmychnie do innych komitetów (oby nie do Mentzena...).
16.08.2023, 12:08
Ayla Mustafa napisał(a): I po co to wszystko?Żeby odsunąćpisodwładzy. Bo to jest obecnie jedyny cel polityczny PO. Jeśli nie uważasz, że jedynym celem jest odsunąćpisodwładzy, to jesteś na liście do odstrzału i w Wolnej Polsce będziesz osądzony. Cytat:Elektorat KO się teraz zdemobilizuje i trochę czmychnie do innych komitetów (oby nie do Mentzena...).A do kogo? Jeśli przeszkadza ci w PO akurat Kołodziejczas, a nie inne grzechy tej formacji, to do kogo masz uciekać?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson zefciu napisał(a): No nie. Giertych startuje z listy Hołowni. Co jest dla mnie jakieś chore. Wydawało mi się, że ilość gówna, jaka się wylewa na Hołownię ze strony silników wskazuje, że Hołownia jest niezależny. Tymczasem gość przygarnia w ramach swojego limitu Paktu Senackiego papugę Tuska, którą Tusk wstydzi się wystawić samemu.Umknęła mi ta zmiana. Szczerze mówiąc, Hołowni jak polityka nie poważam, między innymi z powodów zbierania spadów z innych partii. Kiedyś zrobił wiceprzewodniczącym partii współpracownika pani HGW, zamieszanego w dziką reprywatyzację i rozpędzanie demonstracji lokatorów. Ayla Mustafa napisał(a): Elektorat KO się teraz zdemobilizuje i trochę czmychnie do innych komitetów (oby nie do Mentzena...).Duża część elektoratu KO zagłosuje nawet na krzesło, jeśli będzie na nim napisane "***** ***". Sporo zresztą poglądy obyczajowe, słownictwo i dowcip ma taki, że pomyślałbyś, że to stereotypowy wyborca PiS z Podkarpacia. Po prostu czują się mieszkańcami Polski A, więc muszą być antypisem.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
16.08.2023, 12:46
Liczba postów: 21,552
Liczba wątków: 216 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 1,015 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
16.08.2023, 13:02
Iselin napisał(a): Umknęła mi ta zmiana. Szczerze mówiąc, Hołowni jak polityka nie poważam, między innymi z powodów zbierania spadów z innych partii.Dla mnie samo „zbieranie spadów” nie było niczym strasznym. Ot — jakiś polityk uznał, że program/charakter nowej formacji bardziej mu pasuje, niż starej. Ale wystawienie Giertycha — człowieka, który pozostaje przecież „człowiekiem PO”. To jest albo skrajne frajerstwo, albo coś za to dostał. Sofeicz napisał(a): Cel wart niejednej mszy.Tylko że wyborcy powinni pojąć, że to nie jest cel, tylko środek. I nawet jeśli środek jest konieczny, to nie można mylić go z celem. Bo inaczej mamy to co mamy — ugrupowanie bez programu, celu i strategii.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
16.08.2023, 13:06
zefciu napisał(a): Dla mnie samo „zbieranie spadów” nie było niczym strasznym. Ot — jakiś polityk uznał, że program/charakter nowej formacji bardziej mu pasuje, niż starej.Przecież nie piszę o zbieraniu polityków, tylko spadów. Takich bardzo wątpliwych osób.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec. - A co robi wojownik, kiedy czuje strach? - Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
16.08.2023, 13:36
Liczba postów: 21,552
Liczba wątków: 216 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 1,015 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia zefci napisał(a): Tylko że wyborcy powinni pojąć, że to nie jest cel, tylko środek. I nawet jeśli środek jest konieczny, to nie można mylić go z celem. Bo inaczej mamy to co mamy — ugrupowanie bez programu, celu i strategii. Ja już dawno wyleczyłem się z mniemania, że ktoś czyta programy i że polityka to cyzelowanie rzeźby dłutem. Nic bardziej mylnego - nikt programów nie czyta (vide Konfa), a polityka, to nie wyrafinowane rzeźbiarstwo, a raczej siekierkowa ciesielka. Ale mnie to wystarczy - przegrana PiSu to przynajmniej odblokowanie Funduszy Europejskich, jakie takie unormowanie zrujnowanego sądownictwa, likwidacja tej rządowej szczujni. No chyba, że zwycięzcy będą chcieli wejść w te złote buty, które PiS tak mozolnie sobie skroił przez lata psujstwa. Tak też mopże się zdarzyć.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
16.08.2023, 13:53
Sofeicz napisał(a): Ale mnie to wystarczy - przegrana PiSu to przynajmniej odblokowanie Funduszy Europejskich, jakie takie unormowanie zrujnowanego sądownictwa, likwidacja tej rządowej szczujni. Dla mnie też jest to wystarczający "program". Najpierw odsunąć PIS od władzy a potem się zobaczy. Ryzyko, że następcy skorzystają z tego co zbudował dla siebie PIS też niestety widzę. "Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
16.08.2023, 14:29
Sofeicz napisał(a): Ja już dawno wyleczyłem się z mniemania, że ktoś czyta programy i że polityka to cyzelowanie rzeźby dłutem.Ale program to nie tylko pdf do ściągnięcia ze stronki partii. Program to, przede wszystkim to, co politycy głoszą w konkretnych sprawach. I nie chodzi też o żadne „cyzelowanie”, ale o opowiedzenie się w najbardziej polaryzujących kwestiach po jakiejś stronie. Tego PO unika jak ognia. Cytat:Ale mnie to wystarczy - przegrana PiSu to przynajmniej odblokowanie Funduszy EuropejskichSkąd wiesz? Cytat:No chyba, że zwycięzcy będą chcieli wejść w te złote buty, które PiS tak mozolnie sobie skroił przez lata psujstwa.A czemu by nie mieli? To już się przecież dzieje. Czym silnikowa szczujnia ustępuje tej pisowskiej (poza środkami i dostępem do mediów)? DziadBorowy napisał(a): Dla mnie też jest to wystarczający "program". Najpierw odsunąć PIS od władzy a potem się zobaczy.No ale przecież wszystkie partie poza PiS i Konfą nie są PiS-em. A niektóre mają program.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
— Brandon Sanderson
16.08.2023, 14:32
Liczba postów: 21,552
Liczba wątków: 216 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 1,015 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
16.08.2023, 14:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.08.2023, 14:42 przez DziadBorowy.)
zefciu napisał(a):No ale przecież wszystkie partie poza PiS i Konfą nie są PiS-em. A niektóre mają program. Dlatego uważam, że wszystko co nie jest Konfą i PISem będzie lepsze niż Konfa i PIS. A sympatie do pozostałych partii sobie stopniuję. Nie mam tutaj jednak żadnego faworyta, w programach każdej z tych partii widzę zarówno plusy jak i minusy. Dlatego też o ile nic się nie zmieni decyzję na kogo ostatecznie zagłosuję podejmę tuż przed wyborami na podstawie arytmetyki wyborczej i ustalenia na kogo głos najbardziej przyczynia się do odsunięcia PIS od władzy. zefciu napisał(a): Program to, przede wszystkim to, co politycy głoszą w konkretnych sprawach. I nie chodzi też o żadne „cyzelowanie”, ale o opowiedzenie się w najbardziej polaryzujących kwestiach po jakiejś stronie. Tego PO unika jak ognia. Jesteś pewien? W przypadku takiej aborcji zapowiedzieli, że będą chcieli zalegalizować ją do 12 tygodnia ciąży. W przypadku środowiska też dość jasno się określają - chcą chociażby wyeliminować całkowicie ogrzewanie węglowe - co dla wielu będzie kontrowersyjne. Polityka zagraniczna, reforma wojska, relacje z EU, sądownictwo - tu też stanowisko jest jasne. Ja tam osobiście "ilościowo" program PO oceniam podobnie jak program Hołowni czy lewicy. Być może ten program ginie wśród wypowiedzi "antyPISowskich" ale nie da się powiedzieć, że go nie ma. To już PIS jest tutaj bardziej enigmatyczny i nie do końca wiadomo co on właściwie chce robić przez kolejne 4 lata - oprócz oczywiście rządzenia. "Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Ruch z Kołodziejczakiem zaskakujący i kontrowersyjny, ale może w tym szaleństwie jest metoda? Raz, że zaprezentowanie dzisiejszych list i nazwisk, wśród których znalazł się lider Agrounii, spowodowało informacyjną lawinę - wszędzie się o tym pisze/mówi, a PIS się wysilił na jakieś oklepane, śmieszne tweety. A dwa - jak wspomnieli poprzednicy - jest to postawienie stopy na dotychczas obcej dla PO ziemi . Możliwe, że Kołodziejczak po czasie się wykruszy, ale trochę głosów dla KO uzyska, a w obecnej sytuacji liczy się każdy promil. Poza tym jest to gość, co pyskówki z PISiaczkami się nie boi i wypada w nich zaskakująco skutecznie, a to w nadchodzącej kampanii będzie Tuskowi potrzebne. Osobiście, jako wyborcy KO, ten ruch budzi we mnie pewien absmak, ale wyrosłem już z wyidealizowanego postrzegania polityki i dopuszczam takie posunięcia w imię wyższego celu.
A celem tym jest, jak słusznie wspominacie, odsunięcie PIS od władzy. Niestety - wszyscy, których boli formowanie się duopolu i zaburzanie w ten sposób pluralizmu, mogą za to dziękować przede wszystkim obecnym rządzącym. To właśnie PIS - nie SLD, nie AWS, a nawet nie ostatnia PO - doprowadziło do takiej polaryzacji społeczeństwa i zepsucia i tak delikatnej, wręcz porcelanowej, polskiej demokracji. Powtarzałem to wielokroć - jesteśmy w miejscu, gdzie programy mają drugorzędne znaczenie, bo to tak jakbyśmy spierali się o styl urządzenia mieszkania, podczas gdy po ośmiu latach grzyb na ścianach już konkuruje z Monetem, a obecni zarządcy nie dopuszczają innej kolorystyki niż biała, czerwona i - hehe - czarna, oczywiście. A co do programów. Nie rozumiem tego powszechnego przekonania, że PO nie ma programu. Ostatnio stoczyłem polityczną dysputę z moim teściem, zatwardziałym pisowcem, co chyba kilkukrotnie przytoczył tę opinię jako coś, co MIĘDZY INNYMI do opozycji go nie przekonuje. Na szybko, z głowy, wymieniłem mu trzy punkty: aborcja do 12 tygodnia po konsultacji ze specjalistą, babciowe, kwota wolna do 60 tysięcy. Bez wchodzenia w sens tych propozycji, po prostu. Zaniemówił, po czym wszedł na temat Turowa czy Smoleńska. Mam więc wrażenie, że z tym programem to taka trochę bezwiednie powtarzana czkawka, na którą - nie przeczę - Platforma sobie zasłużyła. Tyle, że mamy zupełnie inną rzeczywistość niż w roku choćby 2015.
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji. Jestem absolwentem administracji. Chcę zmieniać administrację. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości