ErgoProxy napisał(a):Pierwsi chrześcijanie Łamali chleb codziennie, a nie - co niedziela. To już jest oszukaństwo kolejnych faryzeuszy. Wiesz, co to jest ofiara przebłagalna za grzechy? No, najpierw to trzeba się przyznać, że zgrzeszyliśmy. Kto się z grzechów nie obmyje, to udziału z Jezusem mieć nie będzie. Pierwszym krokiem nawrócenia jest właśnie przyznanie się do grzechu. Dla Ciebie to może być czarymary. Łamanie Chleba nie działa automatycznie. Najpierw trzeba uwierzyć. Bez tego efektów tego nie będzie.prorok Teofil Pożerajko napisał(a):No i nie jest możliwe żeby Jezus zostawił Apostołów w błędnym rozumieniu najbardziej podstawowej sprawy swojego objawienia.Najbardziej podstawową sprawą Objawienia jest to, że Jezus wstawi się na Sądzie Ostatecznym za każdym, kogo On sam, a nikt inny, uznał za przyjaciela. Na Sądzie, na którym żaden człowiek samodzielnie od gniewu Bożego się nie wybroni. Cała reszta Dobrej Nowiny to instruktaż, co i jak mam robić , żeby Jezus chciał się ze mną zaprzyjaźnić - żeby mnie uznał za wartego Swojej przyjaźni. Absurdalny jest pomysł, że zadzierzgnięcie takich więzów da się zastąpić przez jakieś mechaniczno-filozoficzne czarymary z opłatkiem i alkoholem. To jest wymówka, czynność zastępcza, żeby się nie przemęczyć i nie narazić na niewygody, bo Jezus ma dość wysokie wymagania. W ogóle takie postępowanie jest wobec Jezusa obraźliwe, bo w istocie sprowadza się do moralnego szantażu, do przymuszania Go, żeby zbawił każdego, kto "Boga" pożera co niedziela. Potem będzie jedno wielkie ściemnianie, że przecież ksiądz powiedzieli, że tak trzeba i że to wystarczy. Jaka będzie odpowiedź, wiadomo - nie znam was, idźcie precz ode mnie.
Prorok krzysiekniepieklo zaprasza
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości