To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Harari groźny czy przewidujący?
#41
Sofeicz napisał(a):
geranium napisał(a): Ponoć wiara ma być rozumna.

Toć to sprzeczność sama w sobie. Rozum i wiara nie w jednym stoją domu.

Czy ślepa wiara ( gdy tylko emocje wchodzą w rachubę ) nie jest fanatyzmem ?
Odpowiedz
#42
Sofeicz napisał(a): Trzeba zdobyć adres mailowy Harariego i poprosić o komentarz.
Kiedyś Lumber coś takiego odwalił - może i tym razem zadziała.
A do kogo Lumber wysłał maila?

geranium napisał(a):  Jednak transhumanizm to już  jakaś  filozofia, spojrzenie na życie i śmierć. 
Pytanie czy Harari w tą filozofię wierzy i promuje czy tylko przedstawia swoje osobiste prognozy dotyczące przyszłości. Na to drugie trudno mi znaleźć jakieś potwierdzenie.
Odpowiedz
#43
Kiedyś słuchałem chwilę audiobooka tego chłopa. Gość wali same komunały. Nie wiem skąd ta moda na robienie z niego jakiegoś proroka oracza ludzkości?
Odpowiedz
#44
InspektorGadżet napisał(a): Kiedyś słuchałem chwilę audiobooka tego chłopa. Gość wali same komunały. Nie wiem skąd ta moda na robienie z niego jakiegoś proroka oracza ludzkości?
Oracza ludzkości??

Litek napisał(a):
Sofeicz napisał(a):
geranium napisał(a): Ponoć wiara ma być  rozumna.

Toć to sprzeczność sama w sobie. Rozum i wiara nie w jednym stoją domu.

Czy ślepa wiara ( gdy tylko emocje wchodzą w rachubę )  nie jest fanatyzmem ?
Myślę, że tak
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
#45
InspektorGadżet napisał(a): Kiedyś słuchałem chwilę audiobooka tego chłopa. Gość wali same komunały. Nie wiem skąd ta moda na robienie z niego jakiegoś proroka oracza ludzkości?
No tak, ja też kiedyś czytałem chwilę Biblię. Same bzdury, nie wiem jakim cudem ktoś może uznać to za oświeconą księgę Duży uśmiech
A bardziej serio, jest to panorama dziejów cywilizacji w formie popularnonaukowej, więc siłą rzeczy uproszczona i dla mas a nie specjalistów z różnych dziedzin. Gdyby Harari miał się zagłębiać w każdy temat, to potrzebowałby dziesięciu książek. Pewnie wiele rzeczy nowatorskich tam nie ma, raczej taka forma syntezy jest atrakcyjna dla ludzi, skoro jest bestsellerem.
Odpowiedz
#46
Osiris napisał(a): Pewnie wiele rzeczy nowatorskich tam nie ma, raczej taka forma syntezy jest atrakcyjna dla ludzi, skoro jest bestsellerem.

Trochę tak. Przeczytałem dwie jego pozycje i szczerze mówiąc nic mi szczególnego w głowie nie pozostało.
Nie doznałem jakiegoś wstrząsu poznawczego, jak w przypadku Dawkinsa.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#47
Osiris napisał(a):
InspektorGadżet napisał(a): Kiedyś słuchałem chwilę audiobooka tego chłopa. Gość wali same komunały. Nie wiem skąd ta moda na robienie z niego jakiegoś proroka oracza ludzkości?
No tak, ja też kiedyś czytałem chwilę Biblię. Same bzdury, nie wiem jakim cudem ktoś może uznać to za oświeconą księgę Duży uśmiech
A bardziej serio, jest to panorama dziejów cywilizacji w formie popularnonaukowej, więc siłą rzeczy uproszczona i dla mas a nie specjalistów z różnych dziedzin. Gdyby Harari miał się zagłębiać w każdy temat, to potrzebowałby dziesięciu książek. Pewnie wiele rzeczy nowatorskich tam nie ma, raczej taka forma syntezy jest atrakcyjna dla ludzi, skoro jest bestsellerem.
Tak opowiada bardzo  prosto. Często  poglądowo. Nieraz upraszcza.

Sofeicz napisał(a):
Osiris napisał(a): Pewnie wiele rzeczy nowatorskich tam nie ma, raczej taka forma syntezy jest atrakcyjna dla ludzi, skoro jest bestsellerem.

Trochę tak. Przeczytałem dwie jego pozycje i szczerze mówiąc nic mi szczególnego w głowie nie pozostało.
Nie doznałem jakiegoś wstrząsu poznawczego, jak w przypadku Dawkinsa.
Najbardziej mnie zastanawia  dlaczego  wydali to w takiej ceglastej wersji . W podróż  tego nie weźmiesz.
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
#48
Osiris napisał(a):No tak, ja też kiedyś czytałem chwilę Biblię. Same bzdury

Super, i jaki to ma związek z Harramem Massari czy jak mu tam?

Osiris napisał(a):A bardziej serio, jest to panorama dziejów cywilizacji w formie popularnonaukowej, więc siłą rzeczy uproszczona i dla mas a nie specjalistów z różnych dziedzin

Popularnonaukowe formy to magazyny w stylu Nature albo Science

Sofeicz napisał(a):Nie doznałem jakiegoś wstrząsu poznawczego, jak w przypadku Dawkinsa

Współczuję
Odpowiedz
#49
InspektorGadżet napisał(a): Współczuję

Dziękuję
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#50
InspektorGadżet napisał(a): Super, i jaki to ma związek z Harramem Massari czy jak mu tam?
No jak to; napisałeś, że słuchałeś chwilę audiobooka Harariego i wyciągasz wnioski na tej (miernej) podstawie. Wobec czego czuję się uprawniony do tego samego w kwestii Biblii. 

Cytat:Popularnonaukowe formy to magazyny w stylu Nature albo Science
A co takiego Harari napisał, co by nie podchodziło pod tego typu formę?
Odpowiedz
#51
Osiris napisał(a): A bardziej serio, jest to panorama dziejów cywilizacji w formie popularnonaukowej, więc siłą rzeczy uproszczona i dla mas a nie specjalistów z różnych dziedzin.
Gdyby Harari miał się zagłębiać w każdy temat, to potrzebowałby dziesięciu książek.
Pewnie wiele rzeczy nowatorskich tam nie ma, raczej taka forma syntezy jest atrakcyjna dla ludzi, skoro jest bestsellerem.

Niby tak, ale np. "Samolubny gen" Dawkinsa też był książką na ludzi, a wywołał  duży rezonans w kręgach naukowych i przewartościował pewne paradygmaty.
Jedno drugiego nie wyklucza.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#52
Osiris napisał(a):
Sofeicz napisał(a): Trzeba zdobyć adres mailowy Harariego i poprosić o komentarz.
Kiedyś Lumber coś takiego odwalił - może i tym razem zadziała.
A do kogo Lumber wysłał maila?

geranium napisał(a):  Jednak transhumanizm to już  jakaś  filozofia, spojrzenie na życie i śmierć. 
Pytanie czy Harari w tą filozofię wierzy i promuje czy tylko przedstawia swoje osobiste prognozy dotyczące przyszłości. Na to drugie trudno mi znaleźć jakieś potwierdzenie.

https://ateista.pl/showthread.php?tid=12...i+pilaster
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#53
InspektorGadżet napisał(a): Kiedyś słuchałem chwilę audiobooka tego chłopa. Gość wali same komunały. Nie wiem skąd ta moda na robienie z niego jakiegoś proroka oracza ludzkości?

Próbuję  to ustalić.  Jaki był  tytuł  tego audiobooka?

Harari wyjaśnia  wiele ponoć na swojej stronie. W Do Rzeczy pojawił się  artykuł, że  nie jest już tak dobrze widziany przez zwolenników  transhumanizmu.

Davos próbuje się odciąć od swojego proroka.

https://dorzeczy.pl/kraj/395365/do-rzecz...riego.html
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
#54
geranium napisał(a): Harari wyjaśnia  wiele ponoć na swojej stronie. W Do Rzeczy pojawił się  artykuł, że  nie jest już tak dobrze widziany przez zwolenników  transhumanizmu.

Davos próbuje się odciąć od swojego proroka.
Po raz kolejny, w pewnych środowiskach funkcjonuje jakaś narracja tworząca z Harariego proroka (w sensie negatywnym) i zwolennika transhumanizmu. Tymczasem on się w jednej ze swoich książek (Homo deus) w zasadzie bawił się w przewidywanie przyszłości, przedstawiając również negatywne strony nadchodzących przemian. Dobrze się to czyta ale może być równie trafne jak wróżenie z fusów. Cały problem polega na tym, że poczynając od tytułu, zawartość tej książki to prowokacyjne rzucenie rękawicy w kierunku chrześcijańsko-prawicowej wizji rzeczywistości, stawiającej Boga w centrum uwagi. Wobec tego, takie prawilne ośrodki medialne jak "Do Rzeczy" czy generalnie Kościół traktują go jako wroga i przez to dostaje mu się po głowie. Mogę się mylić ale nie znalazłem wypowiedzi w której Harari stawiałby się po którejś ze stron dyskusji pt. transhumanizm to dobro/zło.
Odpowiedz
#55
Osiris napisał(a):
geranium napisał(a): Harari wyjaśnia  wiele ponoć na swojej stronie. W Do Rzeczy pojawił się  artykuł, że  nie jest już tak dobrze widziany przez zwolenników  transhumanizmu.

Davos próbuje się odciąć od swojego proroka.
Po raz kolejny, w pewnych środowiskach funkcjonuje jakaś narracja tworząca z Harariego proroka (w sensie negatywnym) i zwolennika transhumanizmu. Tymczasem on się w jednej ze swoich książek (Homo deus) w zasadzie bawił się w przewidywanie przyszłości, przedstawiając również negatywne strony nadchodzących przemian. Dobrze się to czyta ale może być równie trafne jak wróżenie z fusów. Cały problem polega na tym, że poczynając od tytułu, zawartość tej książki to prowokacyjne rzucenie rękawicy w kierunku chrześcijańsko-prawicowej wizji rzeczywistości, stawiającej Boga w centrum uwagi. Wobec tego, takie prawilne ośrodki medialne jak "Do Rzeczy" czy generalnie Kościół traktują go jako wroga i przez to dostaje mu się po głowie. Mogę się mylić ale nie znalazłem wypowiedzi w której Harari stawiałby się po którejś ze stron dyskusji pt. transhumanizm to dobro/zło.
Ciekawe czy ta prowokacja  jest zamierzona czy tak mu wyszło.  Piszac o transhumanizmie wyraza obawy, że pogłębią sie jeszcze różnice  społeczne.
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow
Odpowiedz
#56
geranium napisał(a): Ciekawe czy ta prowokacja  jest zamierzona czy tak mu wyszło.  Piszac o transhumanizmie wyraza obawy, że pogłębią sie jeszcze różnice  społeczne.
Czytając różne komentarze, chociażby z kościelnego środowiska już sam tytuł "Homo Deus" wystarczył aby wrzucić tą pozycję do kategorii "zakazanych". I chyba też niektórzy krytycy książki nie przeczytali skoro sądzą, że autor promuje w niej swoje poglądy w temacie transhumanizmu. Przynajmniej ja po lekturze zupełnie takiego wrażenia nie odniosłem.
Odpowiedz
#57
geranium napisał(a): Piszac o transhumanizmie wyraza obawy, że pogłębią sie jeszcze różnice  społeczne.

Swoje książki pisał przed spektakularnym Big Bangiem OpenAi.
Ale właśnie jego przepowiednie i obawy się sprawdzają - jeszcze kilka lat i nie będzie dziedziny, w której będziemy, jako ludzie, do czegokolwiek potrzebni.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#58
Sofeicz napisał(a):
geranium napisał(a): Piszac o transhumanizmie wyraza obawy, że pogłębią sie jeszcze różnice społeczne.

Swoje książki pisał przed spektakularnym Big Bangiem OpenAi.
Ale właśnie jego przepowiednie i obawy się sprawdzają - jeszcze kilka lat i nie będzie dziedziny, w której będziemy, jako ludzie, do czegokolwiek potrzebni.

E tam, żaden robot nie zastąpi polskiego glazurnika Język
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#59
lumberjack napisał(a): E tam, żaden robot nie zastąpi polskiego glazurnika Język
https://cfileonline.org/tile-technology-watch-as-a-robotic-contemporary-ceramics/

Czy jesteś tego taki pewien?Oczko
Odpowiedz
#60
Osiris napisał(a):
lumberjack napisał(a): E tam, żaden robot nie zastąpi polskiego glazurnika Język
https://cfileonline.org/tile-technology-watch-as-a-robotic-contemporary-ceramics/

Czy jesteś tego taki pewien?Oczko

Tak. Ten robot zesrałby się z rozpaczy gdyby musiał kłaść płytki w skrajnie nieprzyjaznych warunkach (krzywe/nierówne ściany i podłogi, brak kątów prostych w pomieszczeniach), które są niestety raczej normą niż wyjątkiem.

Dopiero jak powstaną jakieś cyborgi w stylu terminatora to se zaczną na serio dawać radę w budowlance. Muszą powstać takie z ręcyma i nogyma.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości